Dziwne groźby, prośba o odesłanie treści wiadomości, to tylko jedne z przykładów SMS-ów, które mogą nas sporo kosztować. Są to próby oszustwa, a odpisując na nie zgadzamy się na usługi premium. Jak sobie radzić? Nie tak dawno do płocczan na telefon komórkowy zaczęły przychodzić wiadomości o takiej treści:
"Witam. Na wstępie przepraszam za kłopot, ale podczas rejestracji w serwisie internetowym przez moja nieuwagę, moje dziecko wpisało nieprawidłowy numer telefonu i SMS dotyczący rejestracji, zamiast do nas został wysłany na Pani/Pana numer. Czy jest możliwość odesłania mi treści tego SMSa pod mój numer (...)".Uprzejma, kulturalna i naturalna wiadomość z prośbą o odesłanie treści. Typowo życiowa sytuacja. Przecież każdemu mogło się to przytrafić. Dziecko przez pomyłkę wpisało zły numer i SMS rejestrujący przepadł. Niestety, wiele osób wpadło w sidła, odpisując na podany numer jakąkolwiek wiadomość - obciążyli się dużymi stratami finansowymi. Wysłanie takiego SMS-a uaktywniało bowiem usługę premium, która generuje koszty nawet 1300 złotych. A przecież odpisując chcemy tylko pomóc. Na stronie Wykop.pl jeden z użytkowników ostrzega innych przez podobnymi działaniami, choć SMS, jaki przyszedł do jego taty, znacznie różnił się od tego wysłanego pomyłkowo przez dziecko. zrzut z Wykop.pl - Zobaczcie jakiego SMS dostał dzisiaj mój ojciec. Szybkie sprawdzenie w Google - numer premium, po odpisaniu na który zapewne zostanie się zapisanym na płatną subskrypcję SMS. Ostrzeżcie swoich znajomych, bo mogą bezwiednie odpisać w stylu "to jest chyba pomyłka". Ojciec na szczęście nie odpisał, bo numer mu się nie podobał. Ale ile osób w takie coś mogło się złapać, to wolę nie wiedzieć. Za takie perfidne oszustwo i w takiej formie miałbym ochotę wywołać trwały uszczerbek na zdrowiu jego autorowi - informuje użytkownik o pseudonimie Atexor. Dopytuje również jak to jest możliwe, że każdy może sobie wykupić taką "pseudousługę". I sugeruje, że zamiast obowiązkowej rejestracji kart SIM, powinna być większa kontrola, aby nie można było tak anonimowo prowadzić tego typu "usługi". Takich praktyk jest dużo więcej. W komentarzach pod postem Atexora wielu użytkowników dzieli się screenami swoich wiadomości. Takiego typu oszustwa wciąż się pojawiają i, niestety, bywają skuteczne. I chociaż można sprawdzić w internecie numery premium, to przecież np. osoby starsze, będą miały z tym duży problem. O ile krótkie numery wzbudzają większe wątpliwości, to te "standardowe" wraz z historyjką, która naprawdę mogła się wydarzyć, wydają się być autentyczne. Dodatkowo oszuści, prócz wymyślonych historii, zaczęli podawać się za operatorów sieci komórkowych. Z takim problemem spotkali się m.in. użytkownicy sieci Orange, którzy dostawali takie SMS-y:
"Platna usluga premium zostala wlaczona. Koszt 14.25zl dzien. Aby wylaczyc wyslij HP.SMS 92550"Biuro prasowe Orange w związku z tymi sytuacjami, wystosowało do swoich klientów pismo z ostrzeżeniem.
- Nigdy nie włączamy płatnych usług bez zgody klienta, praktycznie wszystkie nasze usługi mają darmowe okresy próbne. Jeśli dostajecie SMS-a dotyczącego jakiejkolwiek usługi, nigdy nie zostanie określona jako enigmatyczna "usługa premium". SMS tego typu zawsze będzie oznaczał próbę oszustwa. Prześlijcie tę informację swoim bliskim, uczulcie ich na tego typu wiadomości, tym bardziej, że mamy przeczucie graniczące z pewnością, że ta akcja nie dotyka tylko klientów Orange Polska. Tym z naszych klientów, którzy nieopatrznie dali się złapać na podstęp przestępców, pieniądze zostaną zwrócone - poinformował operator Orange.Co zrobić, by uniknąć dodatkowych opłat? Niektórzy operatorzy telefonii komórkowych pozwalają na zablokowanie usług premium, które wiążą się z dodatkowymi kosztami. Należy wtedy kontaktować się z biurem obsługi swojego operatora i wytłumaczyć zaistniałą sytuację. Istnieje możliwość ustawienia blokady całkowitej, limitów kwotowych na usługi premium lub można ustawić maksymalne stawki na wybrane usługi.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz