Nagus, babka ziemniaczana, kartoflak, rejbak, kugiel... Znacie jakieś inne nazwy? Potrawa nieco zapomniana, pewnie przez uciążliwość tarcia ziemniaków na tarce. Nagus to perełka kuchni Mazowsza i Podlasia, którą warto przypomnieć. Potrawę tę poznałam w domu mojej przyjaciółki z dzieciństwa, gdzie spędzałam mnóstwo czasu i u której często pomagałyśmy w kuchni. Przepis na kartoflaka jest zaczerpnięty od Pani Teresy Stoszewskiej, której bardzo dziękuję za pomoc.
Najlepszy jest tarty na prawdziwej, metalowej tarce, z tej strony, która trze na miazgę. Ja jednak robię w malakserze. To mój kompromis między jakością i wygodą.
Ziemniaków nie odciskać, nic nie odlewać. Jeśli z boczku nie wytopi się zbyt wiele tłuszczu, należy dodać trochę smalcu. Nagus musi być tłusty.
Jak bardzo tęsknimy za babką ziemniaczaną, przekonałam się podczas Fiesty Kartoflanej, na której podałyśmy między innymi nagusa, obłożonego wędzoną słoniną. Rozszedł się w mgnieniu oka. Okazał się doskonały na dżdżysty, listopadowy dzień.
Najlepiej smakuje z zimnym mlekiem lub piwem. Spróbujcie!
Mariola Rączkowska
Nagus
Robert Denst
Składniki:
Przygotowanie:
Robert Denst
1. Ziemniaki obrać, opłukać i zetrzeć na paćkę na tarce lub w malakserze. 2. Obraną cebulę również zetrzeć na tarce i połączyć z ziemniakami. 3. Boczek pokroić na drobną kostkę i usmażyć na rumiano na patelni. 4. Wszystko połączyć, dodać jajko, sól, pieprz ziołowy i duuuużo pieprzu czarnego, wymieszać.
5. Masę przelać do wysmarowanej smalcem formy (duża blacha). 6. Piec 1,5 godziny w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Robert Denst
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz