REKLAMA

REKLAMA

Kobieta straciła prawie 20 tysięcy złotych przez fałszywego pracownika banku

REKLAMA

Przeczytajrównież

Płocka policja ostrzega przed oszustami, którzy podają się za pracowników banku. 59-letnia mieszkanka Wyszogrodu straciła w ten sposób ponad 19 tysięcy złotych.

Komenda Miejska policji w Płocku ostrzega przed oszustami. 25 stycznia do mieszkanki Wyszogrodu zadzwoniła kobieta, podająca się za pracownika banku, w którym 59-latka ma otwarty rachunek.

– Poinformowała, że w ich placówce odnotowano kilka włamań na konta klientów. Pieniądze pozostałych osób, korzystających z usług banku również są zagrożone, dlatego powinna jak najszybciej przelać je na inny, specjalnie otworzony rachunek bankowy – informuje asp. Krystyna Kowalska z KMP w Płocku.

Kobieta miała jednak wątpliwości co do wiarygodności pracownika i podawanych informacji. Oszustka poleciła więc mieszkance Wyszogrodu, aby ta nie rozłączając połączenia, sprawdziła numer infolinii banku.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

– Okazało się, że jest to ten sam numer, z którego prowadzona jest z nią rozmowa. To uśpiło czujność kobiety i finalnie wypłaciła ze swojego rachunku bankowego ponad 19 tysięcy złotych, a następnie przelała je na podane inne konto. Rozmowa z fałszywą pracownicą banku trwała jeszcze chwilę, a potem połączenie zostało przerwane. Kiedy 59-latka wróciła do domu i porozmawiała z rodziną, zorientowała się, że została oszukana – relacjonuje asp. Krystyna Kowalska.

Policjanci przypominają, schemat oszustwa „na pracownika banku”.




Zazwyczaj w słuchawce odzywa się męski głos, podający się za pracownika banku, w którym rozmówca ma konto. Na telefonie wyświetla się numer infolinii banku, dlatego połączenie nie wzbudza żadnych podejrzeń. Rzekomy pracownik banku informuje, że pieniądze klienta są zagrożone i rozmowa zostaje przełączona do działu technicznego, w celu zabezpieczenia środków pieniężnych i konta.

Po przełączeniu rozmowę z osobą pokrzywdzoną prowadzi już kolejny oszust, zazwyczaj jest to kobieta, która podaje nowy numer konta, które po zakończeniu procedury ma być własnością pokrzywdzonego. Zgodnie z podaną procedurą, oszukana osoba przelewa wszystkie swoje oszczędności na podane konto.

Funkcjonariusze apelują o ostrożność i rozwagę podczas telefonicznych rozmów z nieznajomymi osobami.

– Pamiętaj, że oszuści manipulują rozmową tak, by uzyskać, jak najwięcej informacji. Dlatego w kontaktach z nieznajomymi kieruj się zawsze zasadą ograniczonego zaufania. Rozłącz się i skontaktuj z konsultantem swojego banku, aby zweryfikować, czy rozmówca faktycznie jest tym, za kogo się podaje – zaznacza asp. Krystyna Kowalska.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU