Na razie są to dwa miejsca - w okolicy Maszewa i przy bramie przeciwpowodziowej. Wkrótce dołączy do nich siedem innych lokalizacji. Rozpoczęło się zapowiadane pogłębianie Wisły w regionie płockim.
W środę, 18 sierpnia dziennikarze zostali zaproszeni na konferencję prasową, organizowaną przez Wody Polskie. Dzień wcześniej została podpisana umowa na pogłębianie Wisły w Płocku w dwóch lokalizacjach: przy bramie przeciwpowodziowej i w okolicy Maszewa. Zgodnie z zapowiedziami, tzw. prace utrzymaniowe mają zwiększyć bezpieczeństwo powodziowe, ułatwić spływ lodu, a także przeciwdziałać powstawaniu niekorzystnych zjawisk lodowych.
- Dotrzymujemy słowa. Wody Polskie zapowiedziały, że po 15 sierpnia rozpoczniemy prace udrożnienia Wisły na odcinku płockim. Właśnie dzisiaj specjalistyczny sprzęt rozpoczął prace pogłębiarskie przy przegrodzie śryżowej w okolicy Maszewa - powiedział Wiceprezes Wód Polskich ds. ochrony przed powodzią i suszą, Krzysztof Woś.
Wiceprezes Wód Polskich zapowiedział, że spółka jest w trakcie pozyskiwania decyzji, które umożliwią prowadzenie pogłębiania Wisły w siedmiu kolejnych lokalizacjach: Rakowo, Wychódźc, Kępa Polska, Dobrzyków, Gmury, Radziwie i Rokicie.
- To są te miejsca, które zostały zidentyfikowane jako wymagające pogłębiania. W wyniku tych prac zostanie wydobyte ponad 2,5 mln m sześc. urobku, co spowoduje, że będą też likwidowane potencjalne miejsca zatorogenne - mówił Krzysztof Woś.
Anna Trzeciakowska, dyrektor RZGW Warszawa przekazała, że prace w wymienionych siedmiu miejscach powinny rozpocząć się w listopadzie.
- Prowadzimy też prace nad tym, aby kompleksowo i wieloletnio rozwiązać problem Wisły w okolicach Płocka. Trwają intensywne prace koncepcyjne i mamy nadzieję poinformować o ich efektach w najbliższych miesiącach - mówiła Anna Trzeciakowska.
W imieniu posła Macieja Małeckiego, sekretarza stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, wystąpiła Selena Majcher.
- Dziękuję za te prace, które się toczą i za te inwestycje, które są planowane. Widzimy efekty współpracy ze środowiskiem płockich wodniaków, Wód Polskich i ekspertów z Płocka. Współpraca ta zaowocuje zabezpieczeniem mieszkańców Płocka i innych nadwislańskich miejscowości - powiedziała Selena Majcher.
Dzięki przeprowadzonym robotom w dwóch lokalizacjach, usunięte zostanie łącznie 54 tys. m sześc. urobku. Przypomnijmy, że prace pogłębiarskie są konieczne, ponieważ obecnie Wisła jest zbyt płytka, co w okresie zimowym znacznie utrudnia prowadzenie akcji lodołamania oraz spław lodu. To w konsekwencji grozi tworzeniem się zatorów lodowych, stanowiących realne zagrożenie powodziowe. Planowane przez Wody Polskie prace mają na celu udrożnianie koryta Wisły, a co za tym idzie - poprawę bezpieczeństwa przeciwpowodziowego.
Zadanie pn. "Udrożnienie rzeki Wisły na terenie działania Zarządu Zlewni we Włocławku w dwóch lokalizacjach:
- Lokalizacja nr 1: Udrożnienie rzeki Wisły w km 633+280 - 633+780 (brama przeciwpowodziowa w Płocku),
- Lokalizacja nr 2: Udrożnienie rzeki Wisły w km 636+200 - 637+200 (okolice Maszewa)"
będzie realizowane najpóźniej do 30 września 2021 roku, a jego wartość wynosi 1.345.000 zł.
W przypadku pozostałych lokalizacjach, wykonawca zadania pn. "Wykonanie badań batymetrycznych wraz z opracowaniem operatów wodnoprawnych i uzyskaniem decyzji umożliwiających prowadzenie robót bagrowniczych na rzece Wiśle w podziale na części" zrealizował już Etap I umowy, który obejmował wykonanie badań batymetrycznych kształtu dna wskazanych odcinków Wisły i określenie kubatury materiału do wydobycia. Etap II obejmuje uzyskanie zgody z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Po uzyskaniu decyzji środowiskowych i pozwoleń wodnoprawnych będzie możliwa dalsza realizacja zadania.
0 0
Dobra robota! :)
Jednakże, zabawne jest to, że gdy Wisła jest pogłębiana, to mamy cały orszak reprezentacyjny na statkach.
Gdy jednak, mamy zagrożenie powodziowe, to można jedynie czytać oświadczenia rzecznika ;)
0 0
Jakiś czas temu pisali że piasek nie spełnia norm teraz już się cieszą z urobku .Niestałygo rozumu to wszytko
0 0
"wraz z opracowaniem operatów" brzmi naukowo ;)
0 0
A co z rejonem w którym był największy zator czyli w Woli Brwilenskiej ?
0 0
Bardzo dobrze,że coś się próbuje robić.
Czy właściwie,czy nie,to nie będę się wypowiadał.
Nie jestem w tym zakresie specjalistą.
Sądzę,że na wiosnę będzie mniej problemów.
Widać,że miasto próbuje zadbać,aby nie było zagrożenia powodziowego.
Tak powinno być. Fajnie.
0 0
A co będzie z wydobywanym piaskiem, czy nadal będzie składowany przy brzegu? Czy, gdzie i od kogo można będzie go kupic, aby było czym drogi i chodniki posypywac zimą. ,
0 0
A dzie pogłębianie 627km na wysokości Kempy ośnickiej tam wody do kolan od wielu wielu lat
0 0
Działania pozorne, tu nie trzeba wybrać kilkadziesiąt tysięcy m3, tu trzeba rocznie wybierać choć milion m3. Wisła nanosi rocznie więcej niż 150 tysięcy m3...
0 0
Zatruty piasek sprzedawany jest na budowy zatrutych domów. Ludzie nieważni. Jak piszą Obcy.. To ładunki ŚLADU WĘGLOWEGO... PO ZATRUTYM PIASKU Z TAMY - PŁYNIE CZYSTA WODA - ślad Trzaskowskiego. Idealna Zatrutka.