- To jedna z nielicznych na świecie prezentacja malarstwa o tematyce związanej z Laponią. Wszystkie obrazy, prezentowane do 26 lutego w Galerii Kreski, pochodzą z prywatnej kolekcji. Wystawa jest organizowana w ramach XI Festiwalu Zorzy Polarnej we współpracy ze Stowarzyszeniem TRAKT i ma na celu między innymi popularyzację tradycji i dziedzictwa kulturowego ludów zamieszkujących obszary położone poza kręgiem polarnym, budzenie wrażliwości i szacunku dla ich odmienności kulturowej - wyjaśnia PGS.Urodzony w Szkocji Mark Osman Curtis (1879-1959) do Danii przeniósł się przed I Wojną Światową. Był człowiekiem żyjącym w odosobnieniu, a informacje o swoim życiu osobistym utrzymywał w sekrecie. Malował głównie wiejskie krajobrazy, łąki oraz portrety zwierząt. Podczas letniego wyjazdu, prawdopodobnie do Norwegii, mieszkał z Saamami - rdzennymi mieszkańcami Laponii - i na płótnie odzwierciedlał ich obozowiska oraz codzienne życie. Prezentowane w Płockiej Galerii Sztuki obrazy tworzą tematyczną całość, różniącą się detalami. Mark Osman Curtis posługiwał się aż 18 pseudonimami, między innymi: V. Birkholm, V. Engshem, Fr. Elstrem, H. Bjardam, Koefod Hansen, Hans Friberg czy Aage Wang. Należy do znanych i wysoko notowanych duńskich malarzy. Saamowie (Saami lub Sámi) to rdzenni mieszkańcy Skandynawii, zamieszkujący północną Norwegię, Szwecję, Finlandię i część terenów Rosji, czyli region kulturowy nazywany Laponią. Zaczęli się tam osiedlać około 11 tys. lat temu i prowadzili koczowniczy tryb życia. Trudnili się hodowlą reniferów, za którymi wędrowali przez cały rok. Ich codzienność nierozerwalnie związana była z tymi zwierzętami - mięso i skóry reniferów zapewniały im przetrwanie. Samowie parali się też myślistwem i rybołówstwem. Do dziś celebrują swoje zwyczaje, pielęgnują tradycję i kulturę oraz własny język.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Ratownicy do zwolnienia, MOSiR ma inny pomysł
Byłem na tym basenie wielokrotnie i uważam że to jest dobra decyzja żeby wymienić ratowników większość tam siedziała w telefonach a zdarzali się tacy co i spali w trakcie pracy. Popieram decyzję o wymianie personelu Byłem niedawno w aquaparku na miodolance i aż miło często rotacja ratowników i widać że interesują się tym co dzieje się na obiekcie.
Kapiacy
21:58, 2025-07-17
Kto czuwa nad bezpieczeństwem pływających?
Najpierw bydlak zwalnia 38 doświadczonych ratowników a teraz tłumaczy o uzupełnienie kadry. Jak niewiadomo o co chodzi to wiadomo o co chodzi. Mieszkańcy Płocka mają brak zaufania do prezesa MOSIR. Czas przestać odwiedzać pływanie w Płocku. Niech pan Jeżewski sam z nich korzysta
Bojkot pływalni w Pł
21:31, 2025-07-17
Kto czuwa nad bezpieczeństwem pływających?
Trzeba być ostatnią kuuuurwą żeby oszczędzać na zdrowiu i bezpieczeństwie ludzi. Prezes MOSIR musi wylecieć na zbity pysk!!!!! Podaj się chamie do dymisji!!!!!!
Eryk
21:03, 2025-07-17
Kto czuwa nad bezpieczeństwem pływających?
Ta firma zewnętrzna to przykład współczesnego niewolnictwa i wyzysku. Takie firmy nie miały by racji bytu gdyby bandyci którzy są prezesami takich firm nie zatrudniali
Historyk
21:00, 2025-07-17
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz