Mieszkaniec Płocka stracił 220 tysięcy złotych, myśląc, że pomaga swojej żonie. Policjanci po raz kolejny ostrzegają przed oszustami.
Niestety, pomimo cyklicznych działań edukacyjnych prowadzonych przez Policję i nagłaśnianiu oszustw przez media, wciąż zdarzają się przypadki, w których nieświadomi seniorzy dają się zmanipulować przestępcom czyhającym na oszczędności ich życia. Komenda Miejska Policji w Płocku 15 listopada poinformowała o kolejnej ofierze oszustów.
– Wczoraj do 71-letniego mieszkańca Płocka zadzwoniła kobieta, podająca się za policjantkę. Poinformowała seniora, że jego żona została zatrzymana, ponieważ spowodowała wypadek drogowy, w którym ucierpiała kobieta w ciąży. Rozmówczyni powiedziała również, że kobieta może zostać zwolniona za kaucją, którą należy przekazać jej rzekomemu adwokatowi. W konsekwencji do mieszkania pokrzywdzonego przyszedł mężczyzna, któremu senior przekazał 220 tysięcy złotych – relacjonuje sierż. szt. Monika Jakubowska z KMP w Płocku.
Policjanci przypominają, że najważniejsza przy obronie przed oszustami jest czujność samego potencjalnego pokrzywdzonego. Funkcjonariusze radzą, aby bezwzględnie stosować zasadę ograniczonego zaufania, szczególnie w sytuacjach, gdy ktoś, kto telefonicznie podaje się za naszego krewnego, policjanta, prokuratora, urzędnika poleca nam, byśmy w określony sposób rozporządzali naszym majątkiem.
Pamiętajmy
Policja nigdy telefonicznie nie informuje o prowadzonych przez siebie sprawach i nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie. Funkcjonariusze nigdy też nie proszą o zaangażowanie naszych pieniędzy do żadnej akcji.
Ciekawe, skąd naciągacze wiedzą o dużych pieniądzach posiadanych przez emerytów ….czyżby mieli wtyczki w bankach…?
Taki powinien być tytuł artykułu. A gdyby faktycznie uczestniczyła w wypadku, to co… Może wtedy pieniądze kazano by przekazać kominiarzowi? Jak to jest, że żona może rozjeżdżać na pasach kobiety w ciąży? I wykręcać się od odpowiedzialności za kasę? Tak to może tylko pijak płocki starosta, który został złapany za jazdę po pijaku i jeszcze nie został ukarany!?##🍸🍸🍸💰💰💰
To jest jakaś ściema. W wieku 71 lat ludzie często są sprawni umysłowo i intelektualnie, to nie jest wiek w którym odbiera nam cały rozum. W tym wieku profesorowie wykładają na uczelniach.
A do faceta dzwoni pseudo policjantka, i twierdzi, że kaucja to 220k i trzeba ją przekazać gotówką. No i szczęśliwym zbiegiem okoliczności ma taką kasę w domu, w banknotach. Chyba autor artykułu nie widział jaka to kupka pięniędzy.
W banku takich pieniędzy nie wypłacają, jeśli ktoś przyjdzie z ulicy, trzeba je zamówić i poczekać (nawet kilka dni).
Nie klei się ta historyjka.
71 letni emeryt miał przy sobie 220tys wolnych środków. Skąd ?
Raczej to bym sprawdziła