Alek Pietrzak, 22-letni student Warszawskiej Szkoły Filmowej, ma już na swoim koncie sporo sukcesów. Zajmuje się fotografią i reżyserią, jest autorem filmu dokumentalnego o Janie Skotnickim i swojej babci "Jak najbardziej" czy krótkometrażowych "Cisza" (2012), "Jazz" (2013) i tegorocznego "Mocna kawa nie jest taka zła".
Właśnie za ten ostatni film Alek Pietrzak odebrał prestiżową nagrodę Bridging Boarders Award For Best Short na 15. Festiwalu Filmów Polskich w Los Angeles. Organizatorzy festiwalu przyznają tę nagrodę polskim filmom, które dzięki uniwersalnej tematyce i unikalnej artystycznej wizji przekraczają kulturowe granice i mogą zachwycać widzów na całym świecie. Na uroczystości pojawili się również m.in. Antoni Pawlicki czy Emmanuelle Seigner.
W zwycięskim filmie występują Marian Dziędziel (Jacek), Wojciech Mecwaldowski (Łukasz), Dorota Pomykała (Wanda), Jakub Muranowicz (Wojtek) oraz Ireneusz Kozioł (komendant Nagrodyschowaj). Scenariusz oparty jest na trudnych relacjach ojca z synem. Jacek nie widział swojego syna przez 18 lat. Niespodziewanie syn pojawia się z wizytą u ojca na wsi. Dwaj mężczyźni są jednak zbyt uparci, aby się pogodzić i powiedzieć sobie co czują. W uzyskaniu zgody pomaga im żywiołowa kobieta, która od kilku lat żyje z Jackiem, oraz pewien mały chłopiec. Alek Pietrzak oprócz reżyserii, zajął się również scenariuszem filmu, który tylko w tym roku zdobył już kilka nagród:
Reżyserowi gratulujemy i życzymy jeszcze wielu sukcesów!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Fotografujcie swoje podróże z flagą Mazowsza
regionów promocji ciąg dalszy. Berlin każe, słudzy robią.
Ojropa
20:14, 2025-07-25
Cudzoziemiec zatrzymany w Płocku. Dlaczego?
W ciuchach roboczych, kamuflaż czy pracował?
$$$
14:47, 2025-07-25
Na tory wyjadą nietypowe składy PKP
szkoda tylko że te nowoczesne, produkowane w Polsce pociągi nigdy nie zobaczą stacji Płock. Nie zobaczą bo ten cały pi&*olony polityczny światek (od lewa do prawa) ma Płock w doopie. Płocczanin we własnym kraju jest jak polski gastarbeiter u niemieckiego bauera - ma zapi&*alać, wąchać smród i nie marudzić. Linia kolejowa potrzebna tylko do tego, żeby wywozić produkty Orlenu.
super
11:44, 2025-07-25
Kolejny mężczyzna był bliski odebrania sobie życia
Spokojnie Bodnar już przygotował program na mężczyzn, nazywa się Sznur Plus
Płoczczok
09:55, 2025-07-25
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz