To już kolejny samochód skradziony w naszym mieście w ciągu ostatnich kilkunastu dni. Tym razem padło na auto marki toyota, który zniknął z parkingu przy ul. Sucharskiego.
"Okazja czyni złodzieja" - to przysłowie można natomiast powtórzyć mieszkańcom, którzy ponieśli straty w wyniku własnego roztargnienia. Nie zamykamy mieszkań i samochodów, a rabusie z tego korzystają. Tak jak w Blichowie, gdzie z niezamkniętego auta skradziono saszetkę z dokumentami. Natomiast z otwartego mieszkania przy ul. Lachmana zniknęła torebka z zawartością wycenioną na niespełna 1000 zł.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz