…i niemal w tym samym momencie się skończyła. Od poniedziałku, 14 grudnia, za pomocą platformy ebilet.pl można było kupować wejściówki na wszystkie mecze turnieju Mistrzostw Europy Piłkarzy Ręcznych rozgrywanych w Polsce. Była to świąteczna niespodzianka, przygotowana przez Związek Piłki Ręcznej w Polsce. Pierwsza fala biletów trafiła do kibiców 4 maja, a mieszkańcy miast gospodarzy mogli je nabywać już od 1 maja.
Płock i Kielce nie bez powodu są nazywane polskimi stolicami piłki ręcznej. W ciągu ostatnich 15 lat tytuł Mistrza Polski tylko dwukrotnie trafił do innych miast. Mimo bogatej tradycji i nowoczesnych hal, oba miasta zostały pominięte przy ustalaniu miast gospodarzy turnieju. Przypomnijmy – EURO odbędą się w 4 polskich miastach: Gdańsku, Katowicach, Krakowie i Wrocławiu. Płock nie mógł się ubiegać o goszczenie najlepszych piłkarzy ręcznych kontynentu z prostej przyczyny – Orlen Arena nie ma czwartej trybuny, a taki wymóg stawia Europejska Federacja Piłki Ręcznej. Płocczanie mogą więc oglądać mecze Polaków w telewizorze lub starać się o zakup wejściówek.
Te można było kupować dziś od godz. 11. Niestety, serwery dystrybutora działały bardzo, ale to bardzo wolno. Ogromna ilość użytkowników, którzy od rana szturmowali witrynę, dosłownie sparaliżowała serwery. Najtańsze wejściówki rozeszły się w kilka minut, droższe pozostały w sprzedaży niewiele dłużej. Około godziny 14 w sprzedaży nie było już ani jednego biletu na grupowe potyczki biało-czerwonych.
Przypomnijmy, że Polacy mistrzostwa zaczną meczem z Serbią (15.01 godz. 20.30), a następnie czekają ich pojedynki z Macedonią (17.01 godz. 20.30) i triumfatorem rozgrywek sprzed 2 lat, Francją (19.01 godz. 20.30). Grupa A swoje mecze rozgrywa w Krakowie. Bilety obowiązują na cały dzień meczowy, a najtańsze kosztowały 99 złotych. Jeden użytkownik mógł kupić maksymalnie 6 wejściówek.