- Kiedy zobaczyłem to miejsce, zakochałem się - przyznaje pan Mariusz. - Mimo tego, że to była rudera, postanowiliśmy przywrócić to miejsce do życia - tłumaczy.To był 2015 rok. Budynek był w strasznym stanie, na dodatek całkowicie zasłonięty chaszczami. Pokoje zdewastowane. Widać było ślady po ognisku na środku podłogi, dziury w ścianach. Ogrodzenie było zdewastowane, po terenie chodziły dziki. Z budynków zabrano wszystko, co stanowiło jakąkolwiek wartość, zostały praktycznie tylko mury. Mimo tego, zdecydowali się podjąć ryzyko inwestycji.
- Przekonała nas bliskość jeziora i potencjał terenu - wyjaśnia pani Agata.Około dwóch lat trwały procedury przetargowe. Dopiero w marcu 2017 roku sprowadzili na teren przyczepę kampingową i rozpoczęli remont. Trwał kolejne blisko trzy lata, ale ośrodek zmienił się w tym czasie nie do poznania.
- Cały czas mieliśmy nowe pomysły - śmieje się pan Mariusz. - Kiedy już wydawało nam się, że kończymy, okazywało się, że jest lepszy pomysł i znów wjeżdżały koparki. Na szczęście teraz wprowadzamy już tylko kosmetyczne poprawki i możemy zająć się prowadzeniem ośrodka wypoczynkowego - dodaje z ulgą.Zmiany po remoncie są spektakularne. Poczynając od pięknej bramy wjazdowej, wykonanej według ich projektu, poprzez zadbany teren zielony, parking, basen, plac zabaw z trampoliną, altanę z dachem w kształcie żagla, aż po nowocześnie i gustownie urządzone pokoje wypoczynkowe. To wszystko wykonali głównie nakładem własnej pracy. Jednak, choć remont się zakończył, to życie właścicieli ośrodka nabrało pędu.
- Nasza doba powinna mieć 48 godzin, a i to byłoby mało - przyznaje pani Agata. - Zawsze jest coś do zrobienia, to w pokojach, to na zewnątrz. O wszystko trzeba zadbać, wszystkiego dopilnować - tłumaczy.Oboje są jednak opaleni i uśmiechnięci. Skąd impuls do tej ogromnej zmiany życiowej i rzucenia dotychczasowej pracy?
- Od zawsze marzył mi się prywatny dom opieki. Miałem już nawet plany budowy. Ale kiedy zobaczyłem to miejsce zrozumiałem, że to my musimy dostosować się do możliwości terenu, a tu najlepiej sprawdzi się ośrodek wypoczynkowy - argumentuje pan Mariusz.I faktycznie, zaraz po otworzeniu zaczęli zdobywać klientów, którzy docenili urok terenu w Soczewce, niemal nad jeziorem. Wtedy przyszła pandemia.
- To był cios - wspomina pani Agata. - Zostaliśmy zamknięci, nie obejmowała nas żadna tarcza, bo nie mieliśmy wystarczająco długo prowadzonej działalności. Musieliśmy ponosić wszystkie opłaty podatkowe i za media - tłumaczy.Pan Mariusz musiał podjąć dodatkową pracę, by utrzymać ośrodek. Na szczęście po złagodzeniu obostrzeń klienci o nich nie zapomnieli i powoli zaczęli wracać do Ośrodka Wypoczynkowego Excellent. No właśnie, skąd nazwa ośrodka?
- Na początku żona wymyśliła, że od imienia córki będą to "Ameliowe pokoje" - opowiada pan Mariusz. - Ja chciałem jednak nieco inną nazwę, mniej popularną. Nasz ośrodek jest bardziej nowoczesny, uważałem, że nazwa powinna odzwierciedlać jak jest wyśmienity. A ponieważ język angielski jest współcześnie powszechnie znany, zostało Excellent - wyjaśnia.Pani Agata potwierdza, że jej mąż jest bardzo kreatywnym człowiekiem i większość projektów to właśnie jego pomysły. W ośrodku do wynajęcia jest obecnie 9 pokoi na 40 osób, o różnych wielkościach i wyposażeniu. W każdym jest toaleta, są aneksy kuchenne, łóżka, pełne wyposażenie, telewizor, kuchenka mikrofalowa. Największy pokój jest ośmioosobowy, jest też pokój na specjalne okazje dla par, o nietypowym, czerwonym wystroju. Na miejscu nie ma jeszcze restauracji, ale klientom ośrodka to nie przeszkadza - w pobliżu są trzy sklepy spożywcze, w pokojach można przygotowywać posiłki, a na terenie ośrodka rozpalić grilla czy ognisko. Pieszo lub rowerem można dotrzeć na rybę smażoną w Brwilnie (przez las to około 1,5 km), a w pobliskim ośrodku "Mazowsze" wykupić posiłki. To, co wyróżnia Ośrodek wypoczynkowy Excellent, to możliwość przyjazdu przez cały rok. Pokoje są ogrzewane, a jesienią to doskonała propozycja na przykład dla grzybiarzy czy wędkarzy. Właściciele mają też dalsze plany rozwojowe na przyszłość.
- Chciałbym, żeby powstał tu jeszcze jeden budynek, z salą biesiadną i pokojami z tarasami na górze. Z tarasów można by oglądać jezioro, może wówczas otworzymy też restaurację - zdradza pan Mariusz.Po realizacji tych planów, w pięknych okolicznościach przyrody będzie można zorganizować przyjęcie weselne, komunijne, przyjęcia okolicznościowe albo szkolenia. Jak podkreślają właściciele ośrodka, to jeszcze odległa przyszłość. Ale ich życie udowadnia, że swoje plany i marzenia potrafią zrealizować, dążąc do nich ciężką pracą i kreatywnością. Wierzymy więc, że i kolejne wkrótce staną się rzeczywistością. Ośrodek wypoczynkowy EXCELLENT ul. Widokowa 1 09-506 Soczewka tel.: 606 262 884 http://excellentpokoje.com
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Wypadek motocykla w powiecie płockim
Dzikie rajdy crossem po lesie, nawet mi ich nie żal
Doigrał sie
18:27, 2025-06-09
Święto Ludowe i Jarmark w Bodzanowie [ZDJĘCIA]
A czemu wręczono medale przedstawicielom PSL ? Nie lepiej było nagrodzić kilku z SLD lub PiSu ?
PO
18:22, 2025-06-09
Święto Ludowe i Jarmark w Bodzanowie [ZDJĘCIA]
Jak to jest? Włocławek - giełda działa, Bodzanów jarmark się kręci ( i fajnie), Płock - nawet starocie zamknięte. I Rynex płacze, że ma mało kasy??!
Cynik
18:18, 2025-06-09
Płocczanie będą jeździć autobusami wodorowymi
Ile kosztuje przejechanie 100 km autobusem zasilanym wodorem, ile dieslem? Wodoru minimum 8 kg co daje 550 zł i więcej, 40 l ON po 6,00 zł daje 240 zł.18 autobusów nie poprawi powietrza w mieście, podniesie tylko koszty.
realista
14:49, 2025-06-09
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz