REKLAMA

Pisklęta sokoła mają już imiona i… obrączki. Poznajcie Nero, Petrę i Lusię! [FILM, ZDJĘCIA]

ORLEN Blisko Ludzi

REKLAMA

Zakończył się już konkurs na nadanie imienia dla piskląt sokoła wędrownego, które wykluły się na kominie IOS w Zakładzie Produkcyjnym ORLENU w Płocku. Pisklęta zostały też zaobrączkowane, poznaliśmy także ich płeć – to dwie samiczki i samiec.

Trzy młode, które wykluły się i wychowały w Zakładzie Produkcyjnym PKN ORLEN w Płocku, mają – dzięki pomysłom, a później głosowaniu internautów – nadane imiona. To dwie samiczki, Petra (7CT)) i Lusia (8CT) oraz samiec Nero (6CT). W poniedziałek, 17 maja zostały zaobrączkowane, a dodatkowo młoda samiczka Petra dostała również nadajnik satelitarny, który pozwoli na śledzenie jej wędrówek. W przyszłości natomiast możliwe będzie dzięki niemu zlokalizowanie jej gniazda.

Dzieci pary orlenowskich sokołów, Werwy i Rafika, to 52., 53. oraz 54. pisklęta sokoła wędrownego. Już niedługo wylecą z rodzinnego gniazda, potem założą własne rodziny, zwiększając tym samym populację tego dzikiego ptaka w przyrodzie.

Aby je rozpoznać, wszystkie wyklute w naturze, jak również reintrodukowane sokoły wędrowne w Polsce (a więc i te, które wychowały się w ORLENIE), są indywidualnie znakowane dwoma rodzajami obrączek. Na jedną nogę zakłada się obrączki obserwacyjne z dużymi literami i cyframi, które w późniejszym okresie można odczytać przez odpowiedni sprzęt optyczny. Sokoły wyklute w naturze mają obrączki niebieskie, a reintrodukowane – czarne. Na drugą nogę zakłada się obrączki ornitologiczne.

Fot. PKN ORLEN

To, jaki kolor mają obrączki ornitologiczne, zależy od miejsca, gdzie są wsiedlane sokoły wędrowne. Te, które są wsiedlane lub obrączkowane na terenach leśnych, mają kolor zielony, na terenach górskich – czerwony, natomiast na terenach miejskich kolor żółty.

Przypomnijmy, że PKN ORLEN już od blisko dwóch dekad aktywnie uczestniczy jako Partner w Programie wspierania odbudowy populacji sokoła wędrownego w Polsce. Razem z sokołami z czeskich rafinerii Grupy ORLEN (Litvínov i Kralupy nad Wełtawą) to już 84 ptaki, które po narodzinach i dzieciństwie spędzonym w kompleksach produkcyjnych Grupy ORLEN, zasilą środowisko naturalne.

Jak tłumaczy Adam Tworkowski, Dyrektor Biura Ochrony Środowiska PKN ORLEN, kiedy sokół wędrowny został zauważony w okolicach Zakładu Produkcyjnego, Koncern przyłączył się do Programu Restytucji Sokoła Wędrownego.



– Uznaliśmy, że możemy przyczynić się do odbudowy tej populacji. Ponieważ na terenie naszego kompleksu produkcyjnego znajdują się wysokie kominy, to po zainstalowaniu na nich budek lęgowych kominy dały sokołom miejsce do osiedlenia. Tak więc decyzja ORLENU o pomocy sokołom była dość oczywista – wyjaśnia Adam Tworkowski.

Fot. PKN ORLEN

Nasi czytelnicy zapewne pamiętają, że budki lęgowe dla ptaków drapieżnych w Zakładzie Produkcyjnym ORLENU w Płocku zostały umieszczone przy współpracy ze „Stowarzyszeniem na Rzecz Dzikich Zwierząt SOKÓŁ” już w 1999 roku. Dwie budki zainstalowano wówczas na wysokich kominach: Zakładowej Elektrociepłowni i Instalacji Clausa. Trzecia budka pojawiła się 16 lat później (w 2015 roku) na nowym kominie Instalacji Odsiarczania Spalin (IOS). Dzięki temu, że zamontowano tam również kamery, możemy obserwować ptasich lokatorów na żywo.

Pierwszy lęg sokołów wędrownych na terenie Zakładu Produkcyjnego w Płocku odnotowano w maju 2002 roku. W ocenie sokolników na terenie ORLENU w Płocku najdłużej funkcjonowało produktywne stanowisko w Polsce, gdyż nieprzerwanie każdego roku przez 14 lat sokoły wyprowadzały młode, co dla tego gatunku jest rzadkością. W latach 2002-2015 jedna para sokołów wyprowadziła z płockiego gniazda 42 pisklęta. To także potwierdzenie dobrych warunków przyrodniczych na terenie rafinerii.

Fot. PKN ORLEN

Co dzieje się dalej z wyklutymi na ternie zakładu w Płocku sokołami? Otóż łączą się w pary i osiedlają w różnych miejscach. Wiadomo na przykład, że Łupek, który wykluł się w 2013 roku w budce na kominie instalacji Clausa, połączył się z samicą z Anwilu – Wrotką i jest obecnie rezydentem w PGE EC Lublin. W tym roku para ma trzy młode pisklęta.

Natomiast samiec wykluty w 2012 roku (nr obrączki 6Y) zajmuje gniazdo na kominie PGNIG Termika Żerań w Warszawie. W konkursie dostał imię Gajowy, a jego partnerka Leśna. Stowarzyszenie SOKÓŁ przekazało też ostatnio kolejną dobrą informację – na kominie należącym do PGNiG Termika na Siekierkach w Warszawie, jeszcze w tymczasowym gnieździe, zadomowiła się nowa para sokołów. Jak się okazało, samiec pochodzi z Płocka. Jest to drugi samiec wykluty w ORLENIE w 2012 roku, o numerze obrączki obserwacyjnej 7A. Samica jest natomiast o wiele młodsza, wykluła się w 2019 roku w PGE Toruń, gdzie otrzymała imię Astra. Być może młoda para wkrótce również będzie miała wysłane potomstwo.

Obecnie PKN ORLEN wspiera ochronę sokoła wędrownego w Polsce za pośrednictwem powołanej przez Stowarzyszenie Na Rzecz Dzikich Zwierząt ,,Sokół’’ – Fundacji Stowarzyszenia ,,Sokół’’. Trójkę piskląt z rodzicami można obserwować przez całą dobę na orlen.pl oraz peregrinus.pl.

Fot. PKN ORLEN
Fot. PKN ORLEN
Fot. PKN ORLEN

Zostań Patronem PetroNews.pl - Wspieraj swoje lokalne media KLIKNIJ!

REKLAMA
Kolejny Artykuł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

Reklama

REKLAMA


  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU