Zamknij

Kierowca autobusu kazał wysiąść dzieciom 17 km przed szkołą...

17:03, 06.10.2021 Agnieszka Stachurska
Skomentuj

Do tej sytuacji doszło w ubiegłym tygodniu, ale przez tydzień czekaliśmy na obiecany kontakt z PKS Gostynin. Niestety, podobnie jak czytelniczka, która do nas napisała, nie doczekaliśmy się...
We wtorek, 28 września br. napisała do nas czytelniczka o problemie młodzieży jeżdżącej (właściwie próbującej dojechać do szkoły) autobusem od przewoźnika PKS Gostynin, na trasie Sanniki - Płock - Sanniki.
- Dziś po raz kolejny kierowca autobusu PKS Gostynin z trasy Sanniki - Płock - Sanniki zabrał dzieci z przystanku w Topólnie, po czym kazał wszystkim wysiąść 4 km dalej, na dworcu w Gąbinie i... odjechał. Większość tych dzieciaków, w tym moja córka (15 lat) są niepełnoletni! Kierowca zostawił ich 17 km od szkoły i, o ile część młodzieży doszła pieszo do szkoły w Gąbinie, to córka i kilka innych osób chodzi do ZS im L. Bergerowej w Płocku (ul. Kutnowska), nie wspominając o całej reszcie młodzieży, która czekała na dalszych przystankach, żeby dojechać do Płocka do szkoły - oburza się czytelniczka.
Jak podkreśla, akurat tego dnia nie mogła zawieźć córki do szkoły, jak to już miało miejsce 17 września przed 7 rano, kiedy kierowca zachował się w ten sam sposób.
- Pojawił się problem, co mają ze sobą zrobić. Na szczęście brat jednej z dziewczyn ich zawiózł. Ale jeśli by się coś stało, kto za to odpowie? Jeśli by córka musiała wracać pieszo 4 km do Topólna (brak ścieżki pieszo rowerowej, droga woj. 577 o dużym ruchu) i coś by się stało? - dywaguje mieszkanka powiatu płockiego.
Zaznacza, że kilka dni przed napisaniem do naszej redakcji, 23 września, mocno rozpędzony autobus w ogóle się nie zatrzymał na przystanku, żeby zabrać dzieciaki.
- Nie był przepełniony, po prostu zapieprzał - dosadnie określa czytelniczka. - Dodam, że zgłosiliśmy do dyspozytora, że taka sytuacja miała miejsce. Kilka godzin później, kiedy mąż znów zadzwonił dowiedzieć się jaka była przyczyna, dyspozytor powiedział, że kierowca ich zostawił w innym mieście i odjechał, bo miał ponoć awarię. Dzieciom powiedział za pierwszym razem (bo za drugim nic nie powiedział, kazał tylko wysiąść), że inny autobus przyjedzie za 10 minut, po czym dyspozytor stwierdził, że nikt by nie przyjechał, bo... nie posiadają autobusu zastępczego ani umowy z firmą zewnętrzną na taką ewentualność. Pani kierownik natomiast uważa, że przesadzamy, bo tak się dzieje wszędzie - denerwuje się kobieta.
Kuriozum tej sytuacji dodaje fakt, że dzieci mają opłacany bilet miesięczny, którego koszt wynosi około 185 zł.
- Raczej wyklucza to dowożenie dziecka co chwila 21 km do szkoły w jedną stronę. Przecież ja też pracuję. Nie chcę czekać, aż dojdzie do wypadku, więc proszę o interwencję. Nawet gdyby autobus miał znów awarię, to chyba przepisy mówią, że pasażerowie muszą pozostać w autobusie do czasu podstawienia innego środka transportu, tym bardziej niepełnoletni - podkreśla czytelniczka.
Przejęci tą historią zadzwoniliśmy do PKS w Gostyninie, gdzie w sekretariacie poprosiliśmy o rozmowę z osobą upoważnioną do wyjaśnienia tej sytuacji (powiedzieliśmy, że chodzi o zachowanie kierowcy na trasie Płock - Sanniki). Niestety, usłyszeliśmy, że pani kierownik obecnie nie ma, ale jeśli podamy numer kontaktowy telefonu, to na pewno się z nami skontaktuje. Czekaliśmy tydzień, nikt do nas nie oddzwonił. Nasza czytelniczka nie była tym zdziwiona.
- Mąż też zostawił numer do siebie i nikt nie oddzwonił. Sam się kilka razy dobijał, w końcu dyspozytor dał mu numer do chyba pani kierownik tych kierowców, ale ona zbagatelizowała sprawę mówiąc, że tak jest wszędzie. Nie wiem jak jest "wszędzie", ale w przypadku tej trasy takie sytuacje mają miejsce średnio raz w tygodniu, więc nawet jeśli po Państwa interwencji będzie chwila spokoju, to raczej nie na długo... - podsumowuje nasza czytelniczka.
Mamy jednak nadzieję, że PKS Gostynin odniesie się do tej sytuacji, a jego kierownictwo spowoduje, że nigdy już nie będą miały miejsca.

