Po godzinie 10 grupy wyruszyły na start. Mieli do przejścia 5 stacji, w których spotykali rannych. Zawodnicy musieli udzielić im pomocy. Na każdej stacji byli sędziowie, którzy oceniali działania młodych ratowników.
- Na tej stacji mamy trzy osoby poszkodowane. Pierwsza ma niedosłuch i oparzenie ręki, druga - oparzenie twarzy i szyi i trzecia osoba trudności z oddychaniem. Ratownicy muszą udzielić im pierwszej pomocy - powiedziała nam sędzina na stacji przy ul. Rembielińskiego.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz