REKLAMA

REKLAMA

Zadzwonili, że jej córka spowodowała wypadek. Przekazała 20 tys. zł obcemu mężczyźnie

REKLAMA

Przeczytajrównież

Do kolejnego oszustwa metodą „na policjanta” doszło w środę w Płocku. Tym razem 75-letnia mieszkanka straciła oszczędności swojego życia wierząc, że pomaga córce.

Wydawałoby się, że o tej formie oszustwa wiedzą już wszyscy. A jednak 4 sierpnia w Płocku ponownie seniorka uwierzyła oszustom i przekazała obcej osobie oszczędności swojego życia.

Około godziny 13 mieszkająca na jednym z osiedli w Płocku 75-latka odebrała telefon od kobiety, która przedstawiła się jako funkcjonariuszka policji. Przekazała seniorce, że jej córka spowodowała wypadek drogowy, w wyniku którego inna kobieta w ciężkim stanie przewieziona została do szpitala. Ponieważ córce seniorki grozi teraz 5 lat więzienia, potrzebna jest kaucja w kwocie 120 tys. zł, aby uniknęła kary.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

– Fałszywa policjantka przekazała następnie słuchawkę innej kobiecie, podającej się za córkę starszej kobiety. Zapłakana „córka” prosiła o pieniądze, które w jej imieniu niezwłocznie odbierze adwokat. Miał on w krótkim czasie czekać przed domem starszej kobiety – relacjonuje asp. Krystyna Kowalska z Komendy Miejskiej Policji w Płocku.

Ponieważ seniorka nie posiadała żądanej kwoty, zaproponowała że przekaże wszystkie swoje zgromadzone oszczędności, które wynosiły 20 tys. zł.




– W tym momencie słuchawkę przejęła fałszywa policjantka prosząc, aby kobieta pod żadnym pozorem nie rozłączała się i czekała z przygotowaną gotówką na dalsze wskazówki. Seniorka, z telefonem w ręku, wzięła wszystkie oszczędności i wyniosła je do bramy wjazdowej przed swoim domem, gdzie czekał już wysłany „adwokat”. Po krótkim przekazaniu pieniędzy, kiedy 75-latka wróciła do domu i w słuchawce usłyszała pytanie funkcjonariuszki czy adwokat już odszedł, zorientowała się, że została oszukana. Za chwilę do domu wróciła córka z wnuczką, co całkowicie potwierdziło obawy seniorki – informuje asp. Krystyna Kowalska.

Oszuści zazwyczaj wybierają osoby starsze, samotne, schorowane, które potrzebują kontaktu z bliskimi. Najczęściej złodzieje podają się za wnuczków, siostrzeńców, czasem policjantów lub prokuratorów. Opowiadają o wypadkach drogowych, których sprawcami są ich bliscy, przekazują informację, że jedynym sposobem na „załatwienie” sprawy i uniknięcie odpowiedzialności jest przekazanie pieniędzy za pośrednictwem podstawionego znajomego, kuriera, adwokata lub prokuratora.

– Ostrzegamy, oszust stara się zdobyć zaufanie, wpływa na emocje i prosi o dyskrecję. Wykonuje wiele połączeń telefonicznych, by wywołać presję na ofierze i uniemożliwić jej skontaktowanie się z rodziną oraz potwierdzenie informacji, na przykład o rzekomym „wypadku”, któremu uległa bliska osoba. Informuje, że przyśle znajomego, kuriera z policji lub prokuratury, gdyż nie może się stawić osobiście po odbiór gotówki – tłumaczy asp. Krystyna Kowalska.

Co zrobić, gdy będziemy w takiej sytuacji?

  • Po pierwsze dajmy sobie czas do namysłu. Zweryfikujmy informację. Zadzwońmy do bliskich.
  • Jeżeli będziecie mieli Państwo wrażenie, że ktoś próbuje Was oszukać, natychmiast powiadomcie o tym Policję. Przekażcie dyżurnemu informacje o swoich podejrzeniach.
  • Nigdy, pod żadnym pozorem nie powierzajcie swoich pieniędzy obcym osobom. Nie wpuszczajcie do domu nieznanych Wam osób.
  • W przypadku otrzymania telefonu od obcej osoby z prośbą o przekazanie pieniędzy, dzwońmy do oficera dyżurnego policji, bezpośrednio pod numer 47 705-16-00, 47 705-16-01 lub numer alarmowy 112. Prawdziwi policjanci przyjadą na miejsce i sprawdzą daną sytuację.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Komentarze 1

  1. Xyz says:

    Nic nie mam do osób starszych. Kurcze ale jakim trzeba być naiwnym żeby takie kwoty oddawać nie znajomym. Dziadki narzekają na małą emeryturę,na drogie leki jedzenie, na płatne wizyty lekarskie(konsultacje)a tu przyjdzie pierwszy lepszy gość podaje się za tego i tego i już jest kasa wyrzucana przez okno albo gdzieś zostawiana w umówionym miejscu. No kurcze nie dadzą dzieciom wnuczkom bo trzymają na czarną godzinę a tu pyk i budza sę takie osoby z ręką w nocniku że to oszustwo. Nie umiem tego pojąć. Bez obrazy dla starszych bo chciałbym dożyć takiego wieku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU