Zamknij

Płocczanka odznaczona przez Prezydenta RP. Była żołnierzem Armii Krajowej

16:08, 30.07.2020 Aktualizacja: 16:13, 30.07.2020 ok. 2 min. czytania
Skomentuj

30 lipca w Muzeum Powstania Warszawskiego odbyły się obchody 76. rocznicy Powstania Warszawskiego. Podczas uroczystości, Prezydent RP Andrzej Duda nadał ordery i odznaczenia państwowe uczestnikom Powstania Warszawskiego oraz osobom pielęgnującym pamięć o tamtych wydarzeniach, w tym płocczance - Katarzynie Nowakowskiej.
- Powstańcy Warszawscy to najwięksi bohaterowie nie tylko tamtych wydarzeń, lecz także i bohaterowie naszych czasów. Chcę to z całą mocą podkreślić - mówił Prezydent Andrzej Duda podczas obchodów 76. rocznicy Powstania Warszawskiego. Jak dodał, dzisiejszą niepodległość mamy także dzięki bohaterstwu powstańców.
- Dzięki Państwa niezwykłemu czynowi i także Państwa życiu, służbie, którą realizujecie cały czas poprzez swoją obecność, ale przede wszystkim poprzez spotkania z młodzieżą - mówił Andrzej Duda.
Wśród odznaczonych Medalem Stulecia Odzyskanej Niepodległości, za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej oraz za pielęgnowanie pamięci o najnowszej historii Polski, Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski została odznaczona płocczanka, Katarzyna Nowakowska, pseudonim "Kasia" - sanitariuszka i łączniczka w Podobwodzie Śródmieście Południowe.


profil FB Jacka Ozdoby

Katarzyna Nowakowska, z domu Rabińska, ps. "Kasia", urodziła się 30 kwietnia 1924 roku w Warszawie. Była żołnierzem Armii Krajowej, sanitariuszką, w czasie Powstania Warszawskiego walcząc na terenie Politechniki Warszawskiej. Należała do 3. Batalionu Pancernego AK "Golski". Wciągnięta do konspiracji, najpierw została łączniczką. 3 sierpnia 1944 r., podczas opatrywania rannego na polu walki, została trafiona kulą dum-dum, w wyniku czego straciła nogę. Pomimo tej tragedii, dalej starała się pomagać w powstaniu, m.in. robiąc opatrunki czy zajmując się sprawami administracyjnymi. Podczas powstania została odznaczona Krzyżem Walecznych. Umiłowanie do ojczyzny oraz patriotyzm wyniosła z domu. Jak sama wspomina: "Bóg, Honor, Ojczyzna zawsze były w naszej rodzinie na pierwszym miejscu". Jej ojciec, Stanisław, był podpułkownikiem, legionistą, kawalerzystą oraz uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej. W domu pani Katarzyny często bywał przyjaciel ojca, gen. Władysław Sikorski. Pani Kasia i jej starsza o dwa lata siostra chodziły do prestiżowego żeńskiego Gimnazjum im. Królowej Jadwigi. W Warszawie mieszkała przy ulicy Natolińskiej 9 (kamienicy prezydenta Wojciechowskiego). Dom Pani Katarzyny często odwiedzali koledzy starszej siostry w tym m.in. Tadeusz Zawadzki, Aluś Dawidowski czy Jan Bytnar bohaterowie "Kamieni na szaniec" Aleksandra Kamińskiego. Po kapitulacji, wraz z innymi rannymi żołnierzami, została wywieziona pociągiem towarowym do obozu jenieckiego w miejscowości Zeithain, gdzie spędziła 9 miesięcy. https://twitter.com/prezydentpl/status/1288761516682956805
(Agnieszka Stachurska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%