Zamknij

Uczeń płockiego "Plastyka" oblał łabędzia farbą

13:13, 17.06.2015 Aktualizacja: 19:00, 17.06.2015 ok. 1 min. czytania
1
Nie sposób było nie zauważyć na białych skrzydłach tego majestatycznego ptaka zjadliwej, różowej farby. Pracownicy działu zieleni nieborowskiego muzeum rano, we wtorek, 17 czerwca, dostrzegli ten niecodzienny widok i powiadomili służby.

Poszkodowany łabędź to "głowa" sześcioosobowej rodziny, tata czwórki maluchów i jeden z czterech dorosłych przedstawicieli tego szlachetnego, ptasiego gatunku, żyjących na terenie Muzeum w Nieborowie i Arkadii.

- Dyżurny łowickiej policji około 10.30 otrzymał zgłoszenie z Nieborowa. Policjanci na miejscu ustalili, że podczas warsztatów plastycznych w poniedziałek, około godziny 18, jednemu z uczestników wypadła do wody farba, którą ubrudził się ptak. Zdarzenie kwalifikowane jest jako nieszczęśliwy wypadek  - poinformowała asp. Urszula Szymczak, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Łowiczu.

Na miejsce został wezwany lekarz weterynarii, który po oględzinach łabędzia orzekł, że "farbowanie" nie zagraża zdrowiu i życiu ptaka.

- Okazało się, że to powierzchowne zabrudzenia, choć byliśmy zdeterminowani, by go uśpić i przewieźć do Ośrodka Rehabilitacji Ptaków przy warszawskim zoo, ale na szczęście nie było takiej potrzeby. Lekarz orzekł, że samiec nie mógłby być oddzielony od rodziny - mówi Katarzyna Żak-Zatorska, pracownik działu zieleni nieborowskiego parku.

- Nasze łabędzie są przyzwyczajone do ludzi, ufne, podchodzą bardzo blisko. Ten osobnik znajdował się w niedalekiej odległości od malujących dzieciaków i dlatego farba ubrudziła sporą powierzchnię jego skrzydeł  - dodaje.

Fot: Muzeum w Nieborowie

Zdarzenia nie zarejestrowały kamery monitoringu, w pobliżu nie znajdował się też żaden ze strażników patrolujących obiekt.

- Uczeń biegł z farbą w słoiku i przewrócił się, policjanci potwierdzili to, badając pozostawione przez niego na trawie ślady. Słoik wypadł mu z ręki, farba bryznęła na zwierzę. Był to nieszczęśliwy wypadek. Nie mamy w szkole wandali. Uczeń z własnej woli proponował odbycie prac społecznych na terenie muzeum - komentuje zajście dyrektor I Prywatnego Liceum Plastycznego, Małgorzata Mroczkowska.

Muzeum w Nieborowie zakończyło jednak współpracę ze szkołą.

- Na tę chwilę nie mają wstępu na teren ogrodu - podsumowuje Monika Żak, kierownik działu zieleni Muzeum w Nieborowie.

(Agnieszka Kwiatkowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze [1]

komentarz(1)

zumbazumba

0 0

Adam rządzi!!!

22:42, 17.06.2015
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%