Po opublikowaniu naszego artykułu nt. możliwych problemów po śmierci właściciela firmy EURODOM, odezwał się do nas pełnomocnik Dawida Dąbkowskiego, który przekazał jego oświadczenie nt. sytuacji firmy.
Dawid Dąbkowski, syn właściciela firmy EURODOM, potwierdził, że jego tata zmarł 5 listopada.
- Jednakże zaznaczam, że dzieło gospodarcze Jarosława Dąbkowskiego będzie kontynuowane, albowiem osoby najbliższe dla zmarłego wstąpiły w jego ogół praw i obowiązków na mocy przepisów powszechnie obowiązujących. Szczególnego podkreślenia wymaga postawa śp. Jarosława Dąbkowskiego, który w sposób należyty i zawczasu przygotował spadkobierców, jak i prowadzone przez siebie przedsiębiorstwo na zaistniałą sytuację, w tym poprzez zastosowanie odpowiednich środków prawnych - tłumaczy Dawid Dąbkowski.
http://petronews.pl/nie-zyje-wlasciciel-firmy-budowlanej-co-dalej-z-inwestycjami-prowadzonymi-w-plocku/
W oświadczeniu wyjaśnia, że jeszcze w grudniu 2016 roku jego tata dokonał notarialnie potwierdzonego zapisu windykacyjnego, na mocy którego z dniem śmierci właściciela EURODOMU jego syn nabywa ogół składników niematerialnych i materialnych związanych z prowadzoną działalnością.
- Zapewniam, iż wszyscy spadkobiercy niezwłocznie podjęli stosowne działania prawne, jak i faktyczne, dzięki którym mogę kontynuować dzieło gospodarcze mojego Ojca - pisze Dawid Dąbkowski.
- Pomimo smutku spowodowanego śmiercią, natychmiast przystąpiłem do sprawnego przejęcia przedsiębiorstwa śp. Jarosława Dąbkowskiego. Wziąwszy pod uwagę aktualne okoliczności, zarówno ja, jak i wszyscy pracownicy zapewniamy, iż dotychczasowy wysiłek zawodowy śp. Jarosława Dąbkowskiego nie zostanie utracony, a ja, jako Jego następca, zostałem przez Niego w pełni przygotowany do kontynuacji Jego dzieła gospodarczego - podsumowuje Dawid Dąbkowski.
Serdecznie dziękujemy za wyjaśnienie tej trudnej sytuacji, składając jednocześnie kondolencje rodzinie i bliskim zmarłego.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz