Nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków, dlatego policjanci nie mają w takich przypadkach litości dla piratów drogowych. Zwłaszcza, jeśli tłumaczą, że suszą auto po myjni.
Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Płocku podczas codziennej służby kontrolują prędkość pojazdów, która jest główną przyczyną wypadków drogowych. Niestety, wśród kierujących nie brakuje miłośników szybkiej jazdy.
Tylko w ciągu jednej doby funkcjonariusze zatrzymali dwóch kierujących, którzy ponad dwukrotnie przekroczyli dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym.
30 stycznia po godz. 19 na ul. Traktowej w Płocku policjanci zatrzymali kierującego fordem, który jechał z prędkością
115 km/h w miejscu, gdzie jest ona ograniczona do 50km/h.
- 35-latek tłumaczył, że jechał z myjni i chciał osuszyć samochód - informuje sierż. szt. Monika Jakubowska, oficer prasowa płockiej policji.
Po północy 31 stycznia kierujący BMW pędził aleją Piłsudskiego, mając na liczniku
132 km/h. Mężczyzna przekroczył dozwoloną prędkość
aż o 82km/h.
Obydwaj kierujący stracili prawo jazdy na 3 miesiące oraz zostali ukarani wysokimi mandatami karnymi.
Policjanci przypominają, że:
- przekraczając dopuszczalną prędkość o więcej, niż 50 km/h na obszarze zabudowanym, kierujący straci prawo jazdy na okres 3 miesięcy;
- jeżeli w tym okresie osoba będzie kierowała pomimo wydanego zakazu, okres zatrzymania prawa jazdy zostanie wydłużony do 6 miesięcy;
- natomiast jeżeli dana osoba po raz kolejny będzie kierowała pojazdem w wydłużonym okresie zatrzymania prawa jazdy, zostaną mu cofnięte uprawienia do kierowania pojazdami (prowadzenie pojazdu mechanicznego nie stosując się do wydanej decyzji administracyjnej o cofnięciu uprawnień, jest przestępstwem z art. 180 a kk, za które m.in. grozi kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat).
0 0
Mógł sobie Łeb osuszyć dobrzeeeee Mu tak. 11:47, 01.02.2024