- Dzisiejsze śmieciobranie przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Takiej frekwencji się nie spodziewaliśmy! Była nas rekordowa do tej pory ilość - 15 osób plus 3 czworonogi! Całą drużyną oczyszczaliśmy ze śmieci Jar Małej Rosicy na Podolszycach Południowych. 2,5 godziny solidnego sprzątania, walki z nierównościami terenu i zaroślami dało efekt w postaci sterty worków i czystszej okolicy - napisali w piątek organizatorzy sprzątania w Płocku.Mają też smutną refleksję - teren ten regularnie zaśmiecany jest butelkami i puszkami po alkoholu, plastikowymi butelkami i innymi odpadami.
- Ziemia jest miejscami usiana potłuczonym szkłem tak, że przypomina kolorową mozaikę. Jako grupa nie mamy nic przeciwko wyskoczeniu ze znajomymi w plener w celach "rekreacyjnych". Natomiast apelujemy, by robić to z poszanowaniem przyrody - zabierać ze sobą pozostałości imprezy, w tym niedopałki po papierosach itd. Nie ma tu specjalnej filozofii. Trzeba tylko chcieć zebrać wszystko do worka/reklamówki lub wziąć w rękę. Przyniosłeś/aś ze sobą, to możesz też wyrzucić - apelują członkowie Śmieciobrania Płock.W sobotę, 6 czerwca, ekipa pojawiła się na Parowej.
- Jak zwykle nie zabrakło gości specjalnych: butelek plastikowych i szklanych oraz puszek. Znaleźliśmy również pieluchę, wózek dziecięcy, całkiem sporo sprzętu domowego i obuwia. Teren naokoło zbiornika retencyjnego też pozostawiał wiele do życzenia w kwestii czystości. Koleżanka natknęła się na już spakowaną reklamówkę z pustymi butelkami (nagminny proceder). Zastanawia nas, co kieruje ludźmi, którzy potrafią zapakować butelki do torby, ale przerasta ich wyrzucenie tego do śmietnika. Śmiecimy, ale z kulturą? - zastanawiają się organizatorzy akcji.Oburzają się też na ludzi, którzy zakopują worki śmieci w lasku za Biedronką.
- To, że ich nie widać, nie znaczy, że zniknęły. Ludzie, opamiętajcie się. Myśląc tylko o własnej wygodzie, czy oszczędzaniu na opłatach za odbiór śmieci, daleko nie zajedziemy. Polskie lasy, łąki, jeziora, rzeki, morze, plaże i ich mieszkańcy niemo wołają o pomoc, tonąc w odpadach - apelują młodzi ludzie.Podczas swoich wypraw, natknęli się również na pozostałości obozowiska osoby w kryzysie bezdomności.
- Na te śmieci patrzymy inaczej. Przypominają nam o codziennych zmaganiach osób w bezdomności - tłumaczą.Przypomnijmy, że młodzi ludzie założyli grupę na Facebooku Śmieciobranie Płock, a na Instagramie smieciobranie_plock można obserwować ich poczynania. Aby do nich dołączyć, wystarczy wysłać prośbę o dołączenie do grupy Śmieciobranie Płock na Facebooku. - Akceptujemy każdego chętnego do pomocy! - zapewniają młodzi pasjonaci.
X19:56, 07.06.2020
Zieloni z partyji też byli?
Sylwia Wojewódzka - 16:25, 11.06.2020
Hejka. Wzruszyłam się dzisiaj. Myślałam, ze jestem jedyną osobą, którą obchodzą bezpańskie śmieci w naszej okolicy. W wolnych chwilach ruszam z workiem na leśne szlaki lub nad naszą Skrwę lub Wisłę. Czasem nachodzą mnie chwile zwątpienia, bo to iście syzyfowa praca, a jeden worek to tylko kropla w morzu odpadów. Fajnie, że jesteście. Szacun.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Tragiczny wypadek w Płocku. Zginął pieszy
Pytanie jeszcze z jaką prędkością jechał kierowca Audi, na którym pasie doszło do potrącenia, jak przemieszczał się pieszy? Jak zwykle w tego typu newsach, nie wiemy praktycznie nic. A o prędkości pojazdu wspominam nie po to, by zrzucić całą winę na kierującego. Po prostu mam wrażenie, że przez te śmieszne grupy na fb promowany jest wśród młodych kierowców niebezpieczny sposób jazdy i niestety często można zobaczyć jak ktoś nawet na jednojezdniowej ulicy, w rejonie przejść i przy 30, potrafi pędzić 60, 70, 80, 100 itd. Tacy kierowcy proszą się o tragedię choć myślą, że jeżdżą szybko i bezpiecznie, a zielone to alibi na wszystko. Ja przekraczam limity prędkości, ale jak mi kiedyś pieszy wszedł na czerwonym na Jachowicza prosto pod koła, to nie musiałem nawet hamować na 100%. Kwestia obserwacji i świadomości, że prędkość trzeba dostosować do sytuacji, a już w rejonach skrzyżowań, przejść, na pewno zwolnić i skupić się podwójnie.
sk
01:16, 2025-07-15
W powiecie płockim będzie nowe miasto?
zmieni sie duzo w gminie miejskiej beda wyzsze podatki no i nejwazniejsze wojt bedzie dwie kadencje burmistrzem wyzsza pensja....i o to tylko w tym chodzilo.....
kemot
22:11, 2025-07-14
Batalion wojska przenosi się do regionu płockiego
e no, to było coś, czy tak na sucho??
robert
18:58, 2025-07-14
Tragiczny wypadek w Płocku. Zginął pieszy
Ile jeszcze osób zginie bez snsu na drogach zanim coś z tym zaczniemy robić
Fiona
17:31, 2025-07-14
0 0
Jako grupa próbujemy odciąć sie od jakichkolwiek powiazaniach z partiami czy ogolnie z polityka. Nie zabraniamy nikomu przyjsc, wrecz zachecamy i cieszymy sie z kazdej/go sojuszniczki/sojusznika! Jako grupa nie wspolpracujemy z zadnymi partiami politycznymi i wolimy zeby osoby z partii przychodzily prywatnie, z tego co mi wiadomo do tej pory pojawila sie 1 osoba z Zielonych.