Napisał do nas czytelnik, podnosząc problem braku aptek otwartych w godzinach nocnych.
- Mieszkamy w mieście, które liczy około 115 tysięcy osób. Wokół miasta mieszka około 150 tysięcy osób. I gdy musiałem szybko przyjąć antybiotyk, bo zwyczajnie już głowa bolała, musiałem jechać aż do... Sochaczewa, bo tylko tam była apteka całodobowa. To zakrawa o jakiś absurd, żeby u nas nie było całodobowej apteki, albo dyżurnej. I tak, straciłem półtorej godziny w poszukiwaniu otwartej apteki w Płocku, aż w końcu zrezygnowany pojechałem do Sochaczewa - opowiada nasz czytelnik.
Jak zauważa, to problem nie tylko zdrowotny, ale i generujący koszty.
- A teraz niech będzie tak, że komuś skończył się lek na cukrzycę. Albo dziecko zacznie w nocy wysoko gorączkować. Oczywiście wezwana zostanie karetka. Tylko jaki jest koszt pracy karetki w takiej sytuacji? - pyta retorycznie płocczanin.
Podkreślmy, że brak dyżurów aptek ma miejsce od 21 czerwca 2024 roku. Zadziało się tak, w związku z nowelizacją ustawy Prawo farmaceutyczne, w której od 1 stycznia br. nowe brzmienie otrzymał art. 94, na nowo regulując ustalanie rozkładu godzin pracy aptek ogólnodostępnych funkcjonujących na terenie powiatu i dyżury aptek. Dotychczas to Rada Miasta Płocka posiadała kompetencje do określania rozkładu godzin pracy płockich aptek, a więc i ona ustalała apteki dyżurujące.
Od tego roku nie ma już obowiązku całodobowego realizowania świadczenia usług przez aptekę dyżurującą. Godziny dyżurów są ściśle określone w ustawie:
Dodatkowo, od 1 stycznia 2024 r. pełnienie dyżurów aptecznych jest płatne. Za dyżur ustawowy NFZ nie zapłaci w sytuacji, gdy w godzinach dyżuru ustawowego co najmniej jedna apteka pracuje, zgodnie z rozkładem godzin swojej pracy przyjętym na dany rok. Taka sytuacja występuje w Płocku. Ponadto, miasto na prawach powiatu, takie jak Płock, z liczbą mieszkańców większą niż 40 tys., nie ma bezwzględnego obowiązku wyznaczenia apteki do dyżurowania.
Zmiany przepisów oznaczają więc, że de facto w Płocku nie ma apteki całodobowej. Jak podaje Wydział Zdrowia i Spraw Społecznych płockiego urzędu miasta, najdłużej otwarta pozostaje apteka przy ul. Rembielińskiego 6, która rozpoczyna pracę o godz. 7:00, a kończy o godz. 23:00. Apteka ta pracuje każdego dnia w roku, w tym we wszystkie dni wolne od pracy, w każdą niedzielę, również w te, w których obowiązuje zakaz handlu.
Obecnie więc w godzinach od 23:00 do 7:00 rano dnia następnego na terenie Płocka nie ma żadnej czynnej apteki. Pierwsze apteki rozpoczynają pracę o godz. 7:00, jako ostatnia o godz. 23:00 pracę kończy apteka przy ul. Rembielińskiego 6 w Płocku.
Aktualne informacje o dniach i godzinach otwarcia aptek można sprawdzić natomiast w Rejestrze Aptek.
Wystawiał recepty, udawał lekarza
Mając dolegliwości trafiłem do lekarza POZ który słynął z tego żeby nie zaszkodzić i nie pomóc czyli totalne beztalencie i tym razem też nie pomógł. Na SORZE też nie wiele lepsi. a na prywatnie totalnie odklejony. To są realia leczenia w Polsce czyli wstyd i hańba. Żyją z naszych składek a pacjenta mają głęboko... Ludzie płacą ogromne składki zdrowotne a i tak muszą leczyć się prywatnie więc gdzie ty u jakiś sens?
Janek
06:50, 2025-07-13
„Cud nad Wisłą” w Płocku - historia wciąż żywa
Jakoś nie widać wpisów po dniu wczorajszym
Taa
06:30, 2025-07-13
Wystawiał recepty, udawał lekarza
Zobaczcie ludki. Niby nie był prawdziwym lekarzem ale większość których leczył była bardzo zadowolona. Może nawet ma więcej pozytywnych komentarzy odnośnie leczenia niż niejeden lekarz z POZ. Bardzo dobre podejście do dzieci z zastosowaniem skutecznego leczenia i efekt prawie natychmiastowy czy stawianie osób starszych na własne nogi to w tych czasach bardzo rzadkie.
Gall
06:02, 2025-07-13
Dostrzegli, jak jechał oplem. Trafił do więzienia
Te nie fikaj tylko polej no kielycha
Sylwek
05:39, 2025-07-13
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz