Młody kierowca pod wpływem narkotyków - ścigali go przez kilkadziesiąt kilometrów

Komenda Powiatowa Policji w Sierpcu poinformowała o akcji, jaką prowadzili policjanci 3 września około godziny 13. Oficer dyżurny przekazał patrolom komunikat o uciekającym sprawcy kolizji drogowej w miejscowości Skępe, który jechał w kierunku Sierpca. Patrol policji zauważył kierującego samochodem marki Kia z licznymi uszkodzeniami, który łamał przepisy drogowe i wymuszał pierwszeństwo na innych kierowcach. Sierpeccy policjanci natychmiast podjęli decyzję o zatrzymaniu samochodu.

- Mimo wyraźnych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierujący kia nie zatrzymał się do kontroli drogowej i dalej uciekał w kierunku Żuromina, łamiąc kolejne przepisy i stwarzając niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu - relacjonuje asp. Katarzyna Krukowska z KPP w Sierpcu.

Oficer dyżurny sierpeckiej komendy przekazał informacje o pościgu do jednostki w Żurominie. Policjanci z żuromińskiej drogówki natychmiast udali się w kierunku uciekającego kierowcy, żeby wesprzeć patrol z Sierpca. Istniało duże prawdopodobieństwo, że mężczyzna może mieć inne przewinienia na sumieniu. Kilkadziesiąt kilometrów od miejsca zdarzenia, w miejscowości Kobyla Łąka (pow. żuromiński) uciekinier był zmuszony zatrzymać pojazd z powodu awarii.

- Zanim mężczyzna wysiadł z pojazdu, został już zatrzymany przez sierpeckich i żuromińskich policjantów. Doświadczenie oraz intuicja nie zawiodła funkcjonariuszy, którzy w trakcie kontroli w portfelu mężczyzny ujawnili torebkę z zawartością białego proszku. 20-letni mieszkaniec powiatu płockiego został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Od kierującego została również pobrana krew do badań na określenie stężenia narkotyków w organizmie - informuje asp. Katarzyna Krukowska.

4 września podejrzany usłyszał zarzuty, które dotyczyły przestępstwa posiadania substancji psychotropowych i niezatrzymania się do kontroli drogowej. 20-latek przyznał się do stawianych mu zarzutów oraz do tego, że zażył narkotyki i wsiadł za kierownicę. Po otrzymaniu wyniku od biegłego, czekają go kolejne zarzuty. Podejrzany stracił już prawo jazdy, został również ukarany mandatami karnymi za popełnione wykroczenia na łączną kwotę 8 000 złotych i 20 punktów karnych.