Napisała do nas płocczanka w sprawie ulicy Gmury, a właściwie jej mieszkańców, którzy – według jej relacji – zostali bez pomocy. Urząd Miasta Płocka tłumaczy, że o wsparcie mieszkańcy będą mogli wystąpić po ustąpieniu zagrożenia i oszacowaniu strat.
– Mieszkańcy ulicy Gmury są pozostawieni sami sobie. Nikt się nimi nie interesuje, nie mają żadnej pomocy, niektórzy mają pozalewane domy – zaalarmowała nas czytelniczka. – Dodatkowo dojazd do nich jest utrudniony, na drodze zalega gruba warstwa lodu ze śniegiem – dodała.
Tłumaczy również, że jedyną pomoc jaką otrzymali mieszkańcy od miasta, to propozycja ewakuacji na początku powodzi.
– Dano miejsce w bursie i to wszystko. Są osoby, które chcą wrócić do domów, ale nie mogą, bo mają pozalewane domy, inni mieszkańcy mają zalane piece, którymi ogrzewają dom. Przy tej ulicy mieszka kilka osób niepełnosprawnych, a ostatnie udrożnienie drogi polegało na tym, że przejechali przez środek drogi, spychając wszystko ludziom pod ogrodzenia i utrudniając w ten sposób dojście do domu. Mieszkańcy młotkiem skuwają lód, żeby tylko moc otworzyć furtkę i zobaczyć, czy nic im nie zginęło. Nikt im nie pomaga, to podłe, żeby tych ludzi zimą pozostawić samych – oburza się nasza czytelniczka.
Jak dodaje, w dodatku idzie teraz odwilż, a mieszkańcy nie mają piasku, worków ani folii, żeby zabezpieczyć drzwi domy.
– Trochę piasku wysypali najbogatszym na końcu ulicy, a co z tymi biednymi? Czy mogę prosić o pomoc w zorganizowaniu piasku i pomocy w zabezpieczeniu workami domów mieszkańców ulicy Gmury? – pyta płocczanka.
Urząd Miasta Płocka nie zgadza się z tą opinią. Jak tłumaczy, tydzień temu (12 lutego) Muniserwis udrożnił drogę, także wjazdy na posesje, usuwając lód i śnieg – na dowód tego przesłano nam zdjęcia.
– Następnego dnia żołnierze WOT pomagali mieszkańcom (którzy samodzielnie nie mogli tego zrobić), usuwać śnieg i lód z posesji. Usuwanie lodu i śniegu z ul. Gmury prowadzone było przez Muniserwis także w środę 17 lutego – wyjaśnia Alina Boczkowska, kierownik Referatu Informacji Miejskiej płockiego urzędu miasta (nasza czytelniczka twierdzi jednak, że nikt nie pomagał skuwać lód).
Dodaje, że na ul. Gmury prowadzone są stałe patrole służb mundurowych, które wkrótce przejdą w tryb doraźny, czyli będą patrolować teren kilka razy w ciągu doby. Jak zapewnia, Policja, Straż Miejska i żołnierze WOT zabezpieczają mienie mieszkańców oraz czuwają nad przestrzeganiem porządku publicznego.
– Mieszkańcy kontaktują się bezpośrednio z ratuszowym Wydziałem Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego (nr tel. 24 367 15 70), który od razu odpowiada na ich prośby i potrzeby. Teren często też był wizytowany przez prezydenta Płocka Andrzeja Nowakowskiego, do którego mieszkańcy również mogli kierować bezpośrednio swoje potrzeby. Do dyspozycji mieszkańców jest też ratuszowe Biuro Interwencji i Informowania Mieszkańców tel. 24 365 44 44, a także Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej tel. 24 364 02 10 – podkreśla Alina Boczkowska.
Zgodnie z informacją przekazaną przez urząd miasta, mieszkańcy ul. Gmury zwrócili się również m.in. o umożliwienie spotkania z przedstawicielami Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, poświęconego bezpieczeństwu powodziowemu i pogłębianiu Wisły. W ich imieniu prezydent Płocka wysłał 16 lutego br. pismo do prezesa PGW Wody Polskie z zaproszeniem na spotkanie z udziałem przedstawicieli mieszkańców.
– Natomiast po ustąpieniu zagrożenia powodziowego komisja powołana przez Prezydenta Płocka oszacuje straty. Poszkodowani mieszkańcy mogą otrzymać środki z rezerwy celowej budżetu państwa na przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk żywiołowych. Zasady i wysokość pomocy określone są przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji – tłumaczy kierownik Referatu Informacji Miejskiej.
Szkoda że policji brak na ulicy GMURY skoro nie wszyscy mają możliwość powrotu do domów skoro mają całe pozalewane…
Pomagał WOT, straż miejska i straż pożarna. Jak nie miałem zerwanego lodu na ulicy to zadzwoniłem do sztabu kryzysowego i po godzinie koparka transportowała już krę w bezpieczne miejsce. Wczoraj strażacy pompowali wodę w kilku domach na gmurach. To jest fakt.
I co nie ma chętnych pomóc tym biednym ludziom
Panie Prezydencie Nowakowski może łaskawie ruszy Pan się na Gmury i naprawdę pomoże tym mieszkańcom którzy mają niskie domy których naprawdę ciągle zalewa. Może dostarczy Pan im worki z piaskiem i pomoże zabezpieczyc domy czy to takie trudne dla Pana?
Czy mieszkańcy mają prosić zamiast Pana PIS o pomoc?
A dlaczego Jolanta Michalska wypowiada się za wszystkich mieszkańców Gmur że była pomóc niby??? Uważa się za seniorkę rodu czy co? Bajki niech pisze ale w książkach A nie w życiu codziennym!!!!
To jest śmiech na sali i kpina…
Koniec ul Gmury na zdj jak odśnieżony i posypane puchem… I piszą że udrożnione drogi i wjazdy na posesję. Pokażcie zdj koło firmy jak posesje mają zajebistą drogę! Większość z was kłamie że pomóc jest. A prawda jest taka że pomocy nie było… był jeden wielki pokaz kabaretu nie normalnych.!!!!!!
Może ktoś pomoże i przywiezie trochę piasku i worków na środkową część ulicy Gmury?
Proszę o zdjęcia jak pomagają tym mieszkańcom z innej części ulicy? I sprawa się wyjaśni
Jak zawsze najmadrzejsi ci co nie dotknela ich ta kleska, sa na tej ulicy ludzie co mieszkaja z pokolenia na pokolenie, zarabiaja najnizsza krajowa i nie dostana kredytu hipotecznego na zakup nowego domu czy mieszkania, to co pod most maja isc? Wstyd i zenada tylko potraficie pluc na ludzi. Nie zycze nikomu z Was takiego problemu ale ponoc karma wraca wiec uwazajcie co biednym ludziom zyczycie…
Niech napiszą mieszkańcy w którym roku miasto chciało odkupić te tereny od właścicieli oczywiście się nie zgodzili a teraz płacz i znowu z moich podatków trzeba pomagać
Nikt ich nie chciał kupić
Jest kilka osób które chętnie się przesiedla
A Daniel „wszystko mogę” Obajtek nie pomógł?
Też byliśmy zalewani choć nie mieszkamy na terenie zalewowym. Zalewała nas kanalia swoimi ściekami przez 4 lata non stop. Wszystko było zalane włącznie z naszą drogą dojazdową, brak możliwości dojazdu do domu, brak możliwości poruszania się po własnym terenie. Też nie otrzymaliśmy żadnej pomocy, a od wesołych pań z gminy, które przyjechały, żeby zobaczyć jak nas zalewa usłyszeliśmy, że tak ma być, a my możemy się utopić.
Tymi durniami co pobudowali się poniżej poziomu rzeki nikt nie powinien się zajmować. Kilka razy do roku jest problem. Niech Wisła ostatecznie rozwiąże ten problem i zabierze te domy na tamę. Państwo powinno pomóc w budowie nowych domów w innej lokalizacji lub dac mieszkania i zakazać odbudowy czy budowy na terenach zalewowych.
Człowieku jesteś okrutny.
A gdzie ubezpieczenie ??? a nikt nie chce ich ubezpieczyć żadna firma i teraz płacz budowali się na własne ryzyko
Jak się budowali to nie było tamy we Włocławku i ich nie zalewalo
Na gmutach mieszka mój kolega cały czas płacze że go zalewa niech nie gadaj że miasto nie pomaga jak mieli dostać działki lub mieszkania w plocku to może 1 rodzina zgodziła. A mój kolega dobrze zawsze wychodzi jak zaleje zawsze płaczą i zawsze dostają pieniądze. Niech pomyślą nad zmianą lokalizacji zamieszkania . Kto dal pozwolenie na budowę na terenach zalewowych
Jak zwykle pomagała biznesmenom z ostatnich domów ulicy Pani Wiesi Pani Joli im odśnieżyli dali piesek worki ustawili tylko koło nich są zdjęcia a co z resztą ludzi którzy tam mieszkają? Nie wciskajcie ludziom ciemnoty nic im nie pomogliscie. Wstyd dla urzędu miasta i prezydenta
Temat ulicy Gmury przelewanie niemalże co roku po każdych wiosennych odwilżach lub po ulewnych deszczach . A i tak mimo wszystko mieszkańcy usilnie się tej ulicy trzymają która jest na pograniczu lustra rzeki także podczas normalnych stanów rzeki. Osobiście ja bym się dawno wysiedlił. Zamiast tych wszystkich (corocznych) strat o których pisze ta mieszkanka, wolał bym kredyt hipoteczny spłacać i spokojnie spać
Chyba że jest w tym wszutkim coś o czym nie wiem? A to przepraszam.
Niech miasto wysiedli całą ulicę i odda Wiśle jej dawne koryto rzeki
Ha ha ha. Wielmożny pan Nowakowski i jego ekipa…. Może znów trzeba zrobić ustawkę panie prezydencie, jak mieszkańcy tobie dziękują….. Pseudo gospodarz , facebookowy komik!
Już kiedyś pisałem żeby dać tym ludziom milion złotych a oni sami wybudują betonowy mur i przestanie ich zalewać.A druga sprawa czy te wiadomości to już obajtkowo news?
Ten polityczny prezydent jest gotów pomagać tylko sympatykom PO i lewicy.Inni mieszkańcy dla niego się nie licza
Trzeba było liczyć sie z konsekwencjami budowania tam domów, chcieliście atrakcyjnych cen działek no to macie 👏
Brak słów na te komentarze
Bardzo Wam współczuję
Ale część prawdy to w komentarzach jednak jest.
A co nie wiedzą gdzie mieszkają,
Co jest prawdą, a co kłamstwem ?
Urząd miasta kłamie proszę popatrzeć na zdjęcia pomoc jest dla tych bogatych z pięrowek z końca ulicy a co z tymi biednymi z początku i środka ulicy ? Widać na zdjęciach śnieg i lód zalegający pod furtkami bramami jak maja wejść? Niech urząd miasta przestanie kłamać mamy zdjęcia mamy dowody
To się bierze lopate i odśnieża. Informuje Pana, ze wszędzie indziej tez padal snieg. Ja do gmur mam daleko i tez musze sobie odzniezyc dojazd jak chce wejść na posesje. Tak to działa u normalnych ludzi. A tu wielka tragedia bo droga odsniezona i trzeba samemu sobie pod drzwiami odzniezyc. Szkoda słów.
Widać, że nie zrozumiałeś.
Kretynie łopata to mozna snieg odsniezyc a nie gruby ciezki lod, mozg sobie odsniez
Weź łopatę i idź im odsniez lód
To zapraszam dam Ci kilof i łopatę i mi „odśnierz lód” !!! Jeszcze Ci zapłacę !!! I Nie pisz bzdur !!!!
Mieszkańcy ulicy Gmury doskonale wiedzą na jakim terenie zalewowym mieszkają i że co jakiś czas i Zalewa i będzie zalewać. Wiedza jakie jest ryzyko mieszkania na tym terenie, wiec sami już dawno powinni jakoś się zabezpieczyć od strony widły pobudować wokół domów jakieś mury ochronne. A nie teraz pretensje do władz miasta bo nikt się nimi nie interesuje. Sami powinniście się zabezpieczyć!
To wina władz od dawna wał powodziowy istnieje tam tylko w starych planach
Ale Wisła jest własnością Skarbu Państwa, więc to Skarb Państwa a nie samorząd ma budować wał przeciwpowodziowy. Wszystkie wały przeciwpowodziowe są w zarządzie Wód Polskich a nie Urzędu Miasta czy Prezydenta.
Taka będzie właśnie pomoc dla każdego z poszkodowanych w powodzi niestety.