REKLAMA

Bardzo kameralny festiwal. Za nami jubileuszowy Rynek Sztuki

REKLAMA

PowiązaneTematy

Po muzycznych szaleństwach i tłumach festiwalowiczów podczas Reggaeland, Audioriver, Polish Hip-Hop Festival czy ostatnim Disco nad Wisłą, przyszedł czas trochę spokojniejsze klimaty w naszym mieście. Na jubileuszowym 10 Rynku Sztuki przed publicznością zaprezentowała się kultura alternatywna.

Rynek Sztuki to niewątpliwie festiwal niszowy, prezentujący trochę inny typ kultury, niż ta masowa, znana nam na co dzień. Tu do głosu dochodzą teatr, film niemy czy muzyka alternatywna. Wystarczy popatrzeć na artystów, którzy wystąpili podczas poprzednich edycji Rynku Sztuki. W zeszłym roku swoim występem zachwyciła grupa Łąki Łan, a jazzowe brzmienie zapewniła Erika Trouffaza.

Podczas tegorocznej, jubileuszowej edycji, każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Na scenie wystąpiła Maja Kleszcz, która, jak podkreślił prowadzący, z wysoką kulturą związana była od dziecka. Jej tata – Włodzimierz Kleszcz – zwany jest „ojcem polskiego world music i reggae”. Artystka od 14. roku życia, przez jedenaście lat, była członkinią zespołu Kapela ze Wsi Warszawa. W 2005 roku z członkiem Kapeli – Wojciechem Krzakiem – powołała do życia projekt incarNations.

Artystka w Płocku zaśpiewała wiele utworów ze swojej najnowszej płyty „Romantyczność”.

– Jej głos to dodatkowy instrument na scenie, jest niezwykła – dało się słyszeć wśród publiczności.



Na scenie wystąpił także zespół Hańba! Artyści sami nazywają się Zbuntowaną Orkiestrą Podwórkową. Jest to krakowska grupa, która w swoim brzmieniu łączy punk rock z ulicznym folkiem. Teksty natomiast nawiązują do buntu robotniczego lat dwudziestolecia międzywojennego.

Z niecierpliwością publiczność oczekiwała występu grupy teatralnej Circus Ferus, nawiązującej do tradycji małomiasteczkowych teatrów objazdowych. Artyści wystąpili ze spektaklem Freak Show. „Freak Show” były to wystawy biologicznych rarytasów (zarówno ludzi, jak i zwierząt) popularne w Europie i Stanach Zjednoczonych od połowy XIX do połowy XX wieku. Zmiany w kulturze popularnej i rozrywce oraz zmiana postaw, dotyczących różnic fizycznych, doprowadziły do upadku formuły dziwacznego pokazu jako formy rozrywki.

Wieczór przepełniony kulturą na Starym Rynku zamknęła projekcja niemego filmu „Bestia” z Polą Negri w roli głównej. Dodatkowym smaczkiem podczas oglądania filmu była muzyka na żywo w wykonaniu Marcina Pukaluka.



REKLAMA
Kolejny Artykuł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

Reklama

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU