Gdy tylko zaczęło się robić ciepło, głośno zrobiło się o plaży 627. Założyciele mieli w planach organizowanie szeregu imprez dla młodych oraz dla rodzin mieszkających w okolicy. Co słychać w tym temacie?
Jak dowiedzieliśmy się od pomysłodawców zagospodarowania plaży 627, wszystkiemu przeszkadzają urzędowe procedury i na razie na imprezy nie ma co liczyć. Przynajmniej w teorii. Mimo tego, dochodzą do nas nieoficjalne informacje, że ekipa 627 ma dość walki z polską biurokracją i planuje świętowanie swoich pierwszych urodzin na zupełnie innej plaży.
Mieszkańcy potwierdzają wiadomości na temat imprezy. – Słyszałam o tym wydarzeniu i zdecydowanie się wybieram – mówi mieszkanka osiedla Borowiczki. – Fajnie, że 627 znów działa, bo nie muszę martwić się o transport do centrum, tylko spokojnie idę tam pieszo.
Młodzi ludzie wzięli sprawy w swoje ręce. Podobno na terenie Borowiczek wiszą już plakaty, które zapraszają ludzi na tę imprezę.