W Polsce wszystkie gatunki płazów podlegają ochronie gatunkowej. Dlaczego jest to konieczne? To właśnie dzięki płazom nie mamy nadmiaru owadów i ślimaków, które często są postrzegane jako szkodniki. Płazy są także wykorzystywane jako gatunki wskaźnikowe, ponieważ ich liczebność świadczy o jakości środowiska, głównie w kontekście występowania substancji toksycznych.
Właśnie teraz, wiosną płazy potrzebują pomocy. Żaby rozpoczynają już swoje gody i składają skrzek (od marca do maja), a więc jest to najważniejszy etap w ich rozwoju i przetrwaniu. Okres składania skrzeku zależy od temperatury wody - żaby gromadzą się wokół różnego rodzaju zbiorników wodnych, jak stawy, rowy przydrożne czy jeziora i zaczynają... śpiewać. Dzięki temu samice wiedzą, że samce są gotowe do rozrodu.
Sam proces godowy jest specyficzny. Samiec wskakuje na samicę i trzyma ją w uścisku (ampleksus), który może trwać nawet kilka godzin. Samica składa skrzek, a samiec zapładnia jaja. Co ciekawe, zdarza się, że jedna samica dźwiga dwóch samców, albo że samica bez partnera próbuje go odbić innej samicy.
Niestety, zanim żaby dotrą do miejsc rozrodu, często wędrują przez spory teren, co wyczerpuje je fizycznie. Na dodatek, bardzo dużym zagrożeniem są dla nich drogi, na których są rozjeżdżane przez pędzące auta. Dlatego właśnie są podejmowane działania, które mają ograniczyć ich śmiertelność. Opisuje je Nadleśnictwo w Płocku.
- Płazy, pchane naturalnym instynktem, ruszyły w swoją coroczną wędrówkę do zbiorników wodnych, by złożyć skrzek. Idą wzdłuż ustawionych zapory (płotków naprowadzających) i wpadają do wiader, z których są zbierane i przenoszone przez nas na drugą stronę drogi. Nie giną dzięki temu masowo pod kołami samochodów na drodze Brwilno-Wyszyna, mogą dalej bezpiecznie kontynuować wędrówkę - informuje Nadleśnictwo Płock Lasy Państwowe.
Podczas kulminacji godów, pracownicy Nadleśnictwa wybierają z wiader i przenosi na drugą stronę drogi około 1000 osobników ropuch i żab.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz