- Dzień interwencji za nami, a my załamujemy ręce. To, ile okrucieństwa wobec zwierząt jest w naszym kraju, ile okrucieństwa jest w okolicach naszego miasta. To jest po prostu straszne. I nie do opisania. A najgorsze jest to, że jest na to przyzwolenie. Że kary są niskie, że instytucje, które powinny się tym zajmować nawalają, że wiejscy lekarze weterynarii widząc warunki, stan psów nie reagują, wystawiają zaświadczenia, że pies nie nadaje się do leczenia po samym spojrzeniu na niego! Taka proszę Państwa jest rzeczywistość naszego kraju i rzeczywistość naszych najbliższych okolic! Na kilku interwencjach usłyszeliśmy dziś, że karma właśnie się skończyła! Cóż za zbieg okoliczności. Akurat, gdy podjeżdżamy, zawsze karma się kończy i właściciel właśnie wybiera się do sklepu, pies właśnie wylał wodę i już miał nalać - opisuje OTOZ Animals Płock.
OTOZ Animals Płock
- Mnóstwo psów zostało, a nam łamią się serca. Znów musieliśmy wybierać, wybierać między nimi i zabrać tego, który najbardziej tego potrzebował. Na naszym pokładzie pojawił się Snikers. Około półroczny, maleńki, zagłodzony psiak - dodaje OTOZ Animals Płock.Jak opisują wolontariusze, zwierzak żył w atrapie budy i trząsł się z zimna. Jest bardzo wychudzony, waży 5,6 kg, a powinien koło 8-9 kg. Psiak nie miał wody, jedzenia i był uwiązany na krótkim łańcuchu.
- Przerażony, skulony, siedząc potulnie w aucie, wyruszył z nami po lepsze życie. Snikers od razu odbył wizytę u weterynarza. Stwierdzono wychudzenie, zaniki mięśniowe, ogromne zapchlenie i przerośnięte pazury. W badaniach krwi wyszła niedokrwistość spowodowana niedożywieniem i zapchleniem. Ma obniżone albuminy i białko całkowite z zagłodzenia - informuje OTOZ Animals Płock.
OTOZ Animals Płock
- Jak rzucił się na swój pierwszy pożywny posiłek, zostanie w naszej pamięci na długo. Jest wystraszony, mamy nadzieję jednak, że jako psie dziecko szybko nam zaufa. Całe psie życie przed nim! I obiecujemy, teraz będzie już tylko dobrze! Najgorsze za Tobą, maluchu - podkreślają wolontariusze.OTOZ Animals Płock szuka dla Snikersa tymczasowego domu. Organizacja zwraca uwagę, że każdy, kto da chwilowe schronienie zwierzakowi, umożliwia wyrwanie się z koszmaru kolejnemu psiakowi.
- Zapewniamy wszystko, potrzeba kawałka miejsca i mnóstwo miłości, żeby Snikers zobaczył, że człowiek to nie tylko złe chwile - wyjaśnia OTOZ Animals Płock.Kontakt w sprawie domu tymczasowego lub adopcji: 727-943-495. Wolontariusze proszą o wcześniejsze wysłanie wiadomości SMS w sprawie.
OTOZ Animals Płock
Koniec ery „Kobylanki”. Właśnie jest wyburzana
Ten basen nie cierpiał przynajmniej na wieczne awarie i remonty........filtry miał porządne
Tia
23:03, 2025-06-19
Rząd Donalda Tuska z wotum zaufania
Tusk będzie miał wotum zaufania ale w kryminale
Historyk
19:48, 2025-06-19
Czy Trzecia Droga przetrwa? Będą rozmowy
Od razu mówiłem że ten sztuczny twór ta wydmuszka czyli trzecia droga była stworzona dla potrzeb wyborów parlamentarnych żeby pomóc Tuskowi. Dziś nie mają racji bytu po przegranych wyborach prezydenckich dlatego koniec tej funkcji. Wyborcy jak zwykle zostali *%#)!& w dupy bez wazeliny wierząc tym kłamcom.
Historyk
19:47, 2025-06-19
Tragiczny wypadek w powiecie płockim
Podziwiam zielone łapki w takich przypadkach. Co trzeba mieć w głowie???
Cynik
17:43, 2025-06-19
0 0
Tak samo powinno sie postapic z właścicielem tego pieska! Nie dac mu zrec i przywiazac w lesie do drzewa! Zwykle bestialstwo! Taka osoba z pewnoscia nie jest dobrym czlowiekiem!
0 0
Kocham psy - mam dwa, kocham koty - mam dwa.
Ale powiedzcie mi - ekoaktywiści - czym się różni zabicie psa od zabicia cielaka, z którego mięsa potem przygotowujecie obiadek? Albo schabowe ze świni (tatara i schabowe też lubię).
Piesek stał na łańcuchu - ale chociaż widział niebo, w przeciwieństwie do krów mlecznych, które zanim trafią do rzeźni stoją w hali na łańcuchu. Czemu was tam nie ma?? A próbujecie wcisnąć komuś zapchlonego snikerska???
Doprowadziliście do tego, że weterynarz boi się uśpić psa, który pogryzł właściciela slbo jego dziecko - tyle wynika z waszej aktywności - i potem mamy psy w ladach przy drzewie, albo gdzieś wywożone i puszczane samopas.
0 0
aha, zapomniałem - oby każdego z was pogryzł kiedyś jakiś biedny bezdomny wałęsający się kundelek, najlepiej taki wymiarze ON i wyżej.
0 0
nie realista tylko końpederasta :-D
równie dobrze mozna spytać dlaczego ciebie nie przerobic na tatara ( oczywiste aspekty smakowe pominę)