W okresie jesienno-zimowym często piszemy o wypadkach z udziałem pieszych. To właśnie w tym czasie, kiedy wcześnie zapada zmrok, ubrani w ciemną odzież wierzchnią piesi są trudno zauważalni przez kierujących pojazdami. A jednak to właśnie często piesi zachowują się, jak gdyby mieli nieskończoną ilość żyć…
Zapewne wielu kierowców zgodzi się, że w okresie jesienno-zimowym często można trafić na pieszego, który zachowuje się jak nieśmiertelny. Ubrani czarne, granatowe czy ciemnobrązowe kurtki idą poboczem, albo przebiegają w ostatniej chwili niemal przed maską pojazdu. Nawet jeśli ma to miejsce na oznakowanym przejściu dla pieszych, a kierowca jedzie z dozwoloną prędkością, nie zawsze ma szansę zatrzymać się w odpowiednim momencie. Dlatego użytkowanie dróg w tym czasie wymaga ogromnej ostrożności ze strony wszystkich – pieszych, kierowców czy rowerzystów.
Jednak to, co dla kierowcy często kończy się jedynie uszkodzeniem pojazdu, w przypadku pieszego zazwyczaj skutkuje obrażeniami ciała albo nawet śmiercią. I o tym warto pamiętać.
Jak podaje Biuro Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji, w 2022 roku odnotowano 4.762 wypadki z udziałem osób pieszych, w których zginęło 460 osób, a 4.367 pieszych odniosło obrażenia ciała. W zdecydowanej większości zdarzeń (blisko 76%) winę za ich spowodowanie ponoszą kierujący pojazdami. Ale i piesi swoim zachowaniem, ryzykownymi nawykami czy nieznajomością przepisów doprowadzają do tragedii na drodze (spowodowali prawie 23% wypadków).
Na dowód tego, policja przytacza przykłady tragedii, które rozegrały się tylko w ostatnich dniach:
- 21 listopada br. kierujący samochodem ciężarowym, ruszając po postoju najechał na idącą wzdłuż budynku pieszą. Piesza została przewieziona do szpitala, gdzie zmarła.
- 21 listopada piesza po wyjściu ze swojego pojazdu wtargnęła bezpośrednio pod nadjeżdżający samochód, ponosząc śmierć na miejscu.
- 21 listopada na prostym odcinku nieoświetlonej drogi, w obszarze zabudowanym, kierujący samochodem osobowym potrącił pieszego idącego nieprawidłową stroną drogi. Pieszy po reanimacji zmarł w szpitalu.
- 22 listopada kierujący samochodem nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu po oznakowanym przejściu dla pieszych. W wyniku odniesionych obrażeń, pieszy zmarł w szpitalu.
- 22 listopada kierująca samochodem na przejściu dla pieszych potrąciła pieszego, przechodzącego przez jezdnię. Pieszy w wyniku powstałych obrażeń zmarł.
Dlatego policja apeluje zarówno do kierujących, jak i pieszych o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego i uważne obserwowanie drogi, a także poszanowanie praw innych uczestników ruchu.
– Pieszym przypominamy, że poruszając się po zmierzchu po drodze poza obszarem zabudowanym są zobowiązani używać elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu. Niewielki odblask może uratować życie i zdrowie – podkreśla Biuro Ruchu Drogowego KGP.
A jak wygląda pieszy z odblaskami i bez odblasków? Zobaczcie sami.
nie zrozumieją. czasami mam wrażenie, że specjalnie się kamuflują :) A już tacy pod gazem, walczący z bocznym wiatrem….
nie ,nie mozemy