Tegoroczna majówka różni się od dotychczasowych ze względu na ograniczenia, które nadal obowiązują w związku z epidemią koronawirusa. Nie zrobimy grilla ze znajomymi, nie wyjedziemy też do hoteli. Co wolno nam robić bez narażania się na nieprzyjemności?
Jak przypomina polska policja, nadal obowiązuje zachowanie 2-metrowej odległości w przestrzeni publicznej od innych oraz obowiązkowe zasłanianie nosa i ust w miejscach publicznych.
Można przemieszczać w celach rekreacyjnych, ale obowiązujący jest zakaz zgromadzeń obcych osób w liczbie większej, niż 2. Oznacza to, że nie możemy grillować ze znajomymi, ale już w gronie rodzinnym jak najbardziej. Obowiązuje również rozporządzenie, dotyczące pojazdów komunikacji zbiorowej - w autobusie nie może przebywać więcej pasażerów, niż połowa miejsc siedzących.
Nie można także korzystać z placów zabaw, ogrodów jordanowskich, miejsc biwakowania, wiat, czy miejsc do grillowania. Nie wolno nam też wyjechać do hoteli - te będą otwarte dopiero po majówce, 4 maja.
Swobodnie można korzystać z pobytu na działce, jednak i tam obowiązuje zakaz pobytu dla osób spoza najbliższej rodziny działkowca (z wyjątkiem wykonawców zadań remontowych lub inwestycyjnych).
Padający w piątek deszcz nieco zmniejsza zagrożenie pożarowe, nadal jednak nie wolno nam rozpalać ognia, grilla, czy palić papierosy 100 metrów od granicy lasów.
A co z rekreacją sportową? Na razie możemy jeździć własnym rowerem (rowery miejskie planowane są do uruchomienia od 5 maja). Można również biegać, choć z zachowaniem dystansu od innych osób i zasłaniając twarz.
Dobra wiadomość jest również dla wędkarzy. Jak wyjaśniło nam Centrum Informacyjne Rządu, wędkarze mają możliwość prowadzenia połowów amatorskich zarówno na łowiskach stawowych, jak i w obwodach rybackich.
- Pamiętajmy, że najważniejsze jest bezpieczeństwo swoje oraz innych. Musimy chronić siebie i naszych bliskich oraz nie narażać na niebezpieczeństwo zarażenia innych. Podstawami naszej nowej normalności muszą się stać zachowanie 2-metrowej odległości w przestrzeni publicznej od innych, obowiązkowe zasłanianie nosa i ust w miejscach publicznych oraz ścisłe przestrzeganie zasad sanitarnych w miejscach gromadzenia ludzi (dezynfekcja i utrzymanie odpowiedniego dystansu) - przypomina Centrum Informacyjne Rządu.
Ratownicy do zwolnienia, MOSiR ma inny pomysł
A może jako mieszkańcy Płocka powinniśmy zrobić "outsourcing" we władzach miasta oraz we władzach spółek miejskich. Tłuste koty chyba nażarły się już z koryta miejskiego.
Lolo
22:08, 2025-06-25
Część płockiej pływalni nieczynna
okupacja basenu
trwa
08:43, 2025-06-25
Chwile grozy przy jednej z posesji...
Tak jak i Ty Ćmoku
Taa
18:18, 2025-06-24
Ratownik WOPR z Płocka zginął podczas nurkowania
Wyrazy glebokiego wspolczucia dla rodziny Piotra...tragedia nie do wyobrazenia....
Marion
14:44, 2025-06-24