O kradzieży drewna z lasu państwowego powiadomił gostynińską policję strażnik leśny z Nadleśnictwa Gostynin. Ktoś wjeżdżał do lasu autem, ścinał drzewa, pocięte kawałki wrzucał do auta i wywoził. Policjanci wszczęli śledztwo i zatrzymali dwóch podejrzanych w tej sprawie.
Komenda Powiatowa Policji w Gostyninie poinformowała 27 stycznia br. o zatrzymaniu dwóch mężczyzn, którzy wjeżdżali do lasu autem osobowym, ścinali drzewa, a następnie pocięte kawałki drewna ładowali do auta i wywozili je. O przestępstwie poinformował funkcjonariuszy strażnik leśny z Nadleśnictwa Gostynin.
– Kryminalni niezwłocznie, w wyniku podjętych czynności zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 55 lat i 34 lata, mieszkańców gminy Gostynin – informuje mł. asp. Paweł Klimek z KPP w Gostyninie. – Zebrany materiał dowodowy pozwolił policjantom na przestawienie zarzutów mężczyznom. Odpowiedzą za popełnione przestępstwo przed sądem – wyjaśnia.
Kryminalni zabezpieczyli też auto, które było wykorzystywane do przewożenia skradzionego drewna, jako narzędzie służące do popełnienia przestępstwa. Zgodnie z art. 278 par. 1 Kodeksu karnego: „Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Kto zaś w celu przywłaszczenia dopuszcza się wyrębu drzewa w lesie, podlega odpowiedzialności jak za kradzież”.

Polskie Lasy wycinają drzewa na potęgę. Wszystko idzie na eksport. Widać to codziennie na drogach. I nikt za to nie odpowie. A ci na pewno zostaną ukarani.
kaczelnik pozwolił.
Chlopaki chcieli ogrzac dupy