Stawka 50 zł za śmieci zmieszane i 25 zł za segregowane – to kwoty ustalone przez Związek Gmin Regionu Płockiego, które będą obowiązywały na terenie gmin zrzeszonych od 1 lipca br. Do tego gminy mają podjąć uchwały w sprawie przekazania do ZGRP „składki celowej” – po kilkaset tysięcy złotych.
ZGRP: Wyższe opłaty są konieczne
Opłaty w tak drastycznie wyższej kwocie już od 1 lipca mają regulować mieszkańcy gmin: Bielsk, Brudzeń Duży, Czerwińsk nad Wisłą, Gąbin, Gminy Gostynin, Łąck, Pacyna, Słupno, Stara Biała, Staroźreby, Szczawin Kościelny, Wyszogród, które zrzeszone są w Związku Gmin Regionu Płockiego.
ZGRP funkcjonuje od 14 kwietnia 1994 roku. Przewodniczącym Zarządu Związku Gmin Regionu Płockiego jest Andrzej Nowakowski, prezydent Płocka, natomiast Wiceprzewodniczącym Zarządu ZGRP jest Krzysztof Jadczak, burmistrz Gąbina.
11 czerwca ZGRP podjął uchwałę, w której ustalił ryczałtową stawkę opłaty za gospodarowanie odpadami.
Zgodnie z nią, odpady segregowane podlegają opłacie 25 zł miesięcznie od osoby, natomiast zmieszane – 50 zł/ mc od osoby. Za nieruchomości niezamieszkałe, obowiązywać będą ceny w zależności od wielkości pojemnika – od 20 do 110 zł za pojemnik w przypadku selektywnej zbiórki oraz od 80 do 220 zł jeśli właściciele śmieci nie segregują. Właściciele domków letniskowych, które zamieszkiwane są jedynie przez część roku, zapłacą rocznie 275 zł za śmieci segregowane lub 550 zł za zmieszane.
Z jakiego powodu potrzebna była ta uchwała?
– Z uwagi na fakt, iż w dniu 30 czerwca 2019 roku kończą się umowy zawarte z Wykonawcami na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych z nieruchomości zlokalizowanych na terenie Związku Gmin Regionu Płockiego, dokonano ogłoszenia postępowania przetargowego (przetarg nieograniczony) na realizację powyższej usługi od lipca 2019 roku – tłumaczy w uzasadnieniu uchwały ZGRP. – W ramach ogłoszonego w dniu 17 kwietnia 2019 r. postępowania przetargowego wpłynęły oferty, które przekraczają kwoty, jakie Zamawiający przeznaczył na sfinansowanie zamówienia, a tym samym są one wyższe od środków, jakie wpływają z tytułu opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi od właścicieli nieruchomości zamieszkałych – wyjaśnia.
ZGRP podkreśla, że nie można zrezygnować z korzystania z usług odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych mimo, iż może to doprowadzić do niedoboru w kosztach systemu.
Według ZGRP, przyczyny wzrostu kosztów funkcjonowania systemu gospodarki odpadami komunalnymi na terenie gmin zrzeszonych, to:
- zwiększone koszty składowania i przetwarzania odpadów na Regionalnych Instalacjach Przetwarzania Odpadów Komunalnych, w tym wzrost od lipca 2019 roku kosztów za przyjęcie odpadów komunalnych, a także wzrost tzw. „opłaty marszałkowskiej” [opłata ponoszona z tytułu składowania odpadów, zgodnie z ustawą Prawo ochrony środowiska – przyp.red.]
- mała liczba instalacji do zagospodarowania odpadów w regionie, w szczególności składowisk odpadów, prowadząca do monopolizacji na rynku gospodarki odpadami i drastycznego wzrostu cen za ich zagospodarowanie
- brak mocy przerobowych Regionalnych Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych, a także wprowadzenie przez Instalacje limitów przyjmowania odpadów komunalnych
- brak kompostowni oraz spalarni
- wynikające z przepisów prawa wzrastające poziomy procentowe obowiązkowego recyklingu i odzysku odpadów komunalnych
- wzrost ilości odpadów zmieszanych odbieranych od mieszkańców Gmin – Członków Związku (wzrost w 2018 roku o 1.274,29 Mg odpadów zmieszanych w stosunku do roku 2015)
- wysoki udział odpadów zmieszanych (70%) w strumieniu wszystkich odpadów komunalnych odbieranych w ramach systemu, przy jednoczesnym wysokim wskaźniku deklarowania przez mieszkańców niższej opłaty za zbieranie i oddawanie odpadów komunalnych w sposób selektywny (90%)
- brak rynku zbytu dla surowców wtórnych.
