Komenda Powiatowa Policji w Gostyninie poinformowała o sprawnej akcji odnalezienia zaginionego mężczyzny z 20 czerwca. Poszukiwania 34-latka zakończyły się sukcesem po 2 godzinach od zgłoszenia.
– Tuż przed godz. 21 do Komendy Powiatowej Policji w Gostyninie zgłosiła się kobieta, informując, że od rana nie ma kontaktu z synem, a jego telefon jest nieaktywny. Jak relacjonowała, 34-latek miał pojechać autem do mechanika. Tam jednak nie dotarł – opisuje mł. asp. Paweł Klimek z KPP w Gostyninie.
Z uwagi na powagę sytuacji dyżurny gostynińskiej komendy poinformował o zgłoszeniu między innymi Komendanta Powiatowego Policji w Gostyninie insp. Jarosława Ciarkę. Jak się okazało, właśnie ta decyzja była kluczowa.
– Komendant będący z rodziną w jednej z restauracji na terenie województwa kujawsko-pomorskiego, powiązał otrzymaną informację z pojazdem, który widział na parkingu lokalu. Był to pojazd opisany przez matkę zaginionego. W aucie siedział mężczyzna – wyjaśnia mł. asp. Paweł Klimek.
Dyżurny gostynińskiej komendy natychmiast skontaktował się z dyżurnym Komendy Miejskiej Policji we Włocławku, przekazując precyzyjne dane o lokalizacji auta. We wskazane miejsce skierowano patrol.
– Po krótkim czasie włocławscy funkcjonariusze potwierdzili obecność opisywanego pojazdu i odnaleźli w nim 34-latka. Rodzina mężczyzny została poinformowana o szczęśliwym zakończeniu poszukiwań – relacjonuje mł. asp. Paweł Klimek.
Komenda Powiatowa Policji w Gostyninie podkreśla znaczenie inicjatywy doświadczonego funkcjonariusza.
– To zdarzenie po raz kolejny pokazuje, że policjantem jest się 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. A między innymi 30-letnie doświadczenie służbowe insp. Jarosława Ciarki pozwoliły na błyskawiczne i skuteczne odnalezienie osoby zaginionej – podsumowuje mł. asp. Paweł Klimek.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Wystawiał recepty, udawał lekarza
Mając dolegliwości trafiłem do lekarza POZ który słynął z tego żeby nie zaszkodzić i nie pomóc czyli totalne beztalencie i tym razem też nie pomógł. Na SORZE też nie wiele lepsi. a na prywatnie totalnie odklejony. To są realia leczenia w Polsce czyli wstyd i hańba. Żyją z naszych składek a pacjenta mają głęboko... Ludzie płacą ogromne składki zdrowotne a i tak muszą leczyć się prywatnie więc gdzie ty u jakiś sens?
Janek
06:50, 2025-07-13
„Cud nad Wisłą” w Płocku - historia wciąż żywa
Jakoś nie widać wpisów po dniu wczorajszym
Taa
06:30, 2025-07-13
Wystawiał recepty, udawał lekarza
Zobaczcie ludki. Niby nie był prawdziwym lekarzem ale większość których leczył była bardzo zadowolona. Może nawet ma więcej pozytywnych komentarzy odnośnie leczenia niż niejeden lekarz z POZ. Bardzo dobre podejście do dzieci z zastosowaniem skutecznego leczenia i efekt prawie natychmiastowy czy stawianie osób starszych na własne nogi to w tych czasach bardzo rzadkie.
Gall
06:02, 2025-07-13
Dostrzegli, jak jechał oplem. Trafił do więzienia
Te nie fikaj tylko polej no kielycha
Sylwek
05:39, 2025-07-13
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz