Nasi czytelnicy coraz śmielej przesyłają nagrania z płockich dróg, ale i z powiatu płockiego. Tym razem czujne oko kamery zarejestrowało, jak bardzo dla kierowców było czerwone światło sygnalizatora. A przecież droga jest pusta…
Nasz cykl „Kierowcy po Płocku” rośnie w siłę. Tym razem, o dziwo, nagranie nie dotyczy najsłynniejszego płockiego ronda, a Alei Jachowicza.
Czerwone światło oznacza „stop” i jest sygnałem do zatrzymania się. Jak udowadnia nasz czytelnik, nie dla wszystkich jest to jednoznaczne. No bo skoro nic nie jedzie, to po co stać? No i skoro kierowca z sąsiedniego pasa jedzie, to czemu nie my?
I w ten oto sposób sygnalizator stał się bezużyteczny…
Jeśli zarejestrowaliście podobne zdarzenia w tym miejscu lub innych na terenie Płocka i powiatu płockiego, dajcie nam znać – będziemy publikować takie filmy, aby zwrócić uwagę na problem nieprawidłowego zachowania kierowców na drogach. Filmiki możecie przesłać w wiadomości prywatnej na naszym Facebooku lub np. przez wetransfer.com.
Co się dziwić że ludzie tak jeżdżą jak w dniu dzisiejszym na skrzyżowaniu ul. Otolińska / Targowa Pan instruktor (Godzina około 9:30/40 Czarna Skoda) nie zatrzymał pojazdu gdy widział jak zmienia się światło z Zielonego już na pomarańczowe i czerwone tylko pozwolił przejechać przez owe skrzyżowanie swojemu uczniowi na czerwonym świetle.
może sam jechał tylko jak to w Płocku często bywa z „L” na dachu.
P.s jeśli czarna skoda to.. czyżby Płotnicki???
autobus ewidentnie stal za blisko sygnalizatora i go nie widzial, jak zauwazyl ze osobowka z przyczepka rusza to tez ruszyl bo pomyslal ze jest zielone a dla pieszych w tym momencie jest juz czerwone
Aleje alejami, ale po obejrzeniu filmu należy stwierdzić, że jednak to aleja… ale Piłsudskiego. Na wschód od skrzyżowania z ul. Otolińską zaczyna się właśnie aleja Piłsudskiego.
„(…)nagranie nie dotyczy najsłynniejszego płockiego ronda, a Alei Jachowicza”. W artykule mowa jest o Alejach, więc należy pisać „(…)Alej Jachowicza”.