Otrzymaliśmy informację od czytelnika, który znalazł pleśń na bułce kupionej synowi w jednym z płockich fastfoodów. Zaniepokojeni zapytaliśmy sieć restauracji o wspomnianą sytuację.
Parę dni temu otrzymaliśmy od naszego czytelnika informację na temat spleśniałej bułki zaserwowanej jego synowi w restauracji McDonald’s.
– Kupiłem dzisiaj synowi zestaw w McDonaldzie i przez przypadek zauważyłem, że bułka od spodu jest spleśniała. Proszę ostrzec ludzi, niech sprawdzają co jedzą – napisał do nas płocczanin, przesyłając na dowód zdjęcie.
Natychmiast po otrzymaniu wspomnianej informacji wysłaliśmy pytanie o tę sytuację do biura prasowego tej sieci. Po kilku dniach otrzymaliśmy odpowiedź.
– W związku informacjami o nieprawidłowościach, jakie zostały Państwu przekazane przez jednego z naszych Gości, zapewniamy, iż wszystkie nasze wyroby powstają z zachowaniem standardów i norm jakościowych, a także przepisów prawa w zakresie bezpieczeństwa żywności. W każdej z restauracji wdrożone są systemy zarządzania jakością. Zarówno w naszych lokalach, jak i u dostawców sieci obowiązują restrykcyjne zasady bezpieczeństwa i najwyższe standardy procesów produkcyjnych – informuje Patrycja Pazio z McDonald’s.
Sieć poinformowała, że w związku ze zgłoszeniem podjęła szereg kontroli. Zbadano partie surowców, z których pochodziły składniki burgera, przestrzeganie zasad higieny osobistej pracowników i stan techniczny sprzętu kuchennego. Dodatkowo zweryfikowano standardy, dotyczące rozmrażania bułek.
Jak informuje firma, kontrole nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Jednak na tym nie koniec, McDonald’s zgłosił sprawę do dostawcy bułek, który teraz ma przeprowadzić własną, wewnętrzną kontrolę produkcji.
– Jakość i bezpieczeństwo produktów stanowią dla nas kwestie kluczowe, dlatego też z najwyższą powagą podchodzimy do wszystkich uwag, które otrzymujemy od naszych Gości. Niemniej, pracownicy restauracji McDonald’s nie ponoszą odpowiedzialności za to, co dzieje się z produktem po jego wydaniu konsumentowi – podkreśla na koniec Patrycja Pazio z McDonald’s.
Mcdonalds to syf, standardy? Śmieszne, oni nie wiedzą co to. Mieso nieswieze, latwo o zatrucie.
przeciez oglądałem testy pleśnienia bułek i innych produktów.. Bułka z MAca spokojnie rok może leżeć i nic jej nie bierze.. zatem ktoś ładnie tutaj ścieme wali
aLBO INNY PROSTY WNIOSEK. BUŁKA BYŁA STARSZA NIŻ ROK… :(
To miasto to burdel, tu wogule już na nic nie zwraca się uwagi tylko żeby dziewczyny się dobrze sprzedawały i hajs się zgadzał!!!
prowokacja!
Pietruszka zielona
Jedzenie niezdrowe,ale sama obsługa koszmarna,czasami jak na nich patrze to jeść się odechciewa. ….skąd oni ich biorą?
Z pod biedronki :-)
Te światowe koncerny przestrzegają prawa tylko u siebie, a kraje takie jak Polska traktują jak trzeci świat. Widać to dobrze przy produktach w marketach. Cena i jakość ich jest inna niż w krajach macierzystych.
Ohh ktokolwiek popracował w jakimkolwiek gdziekolwiek fastfoodzie wie ze normy i przepisy sa tylko na papierze. Przeciez nawet wyrywkowe kontrole sa zapowiadane. I tego dnia a jakże wszystko jest jak powinno, olej wymieniony … a po kontroli kilka miesięcy chulaj dusza piekła nie ma
Pachnie mi to prowokacją. Kto wie ile ta bułka na wynos poleżała u niego zanim zrobił zdjęcie.
Dokładnie
Szkoda, że ci jeszcze nie napluli do tej kanapki. Nawet mi Cie nie żal. Kupiłeś dziecku taki śmietnik zamiast kupić składniki i po prostu zrobic tą samą kanapkę która jest na pewno tańsza i o wiele zdrowsza. Widać po tym jakie masz podejście autorze co do zdrowia własnego dziecka.. Tylko na łatwiznę. W końcu na coś trzeba umrzeć no nie. Synu nie pal i nie pij alkoholu. Tatuś Cie samym żarciem żartuje.
Niech zre ta plesn
Jeszcze mu smacznego pożyczę i jego dziecku :-)
Hahha „ostrzec ludzi niech sprawdzają co jedzą” naprawdę ? Ludzie przecież w każdej kanapce jest 14antybiotykow z czego 7antywymiotnych !
Propononuje posiąść choć minimum wiedzy
Antybiotyk antywymiotny … ha ha ha … sam wymyślasz takie dowcipy?
nie dość że Orlen truje ludzi to jeszcze dobijają w maku
nie dość że Orlen truje ludzi to jeszcze mak
W Mc Donalds jedzenie to wysokokaloryczny śmietnik. Karmią tam gorzej ludzi niż się karmi świnie. Jedyne co tak od czasu do czasu kupuje to kawa i lody bo co jak co ale mc Donalds loda umie zrobić.
Fakt, lody to jedyne co im wychodzi… Bo szejka nie odróżniają waniliowego od czekoladowego
Za jakość towaru odpowiada restauracja która ponosi odpowiedzialność karną jeśli kogoś otruje.
Kupił dzieciakowi paszę, to czego się spodziewał ?
Nie ponoszą odpowiedzialności po wydaniu produktu konsumentowi? Co to ma za związek z opisaną sprawą? Sugerują, że klient po otrzymaniu bułki sprawił że spleśniała? :D kompletnie bezsensowne tłumaczenia, że mają niby najwyższe standardy i wdrożyli kontrolę, ale nic nie znaleźli. To oznacza tylko tyle, że nie kontrolują tego co sie u nich dzieje, skoro nie wiedzą w jaki spoaób bułka trafiła do klienta. Nawet wytłumaczyć się sobrze nie potrafią
Za bulki odpowiada restauracja z naszego miasta i kierownik zmiany ktory powinien dopilnowac standardów ich rozmnażania. Jezeli jedna bulka byla splesniala to reszta również.
Niekoniecznie? Bułki mogły być ferelne już na procesie produkcji. Zresztą jedna bułka nie oznacza spleśniałej całej partii, a choćby tylko jeden kosz, zastanów się co piszesz ułomie
Spleśniała po zakupie mcdonald się wypiął żydki
Znam kogoś kto wozi te bułki z Mcdonalda i one są po kilka razy rozmrażane i zamrażane nic dziwnego że są spleśmiałe!!!a ta pani Patrycja niech sama się ich nawpierdziela !!!
Nie ineresuje mnie z kad macdonald bierze bulki z jakiej piekarni chcialbym tylko dostac swiezy produkt .bardzo nieodpowiedzialne i glupie tlumaczenie pani pazio .wstyd.8
Swietnie PaniPAZIO CZYLI SPRZEDAJECIE JAK ZWYKLE BYLE CO ZEBY NIE BYLO STRAT ABY WYSZLO ZA MAC DONALDS A KLIJENT NECH POZNIEJ SIE LECZY . NIGDY NIE KUPIE ZARCIA W TEJ SIECI .niech sie sama nazre pani pazio