Informację o znalezieniu martwego zwierzęcia przekazała mieszkanka Płocka, która wraz z siostrą natrafiła na niepokojące znalezisko podczas spaceru z psami.
– Przy cmentarzu prawosławnym w sadzie, będąc z psami i siostrą na spacerze, znalazłyśmy dość spory worek na śmieci, a z niego wydobywał się smród. Byłyśmy zaniepokojone – relacjonuje kobieta, która dokonała odkrycia.
Kobiety natychmiast powiadomiły służby. Najpierw skontaktowały się ze strażą miejską, która poinstruowała je, by sprawę zgłosić policji.
Jak potwierdziła płocka policja, funkcjonariusze rzeczywiście otrzymali zgłoszenie w tej sprawie.
– W miniony poniedziałek (21 kwietnia - przyp. red.) policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że w pustostanie przy ul. Norbertańskiej znaleziono truchło psa. Policjanci na miejscu ujawnili martwe zwierzę. W boku psa znajdował się wbity kawałek szkła – informuje podkom. Monika Jakubowska, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Ciało zwierzęcia zostało zabezpieczone. Funkcjonariusze zabezpieczyli wszystkie dowody i prowadzą intensywne czynności w tej sprawie. Zgodnie z procedurą, materiały zostaną przekazane do Prokuratury Rejonowej w Płocku, która podejmie dalsze kroki.
Policja kwalifikuje zdarzenie jako przypadek znęcania się nad zwierzętami, co jest przestępstwem, zgodnie z art. 35 ust. 1 Ustawy o Ochronie Zwierząt. Sprawcy tego typu czynów mogą podlegać karze pozbawienia wolności do lat 3, a w przypadku działania ze szczególnym okrucieństwem – nawet do lat 5.
Mieszkańcy są wstrząśnięci i apelują o pomoc w ujęciu sprawcy. Kobieta, która znalazła martwego psa, nie kryje oburzenia.
– Ja się pytam, co się z ludźmi dzieje, jak można być tak bezwzględnym, by coś takiego zrobić. Nie wierzę, jak ludzie są okrutni. Mam nadzieję, że ten, który to zrobił, wpadnie w ręce prawa – dodaje wzburzona mieszkanka Płocka.
Mieszkańcy Płocka są poruszeni tym przypadkiem śmierci zwierzęcia i w mediach społecznościowych wyrażają nadzieję na szybkie ujęcie sprawcy. Jednocześnie podkreślają, jak ważne jest reagowanie na wszelkie przejawy okrucieństwa wobec zwierząt.
AKTUALIZACJA
Jak się okazało, przy ul. Norbertańskiej doszło do dwóch podobnych zdarzeń. Zwierzę, które znalazła kobieta w okolicach cmentarza prawosławnego w Płocku okazało się sarną, natomiast w pustostanie przy ul. Norbertańskiej znaleziono ciało psa.
Łysy 16:37, 22.04.2025
Myślę że to nieszczęśliwy wypadek ,w Płocku nie ma takich ludzi
Może zwłoki22:29, 22.04.2025
"ciało psa" - nie istnieje takie pojęcie w polskim prawie. Jest padlina.
Comming;12:40, 23.04.2025
Kto mi odpowie, co to jest za kraj, w którym wszczyna się śledztwo w sprawie zabicia psa a w sprawie zabicia nienarodzonego dziecka kobiety w 9 m-cu ciąży wszczyna się śledztwo, ale wobec tego, kto to ujawnił i chciał dokonać obywatelskiego zatrzymania?
Lewactwo22:48, 24.04.2025
może sobie minusować, lecz i tak będzie mieć cały czas tą jedną ważną zaletę - jesteście bezdennie *%#)!&
1 0
Brawo za odwagę! Też mnie boli porównywanie psa do człowieka.Dbam o zwierzęta ale to tylko tyle.