Ile czasu zajęło tworzenie publikacji? - Ciężko jest mi precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie. Miewałem okresy, podczas których tekst powstawał z dużą łatwością. Nie miałem problemów ze znalezieniem pisarskiej weny i kolejne strony książki bardzo szybko się zapełniały. Były one jednak przeplatane cyklami (czasami całkiem długimi), w których brakowało mi motywacji do pisania. Od tworzenia odciągały mnie również czynności dnia codziennego. W międzyczasie przyszła na świat moja córka Ania i to wydarzenie również przystopowało prace - tłumaczy Adam Blidzewski.Jak dodaje, zebrać myśli mógł dopiero późnymi wieczorami więc bywało tak, że np. przez dwa tygodnie spał po 4-5 godzin dziennie. - Uważam, że był to najbardziej wyczerpujący mentalnie i fizycznie okres w moim życiu. Mimo wszystko, jeśli miałbym odpowiedzieć na zadane pytanie, proces tworzenia tekstu zajął mi około 1,5 roku - precyzuje. Chociaż książka przeznaczona jest dla rodziców, pomysł i pierwsze teksty powstały, gdy nie miał jeszcze doświadczenia jako ojciec. - Natomiast wpływ doświadczenia trenerskiego na tworzony materiał był ogromny. Tak naprawdę, wszystko zawdzięczam rodzicom dzieci, którzy mi zaufali i przyprowadzili, abym je wychowywał i rozwijał pod kątem piłkarskim. Cały czas ewoluuję razem z moimi zawodnikami, popełniałem i popełniam błędy, wyciągałem i wyciągam wnioski, uczyłem i uczę się. Ten proces jest permanentny, ponieważ cały czas chcę się rozwijać, jestem ciekawski, głodny wiedzy. Za dzieci, z którymi pracuję, czuję także wielką odpowiedzialność. To ona motywuje mnie do tego, aby stawać się lepszym trenerem, a co za tym idzie, również człowiekiem. Chciałbym podkreślić, że gdyby nie praca trenera, byłby zupełnie innym ojcem dla mojej Ani, według mnie dużo mniej świadomym. "Projekt rodzic" prawdopodobnie również by nie powstał - zapewnia Adam Blidzewski. Dlaczego wychowanie przez sport jest tak ważne w dzisiejszych czasach? A może wcale nie jest?
- Wychowanie przez sport z czasem będzie nabierać coraz większej wartości - z przekonaniem mówi trener. - Sport zawsze związany jest z drugim człowiekiem. Nawet jeśli mówimy o dyscyplinach indywidualnych, to zachodzą w "realu" interakcje choćby z trenerem czy przeciwnikami. Wydaje mi się, że jako społeczeństwo mamy tego coraz mniej. Posiadamy tablety, telefony komórkowe, komputery z dostępem do internetu, które zabierają nam czas i odciągają od rzeczywistych spotkań, budowania rzeczywistych relacji i więzi. Dzieci coraz częściej zamykają się w świecie wirtualnym, co powoduje u nich różne dysfunkcje i problemy - tłumaczy autor książki.Wyjaśnia, że sport niesie ze sobą również korzyści, które ciężko dostrzec na pierwszy rzut oka.
- Sport kształtuje nas, gdy jesteśmy dziećmi, a później już jako dorośli nie łączymy z nim takich cech jak punktualność, systematyczność, dążenie do celów i wiele innych, które opisałem w książce. A te wartości nabywamy również poprzez uprawianie sportu, tylko z perspektywy kilkunastu lat trudno nam połączyć jedno z drugim - przekonuje.Czy będą kolejne poradniki autorstwa trenera? Może teraz czas np. na powieść? - Powieść na pewno nie - zastrzega Adam Blidzewski. - Bardzo lubię uczyć innych, przekazywać wiedzę. Jeśli więc zapadnie decyzja o napisaniu kolejnej książki, to w tę stronę chciałbym pójść. Marzy mi się poradnik dla trenerów dzieci i młodzieży z prawdziwego zdarzenia. Uważam, że na polu kształcenia szkoleniowców możemy dużo poprawić w naszym kraju. Ale ten projekt musi jeszcze trochę poczekać. Napisanie książki to jedno, a dotarcie do czytelników, to drugie, więc czeka mnie ciężka, marketingowa praca, aby "Projekt rodzic" doszedł jak najszerzej. A następnie chciałbym po prostu odpocząć i poświęcić więcej czasu rodzinie. Podziwiam ich za to, że jeszcze ze mną wytrzymują - śmieje się nasz rozmówca. Książka trenera będzie miała swoją premierę w grudniu br., ale już teraz można ją zamówić na stronie projektrodzic.pl. Uwaga! 3 zł ze sprzedaży każdego egzemplarza "Projekt rodzic" zostanie przeznaczone na wsparcie wybranych przez Adama organizacji, zajmujących się pomaganiem zwierzętom. Adam Blidzewski - przez całe swoje życie związany z piłką nożną. Absolwent Akademii Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie, trener z licencją UEFA A, uczestnik kursów trenerskich w Barcelonie, prezes Klubu Sportowego Królewscy Płock. Od 2011 roku pracuje z chłopcami i dziewczynkami do 13. roku życia, rozwijając ich boiskową inteligencję za pomocą wiedzy trenerskiej zaczerpniętej z Hiszpanii. Interesuje się psychologią, funkcjonowaniem ludzkiego mózgu, procesem nauczania. Od 2012 roku prowadzi blog "Trenera okiem". Mąż Izabeli i tata Ani.
Sąsiad17:51, 27.08.2020
Ten człowiek powinien mieć zakaz zbliżania się do dzieci a wy jeszcze promujecie jego książkę. Masakra
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Manifestacja "Migranci mile widziani" w Płocku
Uff, jak dobrze, że w moim rodzinnym Mieście są Mądrzy, Kulturalni i zwyczajnie Dobrzy Ludzie. Nic nie szkodzi, że jest ich Niewielu, bo świat będzie istniał, dopóki chociaż jeden dobry CZŁOWIEK żyje 🙂❤️🙂
Kultura_i_Płock?
09:21, 2025-07-26
Cudzoziemiec zatrzymany w Płocku. Dlaczego?
Był zatrudniony na czarno?
Ela
09:16, 2025-07-26
Manifestacja "Migranci mile widziani" w Płocku
Nawet śliny szkoda żeby splunąć w stronę tych pooojebów!!!!!
Obywatel Płock
08:50, 2025-07-26
Manifestacja "Migranci mile widziani" w Płocku
Ty kuuurwoooo!!!! Cześć mojej rodziny zabili podczas wojny faszyści a Ty mnie i moją rodzinę wyzywasz od faszystów!!!!!!! Masz szczęście że akurat nie przechodziłem w tym czasie obok tego pomnika bo byś zjadł ten karton z tym haniebnym napisem!!!!!
Do łobuza
08:47, 2025-07-26