Zamknij

Policyjna interwencja zakończona śmiercią. Co ustalono?

18:48, 16.10.2024 Redakcja Aktualizacja: 19:05, 16.10.2024
Skomentuj Zrzut programu "Reporterzy" Zrzut programu "Reporterzy"

Policyjna interwencja w Płocku zakończyła się śmiercią. Według dziennikarzy programu "Reporterzy" TVP, funkcjonariusze uniemożliwili mężczyźnie oddychanie, mimo braku stawiania oporu.

Sprawa, którą zajęli się dziennikarze programu "Reporterzy" TVP dotyczy wydarzenia sprzed dwóch lat. To wówczas, w nocy z 11 na 12 grudnia 2022 roku, była partnerka Krzysztofa Lewandowskiego wezwała policję do pijanego mężczyzny. Podczas interwencji, mężczyzna nie stawiał oporu, jednak zadysponowano do niego 10 funkcjonariuszy. Sama interwencja miała trwać kilkadziesiąt minut, w trakcie których mężczyzna leżał na podłodze klatki schodowej, z założonymi na rękach kajdankami i przytrzymywany przez policjantów. W końcu 32-letni mężczyzna zaczął sinieć. Jego była partnerka, która jest pielęgniarką, poprosiła o możliwość sprawdzenia, dlaczego Krzysztof ma sine usta. Gdy okazało się, że nie oddycha, policjanci natychmiast wezwali zespół ratownictwa medycznego. 

[ZT]361490[/ZT]

Komenda Miejska Policji w Płocku wydała wówczas oświadczenie:

- Wyjaśniany jest przebieg poniedziałkowej interwencji, którą zgłosiła kobieta zaniepokojona agresywnym zachowaniem mężczyzny, który był pod działaniem alkoholu i dobijał się do jej mieszkania.  W trakcie czynności funkcjonariusze ujawnili przy mężczyźnie susz roślinny i kryształki. Mężczyzna nie reagował na wydawane przez polecenia. W trakcie interwencji mężczyzna stracił przytomność. Policjanci natychmiast wezwali karetkę, a do czasu jej przyjazdu udzielali mężczyźnie pomocy. Po ustabilizowaniu jego stanu, mężczyzna przewieziony został do szpitala, gdzie ok. godz. 5.25 zmarł. Całość tej interwencji została zarejestrowana przez kamery nasobne policjantów. Nagrania oraz wszystkie materiały dotyczące tej interwencji zostały przekazane do Prokuratury Rejonowej w Płocku, która prowadzi postępowanie w tej sprawie.

Arkadiusz Andała, emerytowany policjant twierdzi w programie, że siła, jaką zastosowali funkcjonariusze jest niewspółmierna do faktu, że mężczyzna nie stawiał żadnego oporu.

Sprawą zajęła się prokuratura. Jak informują dziennikarze programu "Reporterzy", dwóch policjantów, którzy jako pierwsi przyjechali na miejsce, poszło na zwolnienie lekarskie. Zostali przesłuchani przez prokuraturę dopiero po kilku miesiącach.

Sekcja wykazała, że przyczyną śmierci płocczanina była niewydolność oddechowo-krążeniowa.

Cały program, który zawiera obszerne materiały z kamer policyjnych obejrzycie na VOD. TVP.PL.

(Redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

utylizacjautylizacja

0 1

znaleziono przy nim kryształki a do tego był pijany. schlał sie i zćpał więc skąd wielkie zaskoczenie że padł. społeczeństwo nie będzie tęsknić za nafuranym agresywnym typem. brawo policja! 09:01, 17.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%