REKLAMA

REKLAMA

Jeden pijany jechał jaguarem, drugi zderzył się autem i uciekał pieszo. Trzeci miał 3 promile…

REKLAMA

Kompletną nieodpowiedzialnością wykazało się kilku kierowców na terenie Płocka i powiatu płockiego. W ciągu ostatnich dwóch dni zatrzymano trzech nietrzeźwych kierowców oraz jednego, który posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

We wtorek, 5 stycznia, policjanci z grupy Speed, którzy patrolowali drogę krajową nr 62, zatrzymali do kontroli drogowej kierującego renault.

Przeczytajrównież

– Powodem spotkania 25-latka z funkcjonariuszami było przekroczenie przez niego dozwolonej prędkości. Jednak jak się okazało w trakcie kontroli, nie było to jedyne przewinienie kierowcy. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach wyszło na jaw, że 25-latek posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. W świetle prawa jest to przestępstwo zagrożone karą nawet 5 lat pozbawienia wolności – informuje mł. asp. Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji.

Kolejny kierowca został zatrzymany niemal w tym samym czasie na ul. Wyszogrodzkiej w Płocku.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

– Mundurowi z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Płocku zatrzymali kierującego jaguarem. Podczas kontroli 48-letni kierujący został poddany badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. I niestety, badanie policyjnym alkomatem wykazało u niego ponad promil alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali kierowcy uprawnienia, a jego dalszym losie zdecyduje już sąd – tłumaczy mł. asp. Marta Lewandowska.

Szczyt nieodpowiedzialności osiągnął natomiast w środę, 6 stycznia 35-letni mieszkaniec powiatu płockiego.

– Pomimo tego, że spożywał alkohol, zdecydował się wsiąść za kierownicę volkswagena. Swoją podróż zakończył w Wyszogrodzie, gdzie zderzył się z innym pojazdem. Aby uniknąć odpowiedzialności wysiadł z pojazdu i zaczął uciekać, jednak czujny świadek zdarzenia stanął na jego drodze i ujął go – relacjonuje oficer prasowa płockiej policji.




Po zbadaniu stanu trzeźwości 35-letniego kierującego volkswagenem okazało się, że miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. To nie wszystko – nie posiadał też uprawnień do kierowania pojazdami.

– Nieoceniona w tej interwencji była reakcja świadka, który odważnie podjął kroki aby zatrzymać nietrzeźwego kierowcę – podkreśla mł. asp. Marta Lewandowska.

Kilka godzin później na telefon alarmowy 112 zadzwonił kierowca, który miał podejrzenia co do stanu trzeźwości jadącego przed nim kierowcy seata. Według jego relacji, kierowca miał swoją jazdą stwarzać zagrożenie na drodze.

– W reakcji na to zgłoszenie, w Rydzynie mundurowi zatrzymali do kontroli seata. Podejrzenia zgłaszającego potwierdziły się. 34-letni kierujący tym pojazdem miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Na szczęście reakcja na widok nietrzeźwego była w porę podjęta. Telefonicznie zgłoszenie obywatela jest kolejną godną naśladowania reakcją na tak ryzykowne i stwarzające zagrożenie dla życia ludzkiego, zachowanie – zaznacza oficer prasowa płockiej policji.

Przyłączamy się do apelu policjantów – nie bagatelizujmy sygnałów wskazujących, że kierowca może być od wpływem alkoholu. Nietrzeźwi kierowcy stwarzają zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również dla innych użytkowników dróg.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU