Dwaj mieszkańcy powiatu płockiego zostali zatrzymani w związku z kradzieżą naczepy z towarem o wartości ponad 100 tys. zł. Jak się okazało, jeden z nich był poszukiwany przez policję dwoma listami gończymi.
Kradzież naczepy marki Schmitz z ładunkiem chemii gospodarczej o łącznej wartości ponad 100 tysięcy złotych zgłoszono łowickiej policji w nocy z 3 na 4 października br. W wyniku prowadzonego przez policjantów z Wydziału Kryminalnego śledztwa, zabezpieczono na miejscu ślady kryminalistyczne, które poddano analizie.
– Ścisła współpraca z pokrzywdzonym oraz intensywne czynności operacyjne doprowadziły do ustalenia miejsca ukrycia skradzionej naczepy – informuje Komenda Powiatowa Policji w Łowiczu. – 10 października w godzinach popołudniowych kryminalni zatrzymali sprawcę kradzieży – wyjaśnia.
Jak się okazało, był to 29-latek z powiatu płockiego. Na terenie prywatnej firmy policjanci odnaleźli również ukrytą naczepę z całym ładunkiem. Zabezpieczyli także dwa pojazdy służące do popełnienia przestępstwa, tj. mazdę oraz ciągnik siodłowy scania. 29-latek usłyszał już zarzut kradzieży, za co grozi kara do 5 lat więzienia. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Łowiczu mężczyzna został aresztowany na 3 miesiące.
16 października policjanci zatrzymali kolejnego ze sprawców, również mieszkańca powiatu płockiego.
– 34-latek ukrywał się przed organami ścigania i był poszukiwany dwoma listami gończymi. Został zatrzymany w małej miejscowości w powiecie płockim, gdzie zabarykadował się w pensjonacie. Szybkie i skuteczne działania łowickich kryminalnych doprowadziły do jego zatrzymania – relacjonuje KPP w Łowiczu.
Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży i, podobnie jak jego wspólnik, na wniosek prokuratora trafił za kratki na 3 miesiące.
Tak tzn ze mieszkańcy powiatu płockiego to złodzieje heh