REKLAMA

REKLAMA

Szef ZNP zagroził wstrzymaniem promocji uczniów do następnej klasy

REKLAMA

Nastroje wśród nauczycieli są coraz bardziej bojowe. Tylko tak można wytłumaczyć wypowiedź prezesa Związku Nauczycielstwa Polskiego, który stwierdził, iż nauczyciele dysponują „potężnym orężem”, jakim jest promocja uczniów do następnej klasy. „Jeśli go wykorzystamy, to edukacji grozi kompletny kataklizm” – powiedział Sławomir Broniarz w wywiadzie dla Radia ZET.

Na 8 kwietnia zaplanowano ogólnopolski protest nauczycieli. Rozmawiał o tym w Radiu ZET w sobotę, 16 marca, szef ZNP, Sławomir Broniarz. Jak stwierdził, strajk nie jest jedyną opcją, którą mają w zapasie nauczyciele.

Przeczytajrównież

– Strajk to nie wszystko. Mamy w ręku potężny oręż jakim jest promocja uczniów. Jeśli go wykorzystamy, to edukacji grozi kompletny kataklizm – stwierdził prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego w wywiadzie dla Radia ZET.

Jak tłumaczył, za promocję uczniów do wyższych klas oraz za ukończenie przez nich szkół, są odpowiedzialne Rady Pedagogiczne. Decyzja o wstrzymaniu promocji oznaczałaby, że wszyscy polscy uczniowie nie zdaliby do kolejnej klasy lub szkoły, jednocześnie wstrzymując rekrutację na studia. Szef ZNP przyznał, że jest to opcja skrajna, ale może do niej dojść i chce, aby rząd miał tego świadomość.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

– Groźba ZNP utrudnienia promocji dla wszystkich uczniów, których jest w Polsce 4,5 miliona oraz próba paraliżu systemu polskiej oświaty, jest działaniem wyjątkowo nieodpowiedzialnym, dla którego nie ma usprawiedliwienia – skomentowało te słowa Ministerstwo Edukacji Narodowej.




Tymczasem w niedzielę Sławomir Broniarz przeprosił za swoje słowa na łamach TVN24. – Nie było moim celem, aby urazić jakiegokolwiek ucznia czy rodzica. Jeżeli tak się stało, to mogę oczywiście przeprosić i tak to czynię – powiedział szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz.

Przypomnijmy, że do 25 marca potrwa referendum strajkowe zorganizowane przez ZNP w ramach prowadzonego sporu zbiorowego. Odbywa się we wszystkich szkołach i placówkach, z którymi w ramach sporu zbiorowego zakończono etap mediacji, ale nie osiągnięto porozumienia w zakresie podwyżek wynagrodzenia zasadniczego o 1 tys. zł.

Po zakończeniu etapu referendum okaże się, czy nauczyciele rozpoczną strajk, którego termin rozpoczęcia już zaplanowano na 8 kwietnia. Jeśli tak się stanie, strajk będzie przebiegał również podczas egzaminów zewnętrznych, które odbędą się od 10 do 12 kwietnia (egzamin gimnazjalny) oraz w dniach 15-17 kwietnia (egzamin ósmoklasistów). Na 6 maja zaplanowano natomiast rozpoczęcie egzaminów maturalnych. Ministerstwo Edukacji Narodowej już zapowiedziało, że w komisjach egzaminacyjnych będą mogli zasiadać nauczyciele z innych placówek, co ma zapobiec utrudnieniom podczas egzaminów.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Komentarze 17

  1. bolesław says:

    brednie broniarzowe
    nie ma takiej możliwości w prawie oświatowym aby jakakolwiek RP miała zgodnie z prawem wstrzymywać promocję całych klas do klas wyższych

  2. Noone says:

    Do wszystkich którzy „najlepiej wiedzą” ile zarabiają i jak pracują nauczyciele dobra rada :
    Idź na studia pedagogiczne, ukończ je i zatrudnij się jako nauczyciel
    wtedy będziesz pracował 2 godziny tygodniowo, zarabiał 10000 złotych miesięcznie
    i wiódł beztroski żywot nauczyciela-pasożyta

    przecież to banalnie proste a wtedy zamiast zazdrościć nauczycielom ich „cudownego” zawodu sam/sama będziesz jednym/jedną z nich
    tylko ciekawe jak lekarze protestują, nie przyjmują chorych i zapisują ich na wizyty prywatne to jakoś nikt się nie oburza że to nieroby i pasożyty

    • Karil says:

      mam dla Ciebie inny pomysł. zmień pracę, weź kredyt.
      Każdy zawód ma swoją specyfikę. Jeśli zarabiasz za mało oznacza to jedynie że już na poziomie wyboru zawody popełniłeś błąd.
      teraz w dodatku to kontynuujesz.
      Nauczycieli jest za mało? Nie. Każdemu to pasuje. Kumasz ekonomię? Rzuć pracę wtedy udowodnie, ze stać cię na więcej.

