Zamknij

Był pijany, śmiertelnie potrącił matkę - osierociła 9-miesięczne dziecko. Jest akt oskarżenia

50%
17%
18:42, 17.07.2024 Aktualizacja: 18:53, 17.07.2024 ok. 2 min. czytania
3 Fot. Pixabay Fot. Pixabay

Do wypadku doszło 26 lutego tego roku w rejonie skrzyżowania ulic Makulińskiego i Zazamcze w Gostyninie. 37-latka, prowadząc wózek z 9-miesięcznym dzieckiem szła poboczem; została potrącona przez mercedesa na numerach rejestracyjnych z Wielkiej Brytanii, który wyjechał zza zakrętu.

Jak poinformował w środę PAP zastępca prokuratora rejonowego w Gostyninie Damian Zimniak, do tamtejszego sądu rejonowego skierowany został akt oskarżenia wobec 43-letniego Tomasza G., który w chwili zdarzenia kierował mercedesem, będąc przy tym w stanie nietrzeźwości.

"Mężczyźnie, który jak ustalono miał prawie 2,5 promila alkoholu, zarzucono spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym" - powiedział PAP prokurator Zimniak. Podkreślił przy tym, że w wypadku 9-miesięczne dziecko nie doznało żadnych urazów, natomiast jego 37-letnia matka na skutek wielonarządowych, wewnętrznych obrażeń oraz urazu głowy zmarła w szpitalu po upływnie dwóch tygodni, nie odzyskując przytomności.

Jak wyjaśnił zastępca prokuratora rejonowego w Gostyninie, w trakcie śledztwa ustalono, że w chwili wypadku mercedes poruszał się z prędkością przekraczającą dozwoloną o prawie 50 km/h - w miejscu, gdzie oznakowanie drogi ogranicza prędkość do 30 km/h - co spowodowało utratę przez kierującego panowania na samochodem, a w następstwie wyniesienie auta na lewą stronę jezdni, aż na pobocze, gdzie doszło do potrącenia.

W tym czasie - jak zaznaczył prokurator Zimniak - kobieta prowadząca wózek z dzieckiem szła prawidłowo poboczem. Dodał, iż w ramach postępowania, przy ustalaniu okoliczności w jakich doszło do zdarzenia, korzystano z opinii biegłych, w tym w zakresie wypadków komunikacyjnych.

Podczas śledztwa ustalono, że właścicielem mercedesa na numerach rejestracyjnych z Wielkiej Brytanii był Tomasz G.

"Ostatecznie przyznał się on do przedstawionych mu zarzutów i wyraził skruchę" - podał zastępca prokuratora rejonowego w Gostyninie. Podkreślił przy tym, że 34-latek, który w chwili wypadku, był pasażerem auta nie został objęty zarzutami - mężczyzna był wtedy także pod wpływem alkoholu.

Tuż po wypadku policja informowała, że żaden z dwóch zatrzymanych wówczas mężczyzn - w wieku 34 i 43 lat, mieszkańców Gostynina - którzy podróżowali mercedesem nie przyznawał się do prowadzenia auta w chwili zdarzenia. Nie było też jasne, do kogo należy auto. Jednocześnie policja podawała wtedy, że poszkodowana w wypadku 37-latka trafiła do szpitala w stanie ciężkim.

Zgodnie z Kodeksem karnym, za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, będąc w stanie nietrzeźwości, 43-letniemu Tomaszowi G. grozi od 5 do 20 lat więzienia, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz przepadek samochodu, którym kierował w chwili zdarzenia. (PAP)

mb/ ktl/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 50%
nie podoba mi się 17%
śmieszne 0%
szokujące 0%
przykre 17%
wkurzające 17%
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze [3]

komentarz(3)

@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@

2 0

każdego pijaka karać bez względu kto to jest i jakie zajmuje stanowisko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

22:43, 17.07.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

FerdekFerdek

1 0

Dlaczego tak mało Policji jest na drogach dlaczego pisowskie sciery rozwaliły Policje w tym kraju sami kradnąc na potęgę .

10:59, 18.07.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

On33On33

1 0

Biegli ustalili ze przyczyna byla prefkosc napewno nic nie wnioslo to ze kierowca mial 2,5 promila

08:18, 19.07.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%