ZGRP po analizie ustalił, że system gospodarowania odpadami komunalnymi zbilansuje się dopiero, gdy stawka zostanie podniesiona do 25 zł za segregowane i 50 zł za zmieszane odpady komunalne.
Z tej kwoty mają zostać pokryte koszty: odbierania, transportu, zbierania, odzysku i unieszkodliwiania odpadów komunalnych, tworzenia i utrzymania punktów selektywnego zbierania odpadów komunalnych, obsługi administracyjnej tego systemu, edukacji ekologicznej w zakresie prawidłowego postępowania z odpadami komunalnymi.
Dla przeciętnego mieszkańca, zwiększenie opłaty jest jednak znaczne. Mieszkańcy gmin zrzeszonych w ZGRP będą płacić więcej o 11 zł za odpady segregowane (dotychczas płacili 14 zł) i aż o 22 zł za odpady zmieszane (dotychczasowa opłata to 28 zł). Oznacza to, że miesięcznie, w zależności od sposobu zbiórki, np. 4-osobowa rodzina zapłaci 100 lub 200 zł miesięcznie (w Płocku obecnie opłata wynosi 11 i 16 zł od osoby, a więc 4-osobowa rodzina płaci 44 lub 64 zł miesięcznie).
Składka celowa na pokrycie strat
Oddzielną sprawą, choć związaną z gospodarką odpadami, jest składka celowa, którą muszą uregulować gminy zrzeszone w związku. W tym przypadku jednak to rady gminy, a nie wójt czy burmistrz, muszą podjąć uchwałę w sprawie przekazania wyznaczonej kwoty.
Jak czytamy w uzasadnieniu do uchwały przyjętej przez Radę Gminy Gąbin (tam większością głosów wyrażono zgodę na wpłatę), zgodnie ze statutem ZGRP: „Poza składką członkowską, Członkowie Związku ponoszą koszty działalności Związku poprzez składki celowe lub składki na realizację poszczególnych programów (…). Pokrycie strat ponoszonych przez Związek będzie odbywało się w stosunku proporcjonalnym”.
Tymczasem wg ZGRP, z analizy odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych za 2018 rok, poszerzonej o okres od stycznia 2019 r. do końca lipca 2019 r. wynika, iż faktycznie uzyskiwane dochody z tytułu opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi nie pokrywają realnych wydatków związanych z usługą odbioru i zagospodarowania odpadów oraz wydatków związanych z obsługą funkcjonowania systemu.
Związek zaznacza też, że jedyne wpływy to właśnie opłaty mieszkańców, nie ma więc możliwości uzupełnienia niedoborów w opłacie za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Tymczasem 90 proc. opłat wpływa za zbiórkę w sposób selektywny, a wg ZGRP przy takim odsetku osób, masy odpadów zmieszanych powinny być zdecydowanie niższe (obecnie są na poziomie ponad 70 proc.). To sprawia, że ze składki za zbiórkę selektywną, trzeba sfinansować też te wyższe ilości odpadów zmieszanych.
Do tego dochodzi problem ze znalezieniem odbiorcy odpadów (ZGRP szuka ich w całej Polsce), co również wpływa na koszt wywozu.
Dlatego ustalono, że gminy zrzeszone w związku muszą przekazać składkę celową na pokrycie niedoborów. Wysokość tej składki zależy od średniej masy odpadów odebranych z terenu danego miasta czy gminy. W przypadku i wynosi od 185 do nawet 700 tys. zł.
Gminy mówią „NIE”
Temat wzrostu stawek za wywóz odpadów był m.in. tematem Sesji Rady Miasta i Gminy Gąbin, która odbyła się 19 czerwca br. Radny Tomasz Nowacki przedstawił na niej przygotowaną przez siebie mapkę gmin zrzeszonych w Związku Gmin Regionu Płockiego oraz tych, które do ZGRP nie należą. Jak podkreślił, część z umów zawartych przez gminy jest owszem, starsza, ale część jest nowa i nadal są to stawki znacznie niższe.
Oburzenie radnego wzbudziła również przegłosowana uchwała, zabezpieczająca przekazanie ponad 0,5 mln zł do ZGRP na składkę celową, która przeznaczona zostanie „na zbilansowanie w 2019 roku systemu gospodarowania odpadami komunalnymi”.
– Podczas Sesji Rady Miasta i Gminy Gąbin podjęta została uchwała, na mocy której w formie składki celowej Miasto i Gmina Gąbin przekaże 514.179,73 zł do Związku Gmin Regionu Płockiego. Dlaczego radni głosowali za przyjęciem tej uchwały? Dlatego, że ZGRP ma dziurę w budżecie! Jakby tego było mało, już od 1 lipca tego roku zwiększą się stawki wywozu śmieci w gminach zrzeszonych w Związku Gmin Regionu Płockiego – tłumaczy radny, przedstawiając przygotowaną przez siebie mapkę.
– Wspomnę, że włodarz Miasta i Gminy Gąbin – Burmistrz Krzysztof Jadczak 11 czerwca 2019 r. na Zgromadzeniu Związku Gmin Regionu Płockiego głosował za podwyższeniem tych stawek! Jak się okazuje, Związek Gmin Regionu Płockiego już nie spełnia swojej roli, czyli wspólnego działania, aby ceny były niższe. Wyraźnie widać, że gminy, które zdecydowały się na indywidualną „politykę śmieciową” mają nawet dwukrotnie niższe stawki – podkreśla Tomasz Nowacki.
Nie jest to jedyny sprzeciw wobec nowych stawek, ustalonych przez ZGRP. Podczas Sesji Rady Gminy i Miasta Wyszogród, która odbyła się 24 czerwca br., radni jednogłośnie odrzucili projekt uchwały, na mocy której w formie składki celowej Gmina i Miasto Wyszogród miało przekazać 257 tys. zł do Związku Gmin Regionu Płockiego.
Burmistrz Iwona Gortat, po konsultacjach z radnymi, 11 czerwca 2019 r. na Zgromadzeniu Związku Gmin Regionu Płockiego głosowała przeciwko podwyższeniu od 1 lipca 2019 r. stawek za odbiór odpadów. Sprzeciw wyraziła również gmina Czerwińsk nad Wisłą, reprezentowana przez wójta Marcina Gortata, a od głosowania wstrzymał się Andrzej Samoraj, burmistrz Miasta i Gminy Drobin. W gminie Bielsk, podczas spotkania w tej sprawie, większość mieszkańców opowiedziało się przeciw opłacie, a za wystąpieniem z ZGRP. Rada Gminy Szczawin Kościelny odrzuciła wniosek uchwały o przekazanie składki celowej w wysokości 182 tys. zł.
Część gmin mówi wprost o wyjściu z ZGRP, który – w ich opinii – przestał spełniać swoją funkcję. Będą mogły zrobić to tym łatwiej, że zgodnie z nowym statutem, termin wyjścia ze związku skrócono z roku na 3 miesiące.
Wysłaliśmy pytania do Związku Gmin Regionu Płockiego z prośbą o opinię na ten temat. Czekamy na odpowiedź.
Od redakcji
Być może rację ma portal Prawo.pl, który podaje, iż średnia cena za odbiór odpadów w Polsce według wyliczeń Forum Gospodarki Odpadami wynosiła w 2018 roku 9 zł na osobę, a faktycznie ponoszone koszty – 14 zł. Według informacji pozyskanych przez Prawo.pl, po wprowadzeniu nowych przepisów wprowadzających m.in. monitoring składowisk, zaostrzenie przepisów przeciwpożarowych czy obowiązkowe gwarancje finansowe, opłata powinna wynosić 22 zł na mieszkańca. Wśród przyczyn podwyżek wymieniane są m.in. wyższe koszty pracy i brak rynku zbytu dla odpadów wysegregowanych. Prawo.pl obwinia tu jednak również samorządy, które dopłacały dotychczas do odbioru odpadów, aby zmniejszyć opłatę dla mieszkańców.
Jednakże jest też druga strona medalu. Można z blisko stuprocentową pewnością stwierdzić, iż w przypadku ciągłego podnoszenia opłat, zwiększy się ilość nielegalnych wysypisk śmieci. I ten efekt nie będzie wynikał z lenistwa ludzi, lecz ze zwykłej biedy. Zakładając nawet zbiórkę w sposób selektywny, dla rodziny wydatek rzędu 100 zł miesięcznie jest zwyczajnie duży. Być może więc to właśnie gminy powinny wziąć na siebie część opłat, podobnie jak ma to miejsce np. w przypadku wody i ścieków czy komunikacji miejskiej.
Dlaczego? Otóż nasza planeta tonie w odpadach, a Polacy nie są przyzwyczajeni do segregowania śmieci. Polityka państwa i samorządów powinna więc iść w kierunku edukacji mieszkańców, przy jednoczesnym zachęcaniu do oddawania odpadów w sposób legalny. Nietrudno wyobrazić sobie, że przy coraz wyższych opłatach za odbiór odpadów, mieszkańcy będą woleli wywozić śmieci do lasu, wyrzucać przy drogach czy wrzucać do rzek i jezior. To ogromny problem, którego rozwiązanie powinno stać się priorytetem władzy na każdym szczeblu. Inaczej wkrótce obudzimy się z ręką… w tonach śmieci.