Podczas telekonferencji z dziennikarzami, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku wyjaśniał m.in. nieprawdziwe informacje, jakie pojawiają się w przestrzeni publicznej. Wielokrotnie powtarzana jest chociażby przez naszych czytelników informacja, że lekarze celowo przypisują COVID-19 zmarłym pacjentom, aby uzyskać dodatkowe wynagrodzenie.
„Pewnie znów przypiszą mu Covid”, „I tak zaraz napiszecie, że zmarł przez Covid” – komentarze o takiej treści pojawiają się często pod naszymi artykułami, nawet tymi, które dotyczą wypadków czy morderstw. Komentujący przekonują, że za wpisanie w akt zgonu jako przyczyny COVID-19, lekarze otrzymują dodatkowe pieniądze. Jak jest naprawdę?
Jak wyjaśniał 5 listopada dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku, Stanisław Kwiatkowski, na akcie zgonu znajdują się trzy pozycje:
- przyczyna bezpośrednia
- przyczyna wyjściowa
- przyczyna wtórna.
O tym, co w którą rubrykę wpisać, decyduje lekarz. I tak przyczyną bezpośrednią może być np. zatrzymanie krążenia, przyczyną wyjściową np. nadciśnienie, a przyczyną wtórną COVID-19. Zależy to m.in. od tego, czy pacjent miał choroby towarzyszące, czy też nie, ale zawsze decyzję o tym, co wpisać w akt zgonu, podejmuje lekarz.
– Ale nie otrzymuje żadnej dodatkowej gratyfikacji za wpisanie jako przyczyny COVID-19 – podkreśla dyrektor Kwiatkowski. – To śmieszna i nieprawdziwa plotka, przyczyna zgonu nie ma wpływu na wynagrodzenie lekarzy – dodaje dyrektor.
Dodaj swój komentarz