Podopieczne Jarosława Krzemińskiego udźwignęły presję i w decydującym meczu pokonały CHKS Łódź 21-19. Tym samym zapewniły sobie pierwsze miejsce w grupie łódzko-warszawskiej.
Po 13. minutach meczu to łodzianki cieszyły się z niewielkiego, bo tylko jednobramkowego prowadzenia. Kilka kolejnych akcji ułożyło się po myśli przyjezdnych i to Jutrzenka wypracowała sobie pierwszą, większą przewagę (8:5). Różnica bramkowa utrzymywała się przez kilkanaście minut. Gospodynie zerwały się jeszcze do odrabiania strat, ale ostatecznie na przerwę obie drużyny schodziły przy dwubramkowym prowadzeniu płockich szczypiornistek (13:11).
Co nie udało się przed przerwą, udało się na początku drugiej połowie. Minęło zaledwie kilka minut wynik już był remisowy (13:13). Na szczęście Marta Pietrzak obroniła rzut karny i przez niemal kwadrans nie dała się pokonać. Koleżanki z pola w tym czasie wypracowały solidną, czterobramkową przewagę. Wydawało się, że Jutrzenka przejęła kontrolę nad meczem. Nic bardziej mylnego – łodzianki jeszcze raz zerwały się odrabiania strat, a podopieczne Jarosława Krzemińskiego dopadła strzelecka niemoc i po 53. minutach rywalizacji znów był remis. Losy meczu w swoje ręce wzięły Dagmara Woźnica i Raquel Suarez-Ramos. Pierwsza z nich kapitalnie dogrywała, a hiszpańska kołowa rzucała bramki – czy to z akcji czy rzutu karnego. Jeszcze jedną bramkę dorzuciła Paulina Zaremba i było jasne, że Jutrzenka wygra.
Podkreślmy jednak, że wygranie ligi nie przesądza kwestii awansu.
– Co teraz przed nami? Teoretycznie baraże z Sośnicą Gliwice, ale podkreślam, że to tylko teoria. W ostatnim czasie mówi się o tym, jak ma wyglądać I liga, ale konkretów jeszcze nie ma. Musimy cierpliwie poczekać na decyzję Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Jednak według mnie, jeśli GUKS Łomża, Sparta Oborniki, Sośnica Gliwice i Jutrzenka potwierdza chęć gry w I lidze, a z I ligi nikt nie chce spaść, to naturalne powinno być podjęcie odważnej decyzji o zwiększeniu ligi. Niestety ani Jutrzenki, ani inne kluby o tym nie decydują i pozostaje czekać. Rozumiem, że związek martwi się o płynność finansową w klubach, które miałyby grać w I lidze. Z tym zawsze były problemy na tym poziomie rozgrywek i obawy przed kolejnymi są zasadne. Wierzę jednak, że nowe władze w naszym klubie i np. Obornikach podołają wyzwaniu. Ja mogę tylko poprosić władze naszego Miasta Płocka, Orlenu i pozostałych firm o pomoc w realizowaniu marzeń zespołu, któremu obiecuję, że nadal będę pomagał, jak do tej pory, a kolejne efekty ogłosimy już niebawem i będą one zauważalne – powiedział Marek Wojciechowski, rzecznik klubu.
CHKS Łódź – MMKS Jutrzenka Płock 19:21 (11:13)
Jutrzenka: Chodań, Pietrzak, Brudzyńska – Suarez Ramos 6, Żuchewicz, Pawłowska, Zaremba 4, Homonicka 2, Salamandra 1, Dudek, Wójciak 1, Stasiak 2, Krysiak 5, Woźnica, Muras.
bravo !!!