Coraz częściej w Płocku możemy zobaczyć naszych żołnierzy, którzy organizują spotkania i uczestniczą w piknikach. Jak w praktyce wygląda ich przygotowanie do walki oraz pomocy mieszkańcom regionu w sytuacji kryzysowej?
Wojska Obrony Terytorialnej są najnowszym rodzajem sił zbrojnych. Ich zadaniem w czasie wojny jest wsparcie pozostałych rodzajów wojsk w działaniach na swoim obszarze odpowiedzialności. Nie mniej istotną rolą Terytorialsów jest wspieranie służb i samorządów podczas sytuacji kryzysowych w czasie pokoju.
Niedawno w Płocku odbyło się spotkanie, podczas którego żołnierze zaprezentowali służbom i samorządowcom naszego regionu swoje możliwości. Terytorialsi przedstawili sytuacje, w których ich pomoc może ocalić ludzkie zdrowie i życie.

W tym kontekście wymieniono między innymi wsparcie w działaniach przeciwpowodziowych, o których znaczeniu płocczanie szczególnie mocno przekonali się podczas powodzi stulecia, która zalała osiedle Radziwie. Niecały tydzień temu była 38 rocznica tego wydarzenia.
Innym przykładem działań Terytorialsów w sytuacjach kryzysowych jest interwencja żołnierzy po uderzeniu huraganu z 2017 roku. Wtedy Wojska Obrony Terytorialnej pomagały lokalnej ludności w oczyszczeniu dróg z powalonych drzew i innych niezbędnych pracach.
Kolejnym przykładem wsparcia, jakie oferują Wojska Obrony Terytorialnej, jest poszukiwanie osób zaginionych. Szczególnie głośny jest tu przykład akcji poszukiwawczej 5-letniego Dawida z Grodziska Mazowieckiego. W działaniach na szeroką skalę zostali wykorzystani żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy współpracowali z pozostałymi służbami mundurowymi.
Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej z Płocka mieli już okazję przygotowywać się do potencjalnej sytuacji kryzysowej w naszym mieście. Terytorialsi w chwili awarii oczyszczalni ścieków Czajka w Warszawie szybko przygotowali się do dostarczenia wody pitnej mieszkańcom regionu, gdyby woda w kranach przestała być zdatna do spożycia.
Minister Szumowski w Płocku: Pomoc dla płocczan bez względu na koszty [FILM]
Żeby odpowiednio przygotować się do wymienionych działań, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej nie tylko organizują spotkania z samorządowcami i służbami. Terytorialsi przechodzą intensywne szkolenie zarówno z działań wojskowych, jak i reagowania w sytuacjach kryzysowych.

Szkolenie z działań w sytuacji kryzysowej dla Terytorialsów w zeszłym roku przygotowało Centrum Logistyki w Grudziądzu. Wziął w nim udział między innymi znany płocki kickboxer, zawodnik Sanda Płock i żołnierz Wojsk Obrony Terytorialnej – Radosław Kuzia.
– Dzięki kursowi, poznałem sposoby współdziałania ze strażą pożarną. Zapoznałem się ze sprzętem, którego używa się do usuwania skutków klęsk żywiołowych, gdzie nauczyłem się jego obsługi. Zdobyta wiedza pozwoli mi na przekazanie umiejętności innym żołnierzom w mojej jednostce. Cieszę się, że podczas kursu miałem możliwość działania z innymi służbami – przyznaje szer. Radosław Kuzia żołnierz OT, z 64 blp z Płocka.
Co istotne, takie szkolenia mogą okazać się przydatne żołnierzom nie tylko w czasie pokoju, ale również w działaniach bojowych.
– Przeprowadzone szkolenie w istotny sposób przyczynia się do budowy kompetencji żołnierzy OT w zakresie prowadzenia działań gaśniczych i ratowniczych. Kompetencje te nie tylko wzmacniają potencjał Sił Zbrojnych, ale również czynią silniejszymi i bezpieczniejszymi lokalne społeczności. Są klasycznym przykładem kwalifikacji i zdolności podwójnego zastosowania niezbędnych dla obywateli-żołnierzy wchodzących w skład najmłodszego rodzaju sił zbrojnych – zwracał uwagę dowódca WOT gen. dyw. Wiesław Kukuła.
Żeby przygotować się do działań bojowych, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej przechodzą 3-letnie wieloetapowe szkolenie. Każdego roku odbywają 14-dniowe ćwiczenia zintegrowane, które stanowią ważny etap przygotowania.

Takie 14-dniowe ćwiczenia zintegrowane w zeszłym roku odbyły się na poligonie w Wędrzynie. Podczas ćwiczeń żołnierze biorą udział między innymi w zajęciach z wykorzystaniem przyrządów gimnastycznych.

Szkolenie zintegrowane obejmuje również zajęcia strzeleckie, podczas których żołnierze ćwiczą przygotowanie broni i strzelanie z niej. Terytorialsi w ramach szkolenia również wykorzystują broń ostrą, jednym z najniebezpieczniejszych zadań jest rzucanie prawdziwymi granatami.

W ramach 14-dniowego szkolenia zintegrowanego nie brakuje również zajęć z obsługi indywidualnego wyposażenia żołnierzy, a także jego budowy.

Żołnierze, żeby dobrze wykorzystać nabyte umiejętności, muszą również poznać zasady taktyki. W tym celu odbywają się ćwiczenia z działań w natarciu i stałym rejonie odpowiedzialności.

Ważnym elementem szkolenia jest pomoc medyczna. Jest to kolejna z umiejętności opanowywanych przez Terytorialsów, która może również okazać się niezwykle ważna w sytuacjach kryzysowych w czasie pokoju.
dzieci zgłodniały, to broń rzucili na podłogę!!!!!!
no ładnie….!!! SZOK!!!!!!
Wodę dostarczyć czy usunąć powalone drzewa to zrobią cywile ciekawe jak by musieli stanąć do prawdziwej walki i mieli użyć broni z ostrymi 90 procent nie daje rady
jesteś już komandosem, po 16 komandorem, a po 17 generałem PIF-PAF?
po 14 dniowym szkoleniu jest żołnierzem?? CUDA???
a czy jak będą strzelać nabojami hukowymi, to czy broń nadal będzie OSTRA?
Terytorialsi to nie wojsko!