  3. Matka says:

    Jakim prawem padają takie słowa. Kto pozwala aby pracownicy – nauczyciele tak postępowali. Koniec z tym!!!! Jak mi się praca nie podoba to ją zmieniam czym różni się ten zawód. Do gnoju!!!!!

  4. Malwina says:

    Dalej jazda do roboty jeeeebbbaaannnee nieroby!!!! 40 godzin tygodniowo i zabrać przywileje z karty nauczyciela!!!!! Opodatkować korepetycje!!!!! , 26 dni urlopu w roku!!!To są postulaty rodziców!!!! I

  5. Do Roboty Nieroby!!! says:

    Przecież tego szefa tych nierobów rodzice wywiozą na taczkach i wrzucą do gnojowicy.

  6. Matka says:

    Nauczyciele niech zlicza wszystkie etaty a mają ich po 3 w ciągu 8 godzin pracy normalnego czlowieka. I mają 3 pensje a nie jedną! Przed kazdymi. Swietami WOLNE po Swietach WOLNE!!! Wakacje….Ferie….! Gdzie przeciętny Kowalski jak ma 2 tygodnie wolnego w wakacje to już rozpusta!!! Rodzice nie wiedzą co w wolnym czasie z dziećmi zrobic !? Nie wspomnę o tym, ze szkoła NIC NIE UCZY !!!Gdyby nie rodzice….korepetycje….to by bylo DNO !!!! Nie uczą bo lepiej na korkach wychodzą!!

    • Anonim says:

      Niestety przykra prawda kiedyś szkolnictwo było inne

  7. Heros says:

    Nauka na on-line Ministrem nie musi być !!!!!!!@@@

  8. Depresja rodzi się w domu says:

    Widząc jak teraz rodzice i uczniowie postępują z nauczycielami to bym i te niemoty umysłowe i ich rodziców wysłał do szkół o zaostrzonym rygorze. Ja się w ogóle nie dziwie nauczycielom.
    Utrzymajcie w tych czasach rodzinę za takie pieniądze. Ja zarabiam więcej i wcale nie jest tak kolorwoo bo ceny rosną. Nauczyciele Mają fatalne warunki do pracy z cieżkimi przypadkami. Sam kończyłem szkoły jedna po drugiej i teraz wiem ile nauczyciel musiał przejść. A problemy dzieci nie wynikają z warunków w szkole tylko z tego co wynoszą z domu. Rodzice nie zadbają o dzieciaka a potem winą obraczają nauczycieli. Weźcie zacznijcie od sibie.
    Nie nie jestem nauczycielem. Ale jak czytam takie tępodzidowe komentarze to od razu widzę Karynę i gromadkę Brajanków.

    • Lucyna says:

      Nie ma nic gorszego od nauczania cudzych dzieci. Jednak jak się ktoś na ten gnój decyduje bo ma,, powołanie” to niech teraz nie skiełczy. Wcale nie mają tak źle. Drugie tyle zarabiają na lewo na korepetycjach z których nie odprowadzają podatków. Do tego mają mnóstwo różnych dodatków i masę wolnego. W duuupach im się przewraca i tyle

    • Nie toleruje LGBT says:

      Wara od polskich rodzin!!!!! Nauczyciel jest jak duuupach od srania żeby żeby sobie radził z dzieckiem. A jak nie potrafi sobie poradzić to WON!!!!! Giertych naprodukował niedorajdów życiowych a nie nauczycieli z prawdziwego zdarzenia.

  9. Płocczanka says:

    Komuś tu się całkiem w głowie przewracało! Nauczyciele mają co roku podwyżki pensji, najwięcej dni wolnych spośród normalnie pracujących ludzi, ich najważniejszym zadaniem jest kształcić młodzież a tak naprawdę z roku na rok z tym jest coraz gorszej. Poziom nauczania spada coraz niżej, szkoły zamiast miejsca bezpiecznego dziecku sprawiają że ogromna ilość uczniów ma depresję, zaniżenie własnej wartości, jest przeciążone ogromem prac i zniechęcone. Bardzo mało jest nauczycieli z powołania, którzy starają się na swoich lekcjach i dbają o młodzież. Większość nawet się nie stara i już na początku roku szkolnego zaleca rodzicom by posłali dzieci na korepetycje. Kiedyś to by była ujma dla nauczyciela że nie potrafi przekazać swojej wiedzy, teraz jest to druga pensja nauczycielska. To za co chcą te podwyżki?! Bo raczej nie za rzetelnie wykonaną pracę

  10. Max says:

    A co będzie jak rodzice zastrajkują i nie puszczą dzieci do szkoły. Ciekawe kogo by wtedy uczyli ?

    • Rozbawiona says:

      Nie puszczaj. Niech siedzi w domu. Jak naprodukuje dzieci będzie miał za co żyć. No chyba że zmieni się władza…

    • Nie toleruje LGBT says:

      Widać że zamieniła się pani na mózgi z glonojadem

    • mig says:

      Nie strasz …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU