Znamy go jako szefa drużyny KS Królewscy Płock. Na co dzień angażuje się nie tylko w doskonalenie umiejętności piłkarek nożnych, ale i w publikację swoich spostrzeżeń na blogu „Trenera okiem”. Tymczasem w zaciszu domowym powstawała jego książka, której premiera już w grudniu.
Adam Blidzewski, bo o nim mowa, to trener wyjątkowy. Nie tylko ze względu na pasję i zaangażowanie. Zawsze dba o promocję swojej drużyny, dokumentuje osiągnięcia piłkarek i sam przygotowuje teksty, które bez żadnej korekty mogłyby iść do druku. Do tego dokształca się w kraju i za granicą, aby jeszcze więcej wiedzy móc przekazać swoim podopiecznym.
Przy całym zaangażowaniu czasowym znalazł jeszcze czas, aby swoje doświadczenia przekuć w publikację. Książka „Projekt rodzic, czyli jak wychować piłkarza” powstała z myślą o obecnych bądź przyszłych rodzicach, a jej premierę zaplanowano na grudzień br.
Skąd wziął się pomysł i co zainspirowało autora do stworzenia poradnika?
– Do napisania książki zainspirowały mnie własne doświadczenia – przyznaje Adam Blidzewski. – Były to przede wszystkim obserwacje rodziców z innych zespołów podczas meczów, turniejów, jak również opiekunów moich podopiecznych z KS Królewscy Płock w czasie codziennego, klubowego funkcjonowania. Zastanawiałem się dlaczego dorośli postępują w taki, a nie inny (według mnie często niekorzystny dla swoich dzieci) sposób i doszedłem do wniosku, że brakuje im świadomości oraz wiedzy. Następnie musiałem podjąć decyzję, w jaki sposób im przekazać to co wiem i co może być im pomocne. Obecnie możemy wykorzystać podcasty, tradycyjne jak i wideo blogi, audiobooki, e-booki czy książki. Ze względu na to, że czytanie sprawia mi bardzo dużą przyjemność, wybrałem właśnie słowo pisane na papierze. Po tych decyzjach zaczął się mozolny etap pisania publikacji – wspomina trener.
Ile czasu zajęło tworzenie publikacji? – Ciężko jest mi precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie. Miewałem okresy, podczas których tekst powstawał z dużą łatwością. Nie miałem problemów ze znalezieniem pisarskiej weny i kolejne strony książki bardzo szybko się zapełniały. Były one jednak przeplatane cyklami (czasami całkiem długimi), w których brakowało mi motywacji do pisania. Od tworzenia odciągały mnie również czynności dnia codziennego. W międzyczasie przyszła na świat moja córka Ania i to wydarzenie również przystopowało prace – tłumaczy Adam Blidzewski.
Jak dodaje, zebrać myśli mógł dopiero późnymi wieczorami więc bywało tak, że np. przez dwa tygodnie spał po 4-5 godzin dziennie.
– Uważam, że był to najbardziej wyczerpujący mentalnie i fizycznie okres w moim życiu. Mimo wszystko, jeśli miałbym odpowiedzieć na zadane pytanie, proces tworzenia tekstu zajął mi około 1,5 roku – precyzuje.
Chociaż książka przeznaczona jest dla rodziców, pomysł i pierwsze teksty powstały, gdy nie miał jeszcze doświadczenia jako ojciec.
– Natomiast wpływ doświadczenia trenerskiego na tworzony materiał był ogromny. Tak naprawdę, wszystko zawdzięczam rodzicom dzieci, którzy mi zaufali i przyprowadzili, abym je wychowywał i rozwijał pod kątem piłkarskim. Cały czas ewoluuję razem z moimi zawodnikami, popełniałem i popełniam błędy, wyciągałem i wyciągam wnioski, uczyłem i uczę się. Ten proces jest permanentny, ponieważ cały czas chcę się rozwijać, jestem ciekawski, głodny wiedzy. Za dzieci, z którymi pracuję, czuję także wielką odpowiedzialność. To ona motywuje mnie do tego, aby stawać się lepszym trenerem, a co za tym idzie, również człowiekiem. Chciałbym podkreślić, że gdyby nie praca trenera, byłby zupełnie innym ojcem dla mojej Ani, według mnie dużo mniej świadomym. „Projekt rodzic” prawdopodobnie również by nie powstał – zapewnia Adam Blidzewski.
Dlaczego wychowanie przez sport jest tak ważne w dzisiejszych czasach? A może wcale nie jest?
– Wychowanie przez sport z czasem będzie nabierać coraz większej wartości – z przekonaniem mówi trener. – Sport zawsze związany jest z drugim człowiekiem. Nawet jeśli mówimy o dyscyplinach indywidualnych, to zachodzą w „realu” interakcje choćby z trenerem czy przeciwnikami. Wydaje mi się, że jako społeczeństwo mamy tego coraz mniej. Posiadamy tablety, telefony komórkowe, komputery z dostępem do internetu, które zabierają nam czas i odciągają od rzeczywistych spotkań, budowania rzeczywistych relacji i więzi. Dzieci coraz częściej zamykają się w świecie wirtualnym, co powoduje u nich różne dysfunkcje i problemy – tłumaczy autor książki.
Wyjaśnia, że sport niesie ze sobą również korzyści, które ciężko dostrzec na pierwszy rzut oka.
– Sport kształtuje nas, gdy jesteśmy dziećmi, a później już jako dorośli nie łączymy z nim takich cech jak punktualność, systematyczność, dążenie do celów i wiele innych, które opisałem w książce. A te wartości nabywamy również poprzez uprawianie sportu, tylko z perspektywy kilkunastu lat trudno nam połączyć jedno z drugim – przekonuje.
Czy będą kolejne poradniki autorstwa trenera? Może teraz czas np. na powieść? – Powieść na pewno nie – zastrzega Adam Blidzewski. – Bardzo lubię uczyć innych, przekazywać wiedzę. Jeśli więc zapadnie decyzja o napisaniu kolejnej książki, to w tę stronę chciałbym pójść. Marzy mi się poradnik dla trenerów dzieci i młodzieży z prawdziwego zdarzenia. Uważam, że na polu kształcenia szkoleniowców możemy dużo poprawić w naszym kraju. Ale ten projekt musi jeszcze trochę poczekać. Napisanie książki to jedno, a dotarcie do czytelników, to drugie, więc czeka mnie ciężka, marketingowa praca, aby „Projekt rodzic” doszedł jak najszerzej. A następnie chciałbym po prostu odpocząć i poświęcić więcej czasu rodzinie. Podziwiam ich za to, że jeszcze ze mną wytrzymują – śmieje się nasz rozmówca.
Książka trenera będzie miała swoją premierę w grudniu br., ale już teraz można ją zamówić na stronie projektrodzic.pl. Uwaga! 3 zł ze sprzedaży każdego egzemplarza „Projekt rodzic” zostanie przeznaczone na wsparcie wybranych przez Adama organizacji, zajmujących się pomaganiem zwierzętom.
Adam Blidzewski – przez całe swoje życie związany z piłką nożną. Absolwent Akademii Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie, trener z licencją UEFA A, uczestnik kursów trenerskich w Barcelonie, prezes Klubu Sportowego Królewscy Płock. Od 2011 roku pracuje z chłopcami i dziewczynkami do 13. roku życia, rozwijając ich boiskową inteligencję za pomocą wiedzy trenerskiej zaczerpniętej z Hiszpanii. Interesuje się psychologią, funkcjonowaniem ludzkiego mózgu, procesem nauczania. Od 2012 roku prowadzi blog „Trenera okiem”. Mąż Izabeli i tata Ani.
Ten człowiek powinien mieć zakaz zbliżania się do dzieci a wy jeszcze promujecie jego książkę. Masakra