(Agnieszka Stachurska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

A ja nie mam pańskieA ja nie mam pańskie

0 0

I co pan mi zrobisz? 17:06, 06.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Tak to jestTak to jest

0 0

Ludzie obywatele! idą czasy jak dawniej ? kierowca autobusu to był KTOŚ ! 17:13, 06.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

W Płocku to niemożliW Płocku to niemożli

0 0

Nie ma PKS-u. 17:17, 06.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

W Płocku to niemożliW Płocku to niemożli

0 0

U nas kultura pełna. NIE MA PKS-u! 17:18, 06.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PasażerPasażer

0 0

Od kilku lat jeżdżę PKS-em. Skorzystajcie z konkurencji ponieważ że Sannik jeździ, ponieważ PKS ma fatalną organizację. Autobusy przyjeżdżają za wcześnie lub z dużym opóźnieniem (rozkład układany na chybił trafił), niemili kierowcy, a jak autobus się popsuje to radź sobie sam. Powie to każdy człowiek który tymi autobusami jeździ. Współczuję osobom, którzy teraz zamiast KM mają właśnie PKS. Napiszcie który kierowca tak się zachował i jakim autobusem jeździł. Zgłoście reklamację (zbiorowo!) o towar niezgodny z umową, bo bilet miesięczny jest jak umowa, że autobus musi być i koniec! PKS to fatalna organizacja i tyle. Nie liczcie na odpowiedź od nich bo mają na to wyje..... 17:45, 06.10.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

0 0

Dokładnie !!!Na liniach terenu gminy Brudzen bywa podobnie 23:34, 06.10.2021


DejavieDejavie

0 0

Hehehe wraca nowe. Reaktywacja komuny w całej krasie tylko zamiast światłego czerwonego przewodnictwa Moskwy, nowy lepszy bo zielony i tęczowy ład stręczy nam Berlin i Bruksela. Kolejki do mięsnego też nam dobrodzieje przypomną. I czyny społeczne i pochody. 22:24, 06.10.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

m101m101

0 0

Chyba twój głaskacz kota 09:19, 07.10.2021


MalinaMalina

0 0

A co na to zawodowy kierownik Laskowski ps "Poganiacz"? 04:53, 07.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XYZXYZ

0 0

Rodzice tych dzieci niech interweniują do PKS Grodzisk Mazowiecki ,bo to jest główny zarządca.A wiec proszę tej sprawy nie odpuścić ,bo to są wasze dzieci. 15:43, 07.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

tomektomek

0 0

do malina od Pana Laskowskiego sie od........ to bardzo kulturalny i porzadny czlowiek 17:44, 07.10.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

GamerGamer

0 0

jajca mu liżesz, czy jak? 19:35, 08.10.2021


BeataBeata

0 0

Rzeczywiście, bardzo proszę Redakcję o czuwanie nad tą sprawą. Tego typu sytuacje się powtarzają. Moje dziecko dojeżdża ze Zdworza i też codziennie zastanawia się, czy autobus przyjedzie, czy też może nie. Tak być po prostu nie może. Mamy bilet miesięczny i żądamy wywiązywania się z umowy. A PKS Gostynin nas po prostu lekceważy. Nie wszyscy mają samochody lub czas, by codzienne dowozić dzieci do szkoły 18:23, 07.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XyzXyz

0 0

Rodzice dzieci zgłoście to do PKS Grodzisk Mazowiecki ,bo to jest właściciel PKS Gostynin 07:28, 08.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

byla pasazerkabyla pasazerka

0 0

pieniadz rzadzi swiatem 14:27, 09.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%