W opublikowanym oświadczeniu MOSiR tłumaczy, że postępowanie przetargowe dotyczy „zapewnienia kompleksowej usługi ratownictwa wodnego” na wypadek, gdyby nie udało się obsadzić wszystkich zmian z dotychczasowej kadry ratowników. Jak podkreślają podpisani pod pismem prezes Marcin Jeżewski i wiceprezes Łukasz Zalewski, nie ma mowy o wypowiedzeniu umów o pracę, ani o przenoszeniu kogokolwiek wbrew jego woli na inne obiekty.
- MOSiR Płock zapewnia, że nie ma zamiaru likwidować stanowisk pracy, zwalniać ratowników zatrudnionych na umowę o pracę, ani zmuszać ich do podejmowania pracy na innych obiektach – czytamy w oświadczeniu.
Zarząd argumentuje, że obiekt „Jagiellonka” wymaga pełnej i profesjonalnej obsługi ratowniczej, również w czasie zwiększonego ruchu wakacyjnego oraz nieprzewidzianych nieobecności kadry.
Jak informowaliśmy 25 czerwca, Zarząd Regionu Płockiego NSZZ „Solidarność” opublikował apel w formie internetowej petycji, wyrażając zdecydowany sprzeciw wobec planowanego zlecenia obsługi ratowniczej firmie zewnętrznej. Według związkowców, taka decyzja może:
„Bezpieczeństwo nie może być przedmiotem przetargu” – napisano w petycji, która do tej pory zyskała ponad 400 podpisów.
MOSiR Płock zaznacza, że ogłoszenie przetargu nie jest równoznaczne z automatycznym zatrudnieniem firmy zewnętrznej zamiast obecnych ratowników. To działanie zabezpieczające – „na wypadek braku pełnej dyspozycyjności zatrudnionej kadry”.
Spór o przyszłość obsługi ratowniczej na „Jagiellonce” może okazać się początkiem szerszej dyskusji o standardach bezpieczeństwa i formach zatrudnienia w miejskich instytucjach. Póki co, MOSiR tonuje emocje i deklaruje utrzymanie dotychczasowych miejsc pracy, a „Solidarność” mobilizuje opinię publiczną do obrony lokalnej kadry.
Będziemy informować o rozwoju tej sprawy.
Cynik17:47, 26.06.2025
I przypadkiem, później zatrudnią tę ekipę za mniejszą kasę- bo pośrednik musi zarobić. I dać zarobić...
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Wystawiał recepty, udawał lekarza
Mając dolegliwości trafiłem do lekarza POZ który słynął z tego żeby nie zaszkodzić i nie pomóc czyli totalne beztalencie i tym razem też nie pomógł. Na SORZE też nie wiele lepsi. a na prywatnie totalnie odklejony. To są realia leczenia w Polsce czyli wstyd i hańba. Żyją z naszych składek a pacjenta mają głęboko... Ludzie płacą ogromne składki zdrowotne a i tak muszą leczyć się prywatnie więc gdzie ty u jakiś sens?
Janek
06:50, 2025-07-13
„Cud nad Wisłą” w Płocku - historia wciąż żywa
Jakoś nie widać wpisów po dniu wczorajszym
Taa
06:30, 2025-07-13
Wystawiał recepty, udawał lekarza
Zobaczcie ludki. Niby nie był prawdziwym lekarzem ale większość których leczył była bardzo zadowolona. Może nawet ma więcej pozytywnych komentarzy odnośnie leczenia niż niejeden lekarz z POZ. Bardzo dobre podejście do dzieci z zastosowaniem skutecznego leczenia i efekt prawie natychmiastowy czy stawianie osób starszych na własne nogi to w tych czasach bardzo rzadkie.
Gall
06:02, 2025-07-13
Dostrzegli, jak jechał oplem. Trafił do więzienia
Te nie fikaj tylko polej no kielycha
Sylwek
05:39, 2025-07-13