W środę maturzyści zmierzyli się z egzaminem z języka angielskiego. Tym razem o zdanie na temat testu zapytaliśmy uczniów Liceum Ogólnokształcącego im. Władysława Jagiełły w Płocku.
10 czerwca uczniowie przystępujący do matur zdawali egzamin z języka angielskiego. Maturzyści z Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Władysława Jagiełły w Płocku jednogłośnie ocenili tegoroczny egzamin jako stosunkowo łatwy.
Wpływ na taką ocenę trudności matury może mieć fakt kształcenia właśnie w Jagiellonce. Uczniowie w rozmowach z nami zaznaczyli, że nauka w jednej ze starszych płockich szkół jest niezapomnianym doświadczeniem.
– Nie było niczego co by sprawiło mi trudność, myślę, że zdałam. Nic mnie nie zaskoczyło. Wypracowanie było łatwe, o wycieczce, jak wrażenia, co spowodowało opóźnienie. Taki bardzo prosty temat – relacjonowała Julita.
Niektórzy uczniowie uznali nawet, że egzamin z języka angielskiego był łatwiejszy, niż ten z języka polskiego czy matematyki.
– Myślę, że jeśli chodzi o dzisiejszy egzamin, to raczej całkiem w porządku. Najgorzej chyba było na polskim, bo temat nie za bardzo mi się podobał – oceniła Ada. – Dzisiaj było bardzo dobrze, angielski był w sumie prosty, bardzo fajny temat e-maila był – dodała Magda. Zdanie koleżanek podzielała również Laura: – Też myślę, że angielski był w porządku, teksty nie były trudne, wypracowanie też było przyjemne, najgorszym egzaminem dla mnie osobiście była matematyka – relacjonowały wrażenia z egzaminów uczennice Jagiellonki.
Wygląda na to, że maturzyści w ogóle nie przejęli się warunkami, w jakich odbywały się egzaminy. W ocenie zarówno uczniów Zespołu Szkół Centrum Edukacji, Małachowianki jak i Jagiellonki, reguły bezpieczeństwa przeciwepidemicznego nie wpłynęły na samopoczucie podczas matur.
Płoccy maturzyści po egzaminie z matematyki. „Nie była strasznie trudna” [ZDJĘCIA]