Zamknij

Radni będą obradować w trzech salach. Wśród uchwał ponownie sprawa dzierżawy nabrzeża

09:49, 07.04.2020 Agnieszka Stachurska
Skomentuj

W najbliższy czwartek spotkają się płoccy radni. A właściwie spotkają się tylko częściowo, bowiem wdrożono środki ostrożności, które mają zminimalizować ryzyko zakażenia koronawirusem.
Na 9 kwietnia zapowiedziano Sesję Rady Miasta Płocka - to nowy termin po tym, jak przewodniczący rady miasta zdecydował o jej przełożeniu, pierwotnie miała się odbyć 26 kwietnia. Po raz pierwszy sesja odbędzie się całkowicie bez udziału publiczności, a radni będą obradować jednocześnie w trzech miejscach: w ratuszowej auli, w sali sejmowej oraz w pokoju, w którym zbierają się oni na posiedzeniach poszczególnych komisji.
- Ich obradom nikt bezpośrednio nie będzie się przysłuchiwać. Odbędą się one bez publiczności, a także bez przedstawicieli spółek komunalnych i miejskich instytucji. Radni będą pracować w podobny sposób, jak parlamentarzyści - tłumaczy płocki urząd miasta.
Wprowadzone obostrzenia są wynikiem wejścia w życie Rozporządzenia Rady Ministrów z 31 marca w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z epidemią koranowirusa.
- Decyzja o przeprowadzeniu sesji Rady Miasta bez publiczności i przedstawicieli miejskich jednostek podyktowana jest także troską o zdrowie mieszkańców, pracowników Biura Rady Miasta oraz Urzędu Miasta, a także samych radnych - wyjaśniają w urzędzie miasta.
Zainteresowani będą mogli śledzić transmisję on-line na stronie plock.eu. Radni zajmą się m.in. zwiększeniem kwoty kredytu z Europejskiego Banku Inwestycyjnego z 50 do 90 mln zł, przyjęciem programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi, zmianami w opłatach za strefę płatnego parkowania czy przyjęciem planu budowy ogólnodostępnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Ciekawostką jest ponowna propozycja uchwały (jest to tzw. wrzutka, czyli projekt, którego pierwotnie nie było w programie sesji), zgodnie z którą prywatny przedsiębiorca będzie dzierżawił przez 25 lat część nabrzeża Stanisława Górnickiego w Płocku (blisko 3 tys. mkw.) z przeznaczeniem na działalność handlowo-usługową. Przypomnijmy, że nad podobną uchwałą radni obradowali w sierpniu 2018 roku. Wówczas nie przychylili się do tej propozycji władz Płocka głosami 10 za, 11 przeciw i 2 głosach wstrzymujących się oraz 2 radnych niegłosujących. Jak argumentował m.in. radny Wojciech Hetkowski, bez zabezpieczenia interesów Płocka przy tej dzierżawie, możemy narazić się na bezsilne patrzenie jak teren niszczeje lub przez wiele lat trwa tam remont. Przeciwna tej uchwale była też radna Wioletta Kulpa.
- Nie mamy żadnego projektu umowy i tak naprawdę możemy zamrozić ten teren na 30 lat. Tak niska stawka za dzierżawę tego terenu jest niedopuszczalna. Miasto powinno mieć cenę zaporową, ponieważ po odrestaurowaniu nabrzeża ten obiekt zyska na popularności, a te przychody mogłaby mieć spółka miejska - argumentowała w sierpniu 2018 roku radna.
http://petronews.pl/miasto-chce-wydzierzawic-teren-nabrzeza-na-30-lat-dlaczego/

(Agnieszka Stachurska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%