czwartek, 30 marzec, 2023
  • Reklama na portalu i w gazecie
  • Kontakt z redakcją
  • Polityka Prywatności
PetroNews
  • Start
  • Płock
    • Bezpieczeństwo
    • Polityka i Politycy
    • Sport
    • Informacje
    • Rozrywka i Wydarzenia
    • Tylko u Nas
  • OgłoszeniaNowość
  • Powiat
  • Dyskusje
  • Gazety
  • Kontakt
  • Reklama
No Result
View All Result
PetroNews

REKLAMA
Home Rozrywka i Wydarzenia Wystawy

„Nierzeczywiste rzeczywistości” Rafała Ereta W Płockiej Galerii Sztuki

przez Waldemar Robak
3 września 2016
87
SHARES
Podziel się na FacebookuUdostępnij na Twitterze
REKLAMA

Interesującą propozycją kulturalną może pochwalić się od piątku Płocka Galeria Sztuki, bowiem właśnie wtedy odbył się wernisaż „Ścieżka – malarstwo z lat 2001-2016” obrazów Rafała Ereta.

PowiązaneTematy

O legendarnej „Dziewczynie z perłą” w Płockiej Galerii Sztuki

Płocka Galeria Sztuki zaprasza na wystawę dzieł Anny Krzemińskiej „Ona. Zmienna forma”

14 marca 2023
Płocka mediateka powstanie w odnowionej kamienicy [ZDJĘCIA]

Portrety znanych płocczan w Książnicy Płockiej. Będzie można kupić wystawione dzieła

9 marca 2023
Wystawa „Kobiety literatury polskiej” w Bibliotece Pedagogicznej w Płocku

Wystawa „Kobiety literatury polskiej” w Bibliotece Pedagogicznej w Płocku

7 marca 2023
Płocka mediateka powstanie w odnowionej kamienicy [ZDJĘCIA]

Wystawa „Fredro – Królestwo śmiechu” w Książnicy Płockiej [WSTĘP WOLNY]

21 lutego 2023

Artysta urodził się w 1970 roku w Lubartowie. W przeciwieństwie do większości osób uzdolnionych plastycznie nie obrał konwencjonalnej drogi rozwijania swych uzdolnień poprzez kształcenie w jednej z krajowych szkół artystycznych. Mieszkając od 1993 roku przez dziesięć lat w Amsterdamie w 2001 roku ukończył studia na tamtejszym Wydziale Malarstwa w Gerrit Rietveld Academie. Sam wspomina czas nauki w ten sposób – „Dobrze trafiłem, bo szkoła w Amsterdamie pomogła mi w poszukiwaniu własnej drogi.” Obecnie znów mieszka i maluje w swym rodzinnym mieście. Tu się czuje najlepiej, atmosfera małej miejscowości pomaga mu w tworzeniu, tymczasem wielki świat jest dla niego zbyt hałaśliwy, przeszkadza w skupieniu, nie pozwala malować. Czasem mówi o sobie, że jest malarzem „małomiasteczkowym”.

Pierwsza wystawa Rafała Ereta odbyła się w 2013 roku w Lublinie w Galerii Sztuki „Wirydarz”, z którą rok wcześniej podjął stałą współpracę. Od pewnego czasu jego malarstwo cieszy się stałym zainteresowaniem najlepszych polskich i zagranicznych kolekcjonerów.

