Niecały rok temu, na początku listopada przywrócono ruch na ul. Otolińskiej, jednej z najważniejszych ulic w Płocku. To oczywiście nie był koniec prac związany z tą inwestycją. Powstawały jeszcze chodniki, kończono ponad cztery kilometry dróg rowerowych i wykańczano wszystko roślinnością, ale najważniejsze było już wykonane - przebudowa ul. Otolińskiej wraz z przylegającymi do niej ul. Targową i Graniczną.
W poniedziałek ratusz podsumowywał tę inwestycję. Konferencja rozpoczęła się od prezentacji krótkiego materiału filmowego przypominającego przebieg robót. - Dopiero teraz widać ogrom wykonanych prac - chwalił prezydent, Andrzej Nowakowski. - Dla mnie to była priorytetowa inwestycja i największy bój z początków mojej kadencji - przyznał.
W konferencji prasowej wziął udział m.in. szef firmy Budimex z Warszawy, główny wykonawca inwestycji. Prezydent Nowakowski dziękował mu za to, że do projektu zaangażowane zostały płockie firmy, które miały w tej inwestycji ogromny udział jako podwykonawcy. - Miesiąc w miesiąc borykaliśmy się z różnymi problemami, organizacją ruchu - który przecież cały czas tam był - a mimo to udało się - mówił prezydent. - Na Euro 2012 wszyscy bali się o drogi i o to "czy się da". W Płocku się dało i to prawie rok wcześniej niż zakładały plany - stwierdził Andrzej Nowakowski.
Zarówno wykonawcy, inspektorzy, jak i urzędnicy chwalili sobie współpracę. - Ale podczas robót nie było tak miło jak jest na tej konferencji - stwierdził z uśmiechem włodarz miasta. Jacek Terebus, pełnomocnik prezydenta Płocka ds. inwestycji strategicznych wyjaśniał, że natrafiono m.in. na problemy z planami. - Dawniej na ul. Targowej znajdowała się fabryka. Tam natrafiliśmy na pierwsze utrudnienia, ponieważ pod ziemią znajdowały się ogromne ilości uzbrojeń, które nie widniały w planach, a te które były w nich uwzględnione znajdywały się w innych miejscach - powiedział Terebus.
Jednak największym wyzwaniem okazał się remont samej ul. Otolińskiej. - Wiadomo, że jest to trasa tranzytowa - mówił pełnomocnik prezydenta. - Musieliśmy więc przeorganizować prace tak, aby były one jak najmniej dokuczliwe dla kierowców. Firma Budimex przedstawiła harmonogram i plan, który zakładał, że jest szansa na wyremontowanie drogi w cztery miesiące, ale przy całkowitym wyłączeniu jej z ruchu. Trudno nam było uwierzyć w tak krótki termin, ale podjęliśmy decyzję o zamknięciu drogi i wszystko się udało.
Całość kosztowała 47 mln zł, z czego ponad połowa (27 mln zł) to kwota z unijnego dofinansowania. W ramach przebudowy wyremontowano 3,8 km dróg i powstało ponad 4,5 km chodników i ścieżek rowerowych.Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Rezygnacja z CIC w Płocku. Lewica protestuje
brudnicki - jak chcesz posmakować 3 świata to pakuj manatki i spadaj do 3 świata. Im więcej takich odklejeńców jak ty tym "wyższe" poparcie lewaków w sondażach, które i tak zawsze przeszacowują lewactwo. Celowo pisałem z małej litery.
do brudnickiego
22:22, 2025-07-07
Ciężarówka w rowie. Wypadek na DK 50
kierowca tira, najmądrzejszy w całej wsi
kkk
22:10, 2025-07-07
Nie będzie już dwukadencyjności? Złożono projekt
PSL - Posady Samym "Ludowcom", lub Partia Stołków Lukratywnych.
Lolo
20:54, 2025-07-07
Nie będzie już dwukadencyjności? Złożono projekt
a ile - wg statutu PSL - można mieć promili i jeździć samochodem??? 4 promile??? 5 promili??? 15???? Pytam bo obecny starosta miał prawie trzy i dalej jest starostą i wg władz PSL właściwie nic się nie stało, bo przeprosił, pokalał się i obiecał, że po chlaniu już jeździć nie będzie. Zaznaczam że nie jechał po swoim polu traktorkiem tylko został zatrzymany przez policję na publicznej drodze - reasumując: do ilu promili można chlać i jeździć wg PSLu???
alkomat
19:17, 2025-07-07
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz