- Ja swoich posiłków nie otrzymałam ani razu - pisze pani Iza. - Przelałam 520 zł na ich konto 5 października i cisza. Zero kontaktu i odpowiedzi na e-mail czy messenger. W listopadzie sprawę zgłosiłam na policję. Pieniądze nadal nie wróciły. Reklamacja w banku też nie pomogła. Niby kwota nie była zbyt duża, ale jednak każda strata boli. Nie znoszę oszustwa - denerwuje się pani Iza.Jeszcze bardziej drastyczną historię opowiedziała nam pani Wioletta, której przygoda z tą firmą cateringową zaczęła się 19 października br.
- Przez pierwszych kilka dni w ogóle nie otrzymałam posiłków. Na infolinię nie było mowy się dodzwonić. Na wiadomości nikt nie odpowiadał. Już po pierwszym dniu poczytałam komentarze o tej firmie i napisałam rezygnację. Oczywiście nikt jej nie przyjął, a posiłki, jak na złość, zaczęły się pojawiać. Jakiej były jakości, pewnie nie muszę mówić - opisuje płocczanka.Jak tłumaczy, kaloryczność posiłków w ogóle nie zgadzała się z ich opisem.
- Porównywałam swoje wielkości posiłków i innych osób z forum. Różniły się diametralnie, podczas gdy kaloryczność pozostawała taka sama. Do tego napuchnięte opakowania, śmierdzące jedzenie, które lądowało w koszu to była codzienność - mówi pani Wioletta.Apogeum nastąpiło, gdy pewnego dnia dostarczono "bombę witaminową".
- Jako, że akurat jechałam do rodziców, a i tak tego nie jadłam, postanowiłam zostawić te posiłki dla psów. No i niestety, posiłki wybuchły, a rodzice musieli remontować kuchnię. Na szczęście nikomu nic się nie stało - podsumowuje płocczanka, przesyłając nam zdjęcia efektów tego zdarzenia.I nie jest to jedyny przypadek. Kolejna klientka tej firmy cateringowej na początku dobrze oceniała jakość i terminowość dostaw. Problemy zaczęły się w listopadzie.
- Posiłki najpierw zaczęły przychodzić niepełne. A to brakowało drugiego śniadania, to podwieczorku czy śniadania. Ich jakość też znacząco się pogorszyła. Część musiałam wyrzucać do kosza, bo nie nadawały się do jedzenia, opakowania były napęczniałe, czasem można było dostrzec pleśń. I którego dnia kosz, do którego godzinę wcześniej wyrzuciłam posiłek, po prostu wybuchł. I to z taką siłą, że wyrwało spory kawałek plastiku, a w suficie odpadł tynk po uderzeniu. Oczywiście, sufit był upaćkany rozbryzgami jedzenia - opisuje pani Krystyna. - Od końcówki listopada posiłki nie przychodzą w ogóle, chociaż catering opłaciłam do 22 grudnia - dodaje.W czwartek, 2 grudnia, czyli dwa dni po emisji reportażu TVN, firma opublikowała oświadczenie.
- Szanowni Państwo, w dniach 3-5 grudnia będziemy pracować nad poprawą procesu produkcyjnego, aby wyeliminować błędy i braki dostaw. W tych dniach dieta nie będzie dostarczona. Za utrudnienia serdecznie przepraszamy. Te dni przekładamy na koniec trwania okresu diety. Nasze infolinie będą pracować, aby odpowiedzieć na wszystkie Państwa pytania. Zmieniamy się dla Was - zapewnia producent posiłków.Nasi rozmówcy jednak w to nie wierzą. Negatywne komentarze nadal są usuwane, na infolinię nie można się dodzwonić, a do zmian w przygotowywaniu posiłków klienci podchodzą sceptycznie. Jak podsumowują, lepiej zapłacić nieco więcej i mieć gwarancję, że nie jedzą śmieci, a posiłki zostaną do nich dostarczone. Zdjęcie przesłane przez czytelniczkę Zdjęcie przesłane przez czytelniczkę Zdjęcie przesłane przez czytelniczkę Zdjęcie przesłane przez czytelniczkę Zdjęcie przesłane przez czytelniczkę Zdjęcie przesłane przez czytelniczkę
Gratuluję rozumu23:17, 04.12.2021
Ludzie czy Wy myślicie głową czy czym? Policz sobie jeden z drugim średnia cenę żywności jeśli ktoś oferuje 5 posiłków dziennie za 26zł to z dzisiejszym rnami puszki dobre dla psa tyle kosztują. Do kogo pretensja? A mam pytanie w jaki sposób wybuchł ten posiłek na sufit? Jak był odgrzewany? W mikrofalówce na pewno nie to w jaki sposób że na sufit wybuchł? Nie bronię absolutnie tej firmy ale trochę rozumu za 26 zł 5 posiłków i jwszce zdziwieni że nie dostali albo dostali badziewie. Proszę zrobić test IQ jeśli wiecie co to jest... 23:17, 04.12.2021
No głupich nie sieją07:23, 05.12.2021
Do gratuluję rozumu. Brawo za Twój komentarz.Zgadzam się w ?%. Ciężko poczytać jak samemu sobie zrobić dietę i robić to wiedząc z czego? Ale nie bo po co. Jak się ma dwie lewe ręce i nawet wode przypala to się nie ma co dziwić że znajdują takich naiwnych i wciskają to co im zbywa i wtedy głodujemy wtedy macie dietęi wyglądacie FIT. Hehe. Jedzenie wybuchlo.Jak to możliwe w ten sposób ?W pudełku dziure wywaliło i całe pomieszczenie zabryzgalo ale jak.? Bo to była wybuchowa dietetyczna bomba witaminowa która urosła w ciepłe z 25 na 50 złotych. 07:23, 05.12.2021
Taka prawda09:07, 05.12.2021
Prawdziwy catering dietetyczny co odchudza tez i portfel . Weźcie wy sie ludzie ogarnijcie i pomyślcie . Jak mozna za taka kwotę uszykować coś wartościowego ? Gotowanie dietetycznie i i zdrowo w domu nie jest wcale takie wymagające i czasochłonne . Wystarczy tylko chcieć ! 09:07, 05.12.2021
Nika13:38, 05.12.2021
Do "Gratuluję rozumu" - było to smoothie w butelce, które eksplodowało - tak jak np. Nagazowana cola, albo szampan, wywaliło korek i skończyło na suficie ;) Ot cała tajemnica... 13:38, 05.12.2021
Honda20:10, 07.12.2021
No właśnie cena. Nikogo nie dziwi tylko wszyscy zachwyceni. A jak u nas jest 17zl za danie dnia zupa + drugie i dowóz gratis to że drogo i nie ważne jaki smak jaka jakość jak duża jest porcja ale jaka cena pfff. 20:10, 07.12.2021
Dobrze14:38, 05.12.2021
0 0
Że wywaliło bo w tej kuchni taki syf że remont się przyda 14:38, 05.12.2021
A to20:34, 05.12.2021
0 0
mało? 20:34, 05.12.2021