Gostynińska policja poinformowała o wyczynach dwóch młodych mężczyzn, którzy najpierw ukradli samochód, a następnie udali się nim na stację paliw, gdzie ukradli paliwo. Kiedy policjanci chcieli ich zatrzymać, ruszyli do ucieczki, narażając innych uczestników ruchu drogowego…
Do tych zdarzeń doszło w niedzielę, 3 października wieczorem na ulicach Gostynina. Dyżurny gostynińskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie, że na jednej ze stacji paliw kierujący i pasażer mercedesa zatankowali pojazd, a następnie odjechali, nie płacąc za paliwo.
– Informację o poszukiwanym pojeździe i jego numerach rejestracyjnych dyżurny przekazał wszystkim patrolom. Chwilę później policjanci z gostynińskiej drogówki zauważyli poszukiwany pojazd. Pomimo wydanych przez funkcjonariuszy sygnałów i poleceń do zatrzymania się, kierujący jechał dalej, popełniając szereg wykroczeń. Do pościgu dołączył kolejny policyjny patrol. Po kilku kilometrach pościgu funkcjonariusze udaremnili dalszą jazdę nieodpowiedzialnemu młodemu mężczyźnie – relacjonuje podkom. Żaneta Kołodziejska-Basiewicz z KPP Gostynin.
Za kierownicą mercedesa siedział 20-letni mieszkaniec gminy Gostynin, a obok niego 19-letni mężczyzna, również mieszkaniec Gostynina. Mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy, gdzie noc spędzili w policyjnym areszcie.
– Okazało się, że mężczyźni ukradli paliwo wcześniej skradzionym samochodem, który uruchomili za pomocą scyzoryka. Dodatkowo, 20-latek kierował pojazdem, mając ponad promil alkoholu w organizmie oraz nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami – wyjaśnia podkom. Żaneta Kołodziejska-Basiewicz.
Mężczyźni po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty – odpowiedzą za kradzież z włamaniem do pojazdu oraz kradzież paliwa. Dodatkowo 20-latek odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości, niezatrzymanie się do kontroli drogowej, kierowanie bez uprawnień oraz za szereg innych wykroczeń, które popełnił w trakcie pościgu policyjnego. Prokurator wobec zatrzymanych zastosował dozór policyjny. O dalszym losie mężczyzn zadecyduje sąd.
Planowaliśmy rozjechać policjanta, ale miał refleks i odskoczył