Na płocką wystawę składa się około 100 obrazów artysty obejmujących 15 lat jego twórczości, nie trudno zatem się domyślić, że ma ona w dużej mierze charakter retrospektywny. Na uwagę zasługuje również fakt, że większość prac będzie wystawiona po raz pierwszy, wprost z pracowni Rafała Ereta, każdy z nas zatem może choćby na moment wejść w skórę kolekcjonera dzieł sztuki i poszukać tego swojego i wymarzonego obrazu, przed którym w niepowtarzalny sposób „zadrży serce”…

Przejdźmy jednakże do sedna rzeczy, bo pewnie ciekawi Państwa, na czym właściwie polega fenomen twórczości Rafała Ereta. Najogólniej rzecz ujmując malarstwo tego artysty można zaliczyć do nurtu figuratywnego, odwołującego się do rzeczy realnych, czerpiącego z obrazu świata, który nas otacza. Czy go jednakże wiernie odwzorowuje, czy cyzeluje każdy szczegół, tworzy mniej lub bardziej udane imitacje natury? Absolutnie nie, bowiem nie takie jest artystyczne założenie, rzeczywistość jest tu tylko kanwą, pretekstem do sformułowania przez Rafała Ereta własnej wizji rzeczywistości, a jest ona w zasadzie wielką imaginacją, biorąc pod uwagę fakt, że artysta maluje w tylko pracowni, czerpiąc do woli ze swej pamięci i wyobraźni. Impulsem do podjęcia twórczych zmagań jest nadzwyczaj wrażliwa obserwacja rzeczywistości – przeczytana książka, cytat, zwyczajna scenka rodzajowa, zasłyszana pogawędka – wszystko może stać się inspiracją. Później te „powidoki” pamięci zostają zmaterializowane na płótnie.

Na naszej wystawie znajdziemy przesiąknięte zadumą i refleksją, sceny rodzajowe, melancholijne portrety, nostalgiczne pejzaże, a wszystko nasycone ciszą, skupieniem i owiane wyczuwalną atmosferą oniryzmu. Metafizyczne przestrzenie obrazów zapraszają nas do eksplorowania zaginionego edenu, do poszukiwania odwiecznej tajemnicy ludzkiej egzystencji, jej kondycji i sensu istnienia.



Rafał Eret tworzy doskonałe warsztatowo obrazy perfekcyjnie operując paletą barw; na wystawie znajdziemy płótna niemal monochromatyczne, a także obrazy epatujące neonowym blaskiem. Te wszystkie malarskie „sztuczki” sprawiają, że prace są niezwykle skoncentrowane w swej warstwie narracyjnej. Ponadto są to zamknięte, samowystarczalne kompozycje z wyczuwalną, snującą się jak woal dozą metafory, nierozwiązanej zagadki, niedokończonego sennego marzenia co prowokuje, że bezwiednie szuka się artystycznych analogii.
Na pozór moglibyśmy znajdować korelacje w różnych trendach artystycznych, poczynając od malarstwa metafizycznego Giorgio de Chirico przez Marca Chagalla aż po poszukiwania i doświadczenia większości surrealistów. Atmosferę nostalgii, czy też hipnotycznego zamrożenia chwili znajdziemy również w pracach wielu polskich malarzy – Jerzego Mierzejewskiego, Romana Maciuszkiewicza, Rafała Olbińskiego, a nawet Zdzisława Beksińskiego. Tym niemniej jak zaznaczyłem na początku, wszystkie te analogie są trafne jedynie na pozór, bowiem Rafał Eret podąża własną, autorską drogą nie oglądając się zbytnio na doświadczenia i dokonania innych artystów.

Niepowtarzalny klimat jego obrazów oscyluje na granicy innych dyscyplin twórczości i tak jak muzyka ujmuje to, czego nie da się wypowiedzieć słowami. Sam zresztą nie lubi opowiadać o tym, co namalował, jakie jest przesłanie danego obrazu. Tę sferę pozostawia samemu odbiorcy, nie chcąc zakłócać subiektywnej interpretacji dzieła, bo powinna ona być na wskroś indywidualna. Artysta woli by jego płótna za niego przemawiały, a najlepiej by budziły w widzu emocje.

Urzekła mnie atmosfera wielu płócien z cyklu „Pocztówki z wakacji”, a także „Miedzianka”, „Złotko”, „Sreberko”, jednakże sądzę, że to tylko obrazy, które we mnie wzbudziły jakieś, być może do końca nie rozpoznane pokłady pamięci i wrażliwości, tymczasem każdy z nas może poszukać swych własnych punktów odniesienia w świecie malarza z Lubartowa.

Jaka zatem jest ta tytułowa „Ścieżka” Rafała Ereta? Jak sam mówi, pewnie kręta, wielowątkowa, bo przecież przez 15 lat wiele się działo. Jedno tymczasem jest pewne, jeżeli nawet tak było, to styl artystycznej wypowiedzi pozostał ten sam, jest na wskroś indywidualny i nie do podrobienia, a to, i w zasadzie tylko to tworzy estetyczną wartość.

Wystawa będzie czynna do 2 października br. a jej współorganizatorem jest Lubelska Galeria Sztuki Wirydarz.

 

1 of 47
- +
REKLAMA

1. Fot. Waldemar Robak

2. Fot. Waldemar Robak

3. Fot. Waldemar Robak

4. Fot. Waldemar Robak

5. Fot. Waldemar Robak

6. Fot. Waldemar Robak

7. Fot. Waldemar Robak

8. Fot. Waldemar Robak

9. Fot. Waldemar Robak

10. Fot. Waldemar Robak

11. Fot. Waldemar Robak

12. Fot. Waldemar Robak

13. Fot. Waldemar Robak

14. Fot. Waldemar Robak

15. Fot. Waldemar Robak

16. Fot. Waldemar Robak

17. Fot. Waldemar Robak

18. Fot. Waldemar Robak

19. Fot. Waldemar Robak

20. Fot. Waldemar Robak

21. Fot. Waldemar Robak

22. Fot. Waldemar Robak

23. Fot. Waldemar Robak

24. Fot. Waldemar Robak

25. Fot. Waldemar Robak

26. Fot. Waldemar Robak

27. Fot. Waldemar Robak

28. Fot. Waldemar Robak

29. Fot. Waldemar Robak

30. Fot. Waldemar Robak

31. Fot. Waldemar Robak

32. Fot. Waldemar Robak

33. Fot. Waldemar Robak

34. Fot. Waldemar Robak

35. Fot. Waldemar Robak

36. Fot. Waldemar Robak

37. Fot. Waldemar Robak

38. Fot. Waldemar Robak

39. Fot. Waldemar Robak

40. Fot. Waldemar Robak

41. Fot. Waldemar Robak

42. Fot. Waldemar Robak

43. Fot. Waldemar Robak

44. Fot. Waldemar Robak

45. Fot. Waldemar Robak

46. Fot. Waldemar Robak

47. Fot. Waldemar Robak

Share61Tweet11




REKLAMA
Kolejny Artykuł
Święto kolorów w Płocku

Święto kolorów w Płocku

Przekonywali, że „Autyzm da się lubić”

Przekonywali, że "Autyzm da się lubić"

Narodowe czytanie”Quo Vadis” także w Płocku

Narodowe czytanie"Quo Vadis" także w Płocku

Najlepsze ogrody działkowe są w Płocku. Dożynki płockich działkowców

Najlepsze ogrody działkowe są w Płocku. Dożynki płockich działkowców

Dodaj swój komentarz

Reklama



REKLAMA
  • Start
  • Płock
  • Ogłoszenia
  • Powiat
  • Dyskusje
  • Gazety
  • Kontakt
  • Reklama

© 2018 Sentra Media - Nasza Polityka Prywatności.

No Result
View All Result
  • Strona Główna
  • Bezpieczeństwo
  • Polityka i Politycy
  • Rozrywka i Wydarzenia
  • Sport
  • Tylko u Nas
  • Warto przeczytać!
  • Reklama w mediach
  • Kontakt

© 2018 Sentra Media - Nasza Polityka Prywatności.

  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU
  • Nasza strona używa plików cookies. Zaakceptuj przez kliknięcie lub przewiń stronę. Akceptuje